no to teraz wyjdzie kto ustawia stoper w czasie małego bara bara
a tak poważnie mowiąc wiesz Torus że nie czas sie liczy a jakoś ? zresztą zbyt długo to też nudzi
Oj Basiu, dla niektorych czas tez się liczy....
Basiu! Ten stoper to miał być nasz sekret
Oj Basiu, dla niektorych czas tez się liczy....
Basiu, no może dla Ciebie czas jest mniej ważny, każdy jest przecież inny dla mnie dobry seks, oczywiscie, jesli jestem rozgrzana, to jakies 20 min, a nie 5. Nie każdy mężczyzna tyle wytrzyma.
budzik na godziny się nie liczy
a to nie to Saj go ma
Gdyby tylko wszyscy wiedzieli, jakie cuda można zdziałać językiem lub palcami spadły by odsetek kobiet udających orgazm.
Ona1969, czy wliczasz w to również grę wstępną czy już właściwy stosunek?
ok Ty potrzebujesz 20 ale mierzyć orgazm czasem to tak lekka lipa. Wychodziło by że co by się nie działo po 20 minutach odpuszczamy bo już musiałaś dojść i nie ma znaczenia co się dzieje.
Dwa jeśli mierzymy ta miarą (znaczy czasową) to kompletnie ale to kompletnie nie ma znaczenia ani co się dzieje ani jak.
Basiu, nie mam orgazmow pochwowych, niestety. Stosunek daje mi po prostu zaspokojenie, przyjemnosc, ale inne niż orgazm.
Pytanie głównie do mężczyzn. Ile trwa wasz stosunek zanim dojdziecie ?
Czemu głownie do mężczyzn przecież my kobiety też jesteśmy aktywne w tym czasie ???
Wasz stosunek jest adekwatny do sytuacji i do danej chwili powiem tak jak długo nie bzykałeś Torus to wystarczy Ci chwila Kolejną chwilka też wystarczy jak będziesz mega podniecony i skupisz się sam na sobie i wtedy dołączysz swoje fantazje Dobra powiedz ile taki AKT trwa u Ciebie i ile masz zim