kasiulla napisał:
no my zawsze gumkę szybciutko w papier toaletowy albo chusteczkę ileżymy koło siebie jeszcze dłuuugo ;-)
a wytrysk następuje poza pochwą. Stosujemy głupi stosunek przerywany plus prezerwatywa. Zawsze wtedy czujemy sie spokojniej. Wiem, ze to bez sensu- ale już niedługo przerzucamy się na tabletki i bedzie lepiej 8)
Robiliśmy kiedyś dokładnie tak samo, bo najzwyczajniej baliśmy się
Od kiedy Ona bierze tabletki już nie stosujemy stosunku przerywanego łączonego z prezerwatywą. Jeśli kochamy się z prezerwatywą (tylko dlatego, żebym dłużej wytrzymał
), to nie mam obaw kończyć w środku. Kiedy kochamy się bez prezewatywy, to czasem tuż przed wyciągam, ale głównie z tego względu, żeby z niej potem nie ciekło
jak sobie będziemy leżeć tak w obięciach
A co robię z gumką po? W papierowy ręcznik i kładę obok łóżka. Jak ktoś kieruje się w stronę ubikacji, to zabiera "pakunek" ze sobą