Dodać mogę, bo to przypomniało mi się podczas pisania PW z jednym z Was, że jak czasami mama wracała do domu to zauważyłem na jej majtkach ślady, które na początku brałem za zwykłe ślady ich użytkowania, ale z czasem zorientowałem się, że to sperma wypływająca z jej cipki. Dużo później też dowiedziałem się, że zabezpieczała się ona spiralą, więc zgadza mi się to wszystko. Nie kręciło mnie "używanie" jej majtek, ale zawsze sprawdzałem je z ciekawości jak wróciła do domu. Ogólnie wiedza, że rozkładała przed kimś nogi był bardzo podniecający.
Co do dziewczyn z którymi byłem to jedną podniecało jak w czasie seksu dzwoniła do niej jej mama i odbierała telefon starając się normalnie rozmawiać. Kiedyś nawet leżała na brzuchu na kanapie, a ja ją posuwałem od tyłu w czasie gdy jej mama przygotowywała w kuchni kolację, z drzwiami po przekątnej od pokoju w którym to się działo. Wystarczyło by jej mama spojrzała w stronę salonu i wszystko by zobaczyła, ale tak się nie stało a trwało to sporo czasu. Dodatkowo sytuację podkręcał fakt, że jej mama mnie jawnie nie lubiła, a dziewczynę to jeszcze bardziej nakręcało...
Co do drugiej dziewczyny to ona lubiła być dominowana i odgrywać sytuację w rodzaju udawania uległej nastolatki robiącej co się jej każe. Podniecali ja też z racji tego starsi faceci i opowiadała mi, że jak miała 16, 17 lat to specjalnie kusiła ok 40-45 letniego sąsiada chcąc sprowokować jakiś ruch z jego strony - przebierała się tak przy oknie by widać było jej cycki, wypinała się na podwórku, jak miała basen i strój do kąpieli to zakładała tak by widać było zarys jej cipki albo żeby sutek niby przypadkiem się wysunął itd. Podobało jej się obnażanie (jak byliśmy razem to też kilka przygód w związku z tym było). Niestety nie sprowokowała sąsiada i nigdy nic się nie wydarzyło, ale kiedyś podczas takiej sytuacji prowokacyjnej poza sąsiadem podpatrzył ją wujek o którego obecności nie wiedziała. Ten wujek to jakaś dalsza rodzina była, ale mieszkał blisko i rodzina utrzymywała kontakty dość częste. Skomentował jej sutek i cycki, że wyrosła na atrakcyjną kobietę i chętnie by zajął się takimi cyckami. Oczywiście ona się zmieszała, ale zaczęła mu odpowiadać i ciągnąć temat. Mówiła, że lubiła z nim poruszać takie tematy i wielokrotnie wracał z nią do tej sytuacji. Kiedyś przy takiej wymianie zdań pokazała mu całe cycki - niezbyt stanowczo się opierała, i tylko czekała aż wujek powie "że już przecież widział jej suteczka to może mu pokazać jeszcze raz, normalnie". Ciągnęło się to ok. 3 lat i pokazała mu na przestrzeni tego czasu wszystko - cycki, cipkę, dupkę itd. W końcu pozwoliła mu strzepać na swoje cycki, sama też mu trzepała. Żałowała, że jakoś nigdy nie chciał "wymusić" na niej loda albo wyruchać jej. Podniecały mnie te jej opowieści i nie robiłem jej wyrzutów, więc opowiadała mi co robiła i o czym fantazjowała co by się mogło więcej stać. Zabawnie było jak na jakiejś rodzinnej imprezie byliśmy i on był również i nie wiedział, że dziewczyna mi wszystko opowiedziała. Raz na weselu kuzyna starał się ją uprosić i, za moją zgodą, uległa wujkowi i podciągnęła sukienkę pokazując cipeczkę i dupcię. Wujek poocierał się kutasem o jej tyłeczek, ale jak mówiła, że jest jej wujkiem, że nie powinna mu pokazywać swojej muszelki, pytać się go czy ma ładną pupkę to długo nie wytrzymał i się jej spuścił szybko. To były pierwsze doświadczenia z otwarciem związku w moim życiu. Potem z tą dziewczyną były już tylko doświadczenia z innymi kobietami w trójkącie i jej solowe z wujkiem, któremu nic nie mówiła że ja wiem co robią..