Witam wszystkich na forum, jestem tu nowy. Przeglądałem tematy na temet prezerwatyw i antykoncepcji i zastanawia mnie jedna rzecz. Jakie jest prawdopodobieństwo zajścia w ciąże jeśli pęknie prezerwatywa, ale chodzi mi tu o moment zanim jeszcze dojdzie do wytrysku, oraz jak należy sie w tej sytuacji zachować(zarówno przed wytryskiem jak i po...chodzi oczywiście o fakt pęknięcia kondomu) Jeśłi ktoś już tym pisał to prosze o odesłanie do odpowiedniego linku gdyż nie udało mi się znaleźć nic na ten temat, a pytam oczywiście z prozaiczego, ale i zarazem very importantes powodu jakim jest wiedza jak w takiej sytuacji się zachować. Za odpowiedzi z góry dziękuje
Gdy pęka prezerwatywa....
- Rozpoczęty przez Tulipan
- Rozpoczęty
- Status
No coz prezerwatywa jesli zostanie zakupiona w aptece i bedzie dobrej firmy to raczej nie peknie chyba ze zostanie zle zalozona. Jesli jednak peknie no coz, najpierw trzeba to poczuc, bo moze sie okazac ze skonczysz w partnerce a dopiero wyciagajac czlonka zobaczysz ze pekla. Co do zaplodnienia to wszystko zalezy w jakim dniu w trakcie cyklu doszlo do tego. Bo jesli w okolicach dni plodnych to jednak dobrze jest udac sie po postinor, jesli jednak byl to okres juz np po owulacji to ryzyko jest niewielkie. Oczywiscie to czy doszlo do wytrysku ma duze znaczenie, chociaz w przypadku dni plodnych moze sie okazac ze nawet plemniki ktore znajduja sie w plynie preejakulacyjnym moga doprowadzic do zapoldnienia. Dobrym rowziazaniem jest stosowanie metody kalendarzykowej wraz z prezerwatywa daje to troche wieksza skutecznosc. Chociaz oczywiscie najwazniejsze w przypadku prezerwatyw jest ich odpowiednie zalozenie i zakup w aptece, czyli pewnym zrodle.
sii napisał:
ehhh globulki robia niby pianke ktora jest krempujaca...i smierdza... a poza tym to sadze ze zadnemu facetowi nie chciało by sie czekac ok 15minut zanim zadziałaja (rozpuszcza sie itp. ja tam wole połaczenie pigułek anty anty i prezerwatywy plemnikobojczej.... :wink: choc faktem jest ze tabletki trzeba najpierw brac pewnien okres czasu jak sie nie myle
sii napisał:
gratuluje wiedzy :lol: najlepiej na jakiegos ginekologa moze doradzce idz... jeszcze jakbys napsial ze stosunek rpzerywany jest OK to juz w ogole bym Cie wysmiała
sorry ale tak mysla faceci ktorzy w mlodym wieku zostaja tatusiami bo byli tacy madrzy na temat antykoncepcjijesli chodiz o te dni nepłodne to z tym nigdy nic nie wiadomo nie ma pewnosci ze nie zajdziesz w ciaze... co do globulek ne uwazam tego za skuteczny srodek anty.. zreszta nie sa dobrane przez lekjarza wiec nie wiadomo jak na dany organizm działaja to z tego wszystkiego to zostawilabym jedynie gumke ktora potrafi peknac wiec jak widac nie ma 100% pewnosci nei zajscia w ciaze i zawsze jest sie o co bac...
wydaje mi sie ze jedna z najbardziej skutecznych metod moga byc proszki anty anty połaczone ewentualnie z gumka tylko oczywiscie te proszki najlepiej by bylo gdyby dobrał lekarz ktory zrobi badania a ie po prostu jakies przepisze
no i tak jak Blancik napisał ta piana, zapach i czekane 15 minut zdazy opasc "zwierzak"
Blancik co do czasu brania tabletek to wiesz niby one zaczynaja działac juz po 1 tabletce ale przynajmniej moim zdaniem trzeba odczekac jakis czas zeby organizm przystosował sie bo przeciez na poczatku brania to pojawiaja sie rozne plamienia, upławy no ale lekarzem nie jestem i to tylko moje odczucie
http://www.milosc.god.pl/forum/viewtopic.php?t=552
aha cos jeszcze ? myslisz ze jedyna ,,skuteczna" metoda antykoncepcji to tabletki hormolane to prawda ze maja bardzo dobra skutecznosc - ale mozesz mi powiedziec jaka jest sznasa ze w takiej sytuacji jak ja napisalem zajdzie sie w ciaze ? nawiet wiecej mi sie nie chce pytac ale wiem ze wiekszosc z was to juz po postinor by leciala - i to wam nalzey gratulowac
nigdy nikomu postinoru nie polecałam sama nigdy go nie braam ale po prostu uwazam ze globulki to jest głupota bo tak jak sam chyba ty gdzies pisales ze pigulki to nie witaminy tak samo globulki tez moga zaszkodziac wiec chyba lepiej konsultowac sie z lekarzem a nie isc po gumke globulke i juz cacy ...
