• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Holandia otworzyła wrota, a Skandynawia postawiła mury - ja powinno być w Polsce?

Kobieta

kaami

Podrywacz
No to się zdecyduj. Skoro mają płacić podatki jak wszyscy to i ubezpieczenie zdrowotne - i wtedy takie samo prawo do darmowej opieki medycznej. Zresztą co Ty za bzdury piszesz? Narkoman ma mieć prawo? Nałogowy palacz? Alkoholik? To i kurwa.
Jeżeli będą płacić składki i podatki, to okej, ale tego nie robią dlatego uważam, że nie powinno się czegoś takiego wprowadzać. Alkoholicy i narkomani jeżeli nie płacą składek, to też z NFZ nie mogą "za darmo" skorzystać.
A dlaczego się zgodzisz? A jak się ktoś rznie na prawo i lewo bez zabezpieczenia i załapie chorobę to co, też nie ma mieć prawa do leczenia?
Ma prawo o ile odprowadza składki, jeżeli nie to niech wykłada hajs.
 
Mężczyzna

stroiczek

Dominujący
Nie mam potrzeby korzystania z usług prostytutek, z wiadomych nie tylko mnie, ale i częściowo Wam powodów.

Uważam, że nie należy zakazywać czegoś, co innym zbytnio nie szkodzi. Pamiętam socjalizm. Nie wszystko było tak złe, jak opowiadają obecni, finansowani przez państwo propagandyści, ale swobody gospodarczej za socjalizmu nie było. Niestety pojawili się u władzy 10 lat temu nieudolni naśladowcy socjalizmu.

Prostytucję można zalegalizować, no bo dlaczego nie? Jesteśmy w Unii Europejskiej, więc a rynku usług seksualnych mogliby działać przedsiębiorcy z krajów UE. Mając na jednak na uwadze specyfikę społeczeństw europejskich, to kapitał zagraniczny (zarejestrowany na Cyprze, w Holandii) niekoniecznie pochodziłby z państw UE. Dlaczego nie dopuścić zatem na ten rynek kapitału z Ukrainy? Oni maja doświadczenie i niezbędne know-how.
 
Mężczyzna

forg

Podrywacz
Jeżeli będą płacić składki i podatki, to okej, ale tego nie robią dlatego uważam, że nie powinno się czegoś takiego wprowadzać. Alkoholicy i narkomani jeżeli nie płacą składek, to też z NFZ nie mogą "za darmo" skorzystać.

No i o to chodzi, by opodatkować i oskładkować prowadzoną działalność.
 
Kobieta

MoonikaWaw

Podrywacz
Jeżeli ktoś płaci składki, to czemu nie? To jest walka z problemami z płodnością, jeżeli takiej parze dzięki in vitro uda się sprowadzić dziecko na świat, to państwo zyskuje obywatela, który w przyszłości będzie płacił podatki. Jak dla mnie sytuacja win-win.
Niestety, ale tutaj wygrany jest tylko biznes. In vitro to duże przepompowanie kasy schowane pod szczytnymi ideami.
 
Kobieta

kaami

Podrywacz
Niestety, ale tutaj wygrany jest tylko biznes. In vitro to duże przepompowanie kasy schowane pod szczytnymi ideami.
Biznes jest teraz we wszystkim, ale i tak nie każdy łapie się na dofinansowanie, w większości ludzie wykładają na to z własnej kieszeni i dzięki temu mogą się cieszyć potomkiem. Być może mam takie podejście, bo jeżeli bym chciała mieć dziecko, to sama bym musiała z tego skorzystać. Uważam to jednak za bardziej "szczytny cel" niż zapewnianie darmowej opieki psychologicznej szonom, które na swój wybór miały wpływ, a osoby z problemami z płodnością raczej nie mają tego na własne życzenie.
 
Mężczyzna

PanCiacho

Instruktor seksu
Uważam to jednak za bardziej "szczytny cel" niż zapewnianie darmowej opieki psychologicznej szonom, które na swój wybór miały wpływ, a osoby z problemami z płodnością raczej nie mają tego na własne życzenie.
Przeciwnicy in-vitro odpowiedzą Ci,że dziecko zawsze można adoptować.
 
Mężczyzna

forg

Podrywacz
Uważam to jednak za bardziej "szczytny cel" niż zapewnianie darmowej opieki psychologicznej szonom, które na swój wybór miały wpływ, a osoby z problemami z płodnością raczej nie mają tego na własne życzenie.
Czyli rak płuc wynikający z nałogu też nie powinien być leczony? Alkoholik też nie ma być leczony? Bo przecież sami sobie wybrali swoje choroby i mieli na nie pełen wpływ.
I .... nie ma darmowej pomocy. Czy lekarskiej czy psychologicznej.
 
Kobieta

kaami

Podrywacz
Przeciwnicy in-vitro odpowiedzą Ci,że dziecko zawsze można adoptować.
Myślę, że każdy wolał by mieć dziecko z pulą swoich genów. Nie jestem przeciwna adopcji, wręcz przeciwnie, sama byłabym skłonna iść w tym kierunku jeżeli nie uda mi się zajść w ciążę naturalnie lub ze wsparciem medycznym jednak uznaję to za ostateczność.
Czyli rak płuc wynikający z nałogu też nie powinien być leczony? Alkoholik też nie ma być leczony? Bo przecież sami sobie wybrali swoje choroby i mieli na nie pełen wpływ.
Napisałam, że jeżeli by odprowadzały składki to spoko, ale dla samej idei "ratowania nawróconych" jestem przeciwna. To samo z alkoholikami i palaczami.
I .... nie ma darmowej pomocy. Czy lekarskiej czy psychologicznej.
Wyżej w którymś poście napisałam "za darmo" na NFZ więc jestem tego świadoma, nie musisz się na siłę czepiać.
 
Mężczyzna

czuly_kochanek

Biegły Uwodziciel
Czyli rak płuc wynikający z nałogu też nie powinien być leczony? Alkoholik też nie ma być leczony? Bo przecież sami sobie wybrali swoje choroby i mieli na nie pełen wpływ.
Zdecydowanie nie powinni być. Składka NFZ powinna być w razie wypadku, a nie choroby z premedytacją, analogicznie jak OC nie chroni Cię przed własnymi błędami. Chroni jedynie poszkodowanych od Twoich błędów, ale nie głupoty takiej jak "jazda pod wpływem". Mało tego... jeśli pojedziesz na tor samochodem, nawet AC nie pomoże. Tak tutaj jeśli ktoś Ci zrobi krzywdę lub krzywda się wydarzy przypadkowo, powinno ubezpieczenie w NFZ pomagać, ale jeśli z premedytacja palisz, pijesz, ćpasz, to już powinieneś być skazany na pomoc odpłatną.

I .... nie ma darmowej pomocy. Czy lekarskiej czy psychologicznej.
Co do "pomocy" lekarskiej czy psychologicznej, nie ma jej i tak. Do lekarza na NFZ zanim dostaniesz termin, zdążysz już zejść. Ostatnio chciałem umówić się do specjalisty - dostałem termin na 29.07.2027, a prywatnie do tej samej placówki na za 3 dni. Pomoc psychologiczna, można powiedzieć, że niemalże nie istnieje. Jeśli chcesz w Polsce otrzymać sensowną pomoc, musisz zapłacić.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry