Wybierz sobie partnera, a) b) lub c)
a) Przystojny, ale dośc niechlujny, w sobotę musisz go prosić, by umył zęby, bo zionie pół dnia ogniem, głosno i pieknie i męsko, serdecznie się śmieje, pierdząc w kanapę z butelką piwa krzycząc do Ciebie w dziurawych skarpetkach :Kochanie, chodź, taki zabawny film, przyłącz się. Wierny, ale wychodzicie tylko an spacery i to jak mocno wymusisz. Chodzi do pracy, dużo się usmiecha, w domu głosno beka, ale przy ludziach umie się zachować. Nie jest genialny, tylko normalny, ale fajny, w łóżku normalny, tzn dobry, ale czasem CIę wkurza i musisz walnać przez łeb, bo sie zachowuje jak zwierzę. Wierny, w ogóle nie słucha co się mówi, jak się pokaże palcem, bo posprząta, ale 'zaraz'.
b) Przystojny, elegancki, wypachniony, bardzo kompetentny, często go nie ma, spokojny, umie się zachować. Brak dowodów na zdradę, ale często go nie ma, do pracy podjeżdza też w weekend. Seks ok, ale rzadko. Oferuje sprzątaczkę, często jada na mieście, możesz leżeć pół dnia i weekendu sama w lezaku i z kieliszkiem,.
c) bardzo rodzinny i wierny, agresywnie broni rodziny, duzo przeklina, wieczorem mocno zmeczony i pije wódke posępny zanim poczuje się gotowy do Ciebie odezwać. Jak już nie masz siły, to CI pomoże posprzątać. Mocno zmęczony zawsze, ale wstaje rano w sobotę, żeby Was zabrać na jakąś skromną wycieczkę. Mało mówi, mało się usmiecha, pije duzo kawy, seks bardzo dobry, ale często krótko. W pełni możesz na nim polegać, chociaż mało słucha.
Nie wiem co eksperyment ma na celu, po prostu jestem ciekawa.
Ja wybieram a), bo tak zabawnie go opisałam, że aż bym chciała go poznac. Kusi b), ale to chyba związek z kasą, a nie z facetem, chyba, ze inaczej to interpretujecie niż ja. Taki koleś wolałby chyba być z kimś mocniej eleganckim, z jakąś kobietą w futrze, która sama jest bizneswoman, a ja jednak jestem zwykła, tzn. elegancka, ale w innym sensie, tzn, że lekko się maluję, pastuję buty, nie chrocham na ulicy, taki pakiet bazowy mozna powiedziec;-p
a) Przystojny, ale dośc niechlujny, w sobotę musisz go prosić, by umył zęby, bo zionie pół dnia ogniem, głosno i pieknie i męsko, serdecznie się śmieje, pierdząc w kanapę z butelką piwa krzycząc do Ciebie w dziurawych skarpetkach :Kochanie, chodź, taki zabawny film, przyłącz się. Wierny, ale wychodzicie tylko an spacery i to jak mocno wymusisz. Chodzi do pracy, dużo się usmiecha, w domu głosno beka, ale przy ludziach umie się zachować. Nie jest genialny, tylko normalny, ale fajny, w łóżku normalny, tzn dobry, ale czasem CIę wkurza i musisz walnać przez łeb, bo sie zachowuje jak zwierzę. Wierny, w ogóle nie słucha co się mówi, jak się pokaże palcem, bo posprząta, ale 'zaraz'.
b) Przystojny, elegancki, wypachniony, bardzo kompetentny, często go nie ma, spokojny, umie się zachować. Brak dowodów na zdradę, ale często go nie ma, do pracy podjeżdza też w weekend. Seks ok, ale rzadko. Oferuje sprzątaczkę, często jada na mieście, możesz leżeć pół dnia i weekendu sama w lezaku i z kieliszkiem,.
c) bardzo rodzinny i wierny, agresywnie broni rodziny, duzo przeklina, wieczorem mocno zmeczony i pije wódke posępny zanim poczuje się gotowy do Ciebie odezwać. Jak już nie masz siły, to CI pomoże posprzątać. Mocno zmęczony zawsze, ale wstaje rano w sobotę, żeby Was zabrać na jakąś skromną wycieczkę. Mało mówi, mało się usmiecha, pije duzo kawy, seks bardzo dobry, ale często krótko. W pełni możesz na nim polegać, chociaż mało słucha.
Nie wiem co eksperyment ma na celu, po prostu jestem ciekawa.
Ja wybieram a), bo tak zabawnie go opisałam, że aż bym chciała go poznac. Kusi b), ale to chyba związek z kasą, a nie z facetem, chyba, ze inaczej to interpretujecie niż ja. Taki koleś wolałby chyba być z kimś mocniej eleganckim, z jakąś kobietą w futrze, która sama jest bizneswoman, a ja jednak jestem zwykła, tzn. elegancka, ale w innym sensie, tzn, że lekko się maluję, pastuję buty, nie chrocham na ulicy, taki pakiet bazowy mozna powiedziec;-p