nie uwazam ze pigułki to jedyna dobra metoda antykoncepcji ale jedna z lepszych nie mowie ze jest 100% bo nie jest sama biore pigulki +gumka ..
nie uwazam ze pigułki to jedyna dobra metoda antykoncepcji ale jedna z lepszych nie mowie ze jest 100% bo nie jest sama biore pigulki +gumka ..
eh...chodzi o to ze niektozy nie moga lub nie chca stosowac hormonow - coprawda ja do nich nie naleze - ale jednak nic tutaj niezrozumialego
gloublki same ? jasne ze nie - pewnie duzo ludzi stosuje taki sposob iwcale rodzicami nie sa i moze nie bede i nic tutaj dziwnego - jedyny chyba skutek uboczny moze byc podczas uczelenia na nonoxylen czy jak on tam sie nazywa - ta substancja plemnikobojcza zawarta w nich - co do 15 min nic ciezkiego - gra wstepna i tak zajmuje ...moze rzeczywiscie zapach moze zniechecic lub pieczenie - szczerze mowiac podobno nie zawsze wystepuje !
nie niszcza one plemnikow tylko spowalniaja - co jest napewno duzym plusem zreszta chyba wskaznic pearla jest mniejszy niz gumek a co mi wiaodmo duzo ludzi nigdy innej antykoncepjci nie stosowalo i jakos jest ok bo chyba poki co to jednak prezerwatywy sa najbardziej powszechnym srodekiem anty.
do tego dobra prezerwatywa - i naprawde nie wydaje mi sie zeby wystepowaly jakiekolwiek komplikacje- zreszta podzcas stosunku sprawdza sie przeciez gumke podczas ,,wyjmowania" np przy zmienie pozycji - czasem trzeba ja naciagac duzo sluzu napewno sie nie dostanie przez ten czas a dodatkowo jest glubulka no i dni nieplodne jakby nie patrzec - naprawde nie wierze ze jest duza szansa ze tak minimalna ilosc plemnikow o ile wogole by byla zdolalaby zaplodnic - zreszta hormony to nic innego nie robia jak poprostu ubezplodniaja czyli wkobieta ma wszystkie dni nieplodne - to jest moj punkt widzenia i wcale nie mowie ze tabeltki gorsze - co do nich mam mieszne uczucia ale nie msyle ze taki sposob zabezpieczenia jak w/w jest zly ._. "
gloublki same ? jasne ze nie - pewnie duzo ludzi stosuje taki sposob iwcale rodzicami nie sa i moze nie bede i nic tutaj dziwnego - jedyny chyba skutek uboczny moze byc podczas uczelenia na nonoxylen czy jak on tam sie nazywa - ta substancja plemnikobojcza zawarta w nich - co do 15 min nic ciezkiego - gra wstepna i tak zajmuje ...moze rzeczywiscie zapach moze zniechecic lub pieczenie - szczerze mowiac podobno nie zawsze wystepuje !
nie niszcza one plemnikow tylko spowalniaja - co jest napewno duzym plusem zreszta chyba wskaznic pearla jest mniejszy niz gumek a co mi wiaodmo duzo ludzi nigdy innej antykoncepjci nie stosowalo i jakos jest ok bo chyba poki co to jednak prezerwatywy sa najbardziej powszechnym srodekiem anty.
