Jak długo można myśleć o byłej...

[marcysia]

... ponad rok temu rozstał się z dziewczyną jednak do tej pory nie potrafi o niej zapomnieć. Naprawdę bardzo się z tym męczy cały czas pomino faktu, że wie że z tego raczej nic juz nie będzie. Dodam że dziewczyna jest paskudna bo trzyma go w niepewności i cały czas trochę zwodzi takie wyjście rezerwowe. Nie może zerwać z nią kontaktów, co pewnie by pomogło. Teraz dodatkowo uwikłał się w mały romans z dziewczyną bardzo przypominającą tą pierwszą, paranoja.

Brakuje mi pomysłów jak wyciągnąć go z tego dołka, a on zamyka się w sobie coraz bardziej i rozmyśla.

Jak to mówią ogień ogniem, ale żyby on zauważył inne dziewczyny musiałby zapomnieć choć troche o tej pierwszej, poprostu koło się zamyka.

Bardzo mi go szkoda jeśli ktoś ma jakikolwiek pomysł co mogłabym zrobić, bo juz po prostu patrzeć nie można jak się chłopak męczy help bardzo proszę.

 

[poison-flower]

eee.... ale o kogo chodzi? o twojego brata? przyjaciela? kolege z podwórka?
bo ja nic nie rozumiem ale życze powodzenia

 

[Szarka]

a no właśnie o kogo chodzi ? tak mi się zdaje, że o chłopaka, który Ci się podoba ?

 

[marcysia]

Sorki za zamieszanie. Chodzi o chłopaka, którego znałam i bardzo polubiłam i tyle ... Niestety przez to, że on wciąż wraca myślami do swojej byłej dziweczyny atmosfera staje sie nieciekawa. Ja ma dobry humor to jest poprostu super, a jak zacznie się zamartwiać, rozmyślać i wspominać - nie musi nawet o tym mówić to poprosu widać, wszystko automatycznie siada. Jednym słowem odbija sie to na nas wszystkich. Dlatego postanowiłam zapytać o radę - może ktoś ma jakis pomysł żeby wyciągnąć go z dołka ??

 

[Manveru]

1. Nie użalaj się nad nim.
2. Za żadne skarby nie próbuj go sfatać.
3. Wytknij mu to, że użala się nad sobą. Obudź w nim mężczyznę :twisted:

Na mnie by to podziałało. Koleś musi sobie uświadomić, że świat zamieszkuje niecałe 6mld ludzi, z czego ponad połowa to kobiety, a użalanie się nad stratą jednej... :|

 

[marcysia]

Dzieki serdeczne za odpowiedz i rady .... obudzić w nim mężczyznę ... no hymm mogę się postarać :wink:

Narazie wyciągam go wszędzie i nie daje sie zamartwiać!
Zobaczymy ...

 

[seeme]

Re: Jak długo można ...

O kogo by nie chodziło (czy brata czy kumpla) powinneś zorganizować mu czas. Wspólne wypady na piwo, jakieś imprezki, dyskoteki.... Niech chłopak zaszaleje a po jakimś czasie napewno zwróci uwagę na inne laski i tamta pujdzie w kąt zapomnienia... Jeśli nie chce nigdzie wyjśc to wyciagnij go pod pretekstem wyjścia z domu. Nie może siedzieć bezczynnie w domu bo w ten sposób napewno nie zapomni. Poświęć mu dużą uwage - niech nie ma czasu na rozmyślanie...
pozdrawiam =)

 

[Marecki42]

Myślałem, że autorka pisze o swoim chłopaku i zrobiłem wielkie oczy O

 

[jaska81]

skoro on za nia teskni to tak szybko nie przestanie....

 

[Justyna]

Ja też myślałam, że ten wpis dotyczy partnera autorki. Myślę, że bardzo dobrym rozwiązaniem jest w ogóle brak reakcji na jego "cierpienie". Jak zobaczy, że jego otoczenie jest już zmęczone tym użalaniem się, to może trochę odpuści. Jak to się mówi -czas leczy rany.

 

[lucyfer666]

Dokładnie jak pisze Justyna
Ja po mojej eks tęskniłem jakieś 6 miesięcy a to czy ktoś to uzna za długo bądź krótko to już jego zdanie dla mnie to było średnio długo
A są różne sposoby na zapomnienie o swojej byłej
Ja znalazłem inna dziewczynę plus zajęcia w pewnym stowarzyszeniu i zapomniałem o byłej.
A co zrobić jak się już ją np spotka ?? Gdzieś na ulicy to już twoja decyzja. Ja powiedziałem cześć ona nie odpowiedziała bo rozstaliśmy się tez w burzy i kłótni.