Moje fantazje skłaniają się raczej tylko do kochania się z moją drugą połową w przyjemnych miejscach. Wszelkie trójkąty, czy to dwóch mężczyzn, czy to dwie kobiety, odpadają
.
A fantazją samą w sobie jest przebywanie nad morzem, drewniany dom, ładnie urządzony, z basenem, nad samą wodą z oknem w jej stronę, dookoła "posiadłości" wysoki, gęsty żywopłot, a my w wodzie zaczynamy grę wstępną. Potem zaś wychodzimy i kładziemy się na dużym, pościelonym materacu i kończymy na zbliżeniu. Słońce delikatnie suszy nasze przemoczone ciała, wiatr dodatkowo pobudza wszelkie zmysły a my tak skąpani w przewiewnej pościeli oddajemy się żywiołom namiętności...