do tego dobra prezerwatywa - i naprawde nie wydaje mi sie zeby wystepowaly jakiekolwiek komplikacje- zreszta podzcas stosunku sprawdza sie przeciez gumke podczas ,,wyjmowania" np przy zmienie pozycji - czasem trzeba ja naciagac duzo sluzu napewno sie nie dostanie przez ten czas a dodatkowo jest glubulka no i dni nieplodne jakby nie patrzec - naprawde nie wierze ze jest duza szansa ze tak minimalna ilosc plemnikow o ile wogole by byla zdolalaby zaplodnic - zreszta hormony to nic innego nie robia jak poprostu ubezplodniaja czyli wkobieta ma wszystkie dni nieplodne - to jest moj punkt widzenia i wcale nie mowie ze tabeltki gorsze - co do nich mam mieszne uczucia ale nie msyle ze taki sposob zabezpieczenia jak w/w jest zly ._. "
no to co bedizsz patrzec na innych ludzi bo oni tak stosowali i było ok? ale moze u kogos innego nie byc juz ok masz swoje zdanie ja rowniez to co miałam do napisania to napisałam...
zbyt wiele jest przypadkow gdzie chłopak gada a ze on lubi bez gumki tylko globulka albo cos no i jak sie okazuje pare miesiecy pozniej widac juz go z dzieckiem ja sie nie przekonam do globulek ani do dni niepłodnych kazdy stosuje taka natykoncepcje jaka mu odpowiada a czy jest skuteczka okaze sie
zbyt wiele jest przypadkow gdzie chłopak gada a ze on lubi bez gumki tylko globulka albo cos no i jak sie okazuje pare miesiecy pozniej widac juz go z dzieckiem ja sie nie przekonam do globulek ani do dni niepłodnych kazdy stosuje taka natykoncepcje jaka mu odpowiada a czy jest skuteczka okaze sie
gumka+globulka- całkiem ok sprawa. Ale ja bym z tego nie skorzystała, ponieważ globulka jest bebe i śmierdzi i niewygodna w użyciu. A jeśli chodzi o kochanie się w "dni teoretycznie niepłodne", to jestem przeciw- mianowicie kochamy się z moim chłopakiem, wtedy kiedy my chcemy i mamy ochotę (to jest właśnie najwiekszy plus tabletek), a nie wtedy kiedy pozwala nam na to nasza płodność, niepłodność czy warunki atmosferyczne.
Najgorzej ma ktoś kto nie może stosować hormonów i ma uczulenia od chemii i latexu.
Najgorzej ma ktoś kto nie może stosować hormonów i ma uczulenia od chemii i latexu.
poczytajcie sobie o rozwoju u dziewczyn... w wieku 18,19 lat dziewczyny zazwyczaj miesiączkują już regularnie i tabletki nie wpływają na ich rozwój, bo po prostu najczęściej są już rozwinięte.
My kobietki dojrzewamy wcześniej niż wy faceci
A jeżeli tabletki chce brać dziewczyna 14, 15, 16 letnia, która miesiączkuje od niedawna i nie ma jeszcze regularnych cykli- to owszem, może to wpłynąć na jej rozwój...
My kobietki dojrzewamy wcześniej niż wy faceci
A jeżeli tabletki chce brać dziewczyna 14, 15, 16 letnia, która miesiączkuje od niedawna i nie ma jeszcze regularnych cykli- to owszem, może to wpłynąć na jej rozwój...
nie chodzi o rozwoj cech seksualnych itp chodzi o rozwoj calego orgazmiu ktory trwa do ok 25 roku zycia
i nie wydjae mi sie zeby regularne cykle mialy cokolwiek do tabletek czy tesh nie ... coprawda nie mowie ze dopiero po 25 roku zycia mozna brac...jasne ze nie - ale nie wydaje mi sie zeby ktorykolwiek lekarz/ ginekolog powiedzial z czystym sumieniem 17 latce lub 18 ze tak tak bierz sobie hormony zadnych skutkow ubocznych byc napewno nie bedzie - nie zawsze sa , przewaznie na szczescie tak jest
i nie wydjae mi sie zeby regularne cykle mialy cokolwiek do tabletek czy tesh nie ... coprawda nie mowie ze dopiero po 25 roku zycia mozna brac...jasne ze nie - ale nie wydaje mi sie zeby ktorykolwiek lekarz/ ginekolog powiedzial z czystym sumieniem 17 latce lub 18 ze tak tak bierz sobie hormony zadnych skutkow ubocznych byc napewno nie bedzie - nie zawsze sa , przewaznie na szczescie tak jest
- Status
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.