Fantazje, rozkmina i szukanie chętnych

[Norweg]

Witam, chciałem się was o coś zapytać. Krótka moja historia sexualana z Była żoną. Z była żona pogadałem na spokojnie o moich fantazjach itp. myślałem, że się włączy coś powie, zaproponuje sobie a tu dupa. Stwierdziła, że jestem zbok i pojeb. Dla niej jedyny sex to klasyczny ew na pieska i noc innego. Nie chciała nawet słyszeć o innych pozycjach czy zabawach albo jakiś fajnych grach wstępnych. Przez pewien czas myślałem, że rzeczywiście jestem ja dziwny u wgl. No ale po kilku przemyśleniach to fajnie jest się bawić konwekcja sexy i gry wstepnej, eksperymentować i się tym bawić. Ile można tylko klasycznie i od świat na pieska. Co o tym sądzicie ? Jestem dziwny czy ona nie umie w sex ?

A moje fantazje między innymi da takie też napiszcie czy dziwne czy przesadzone
* Gra wstępna, taniec i sex gdzie ona ma czarne błyszczeć rajstopy i sexy body
*Spróbować analu
* Lodzik nie zapowiedzianej godzinie i miejscu
* Sex tak samo jak wyżej
*Sex w przebieralni czy innym publicznym miejscu
* Zabawa w palnszowki czy inne gry wstępnej
*BDSM, bondage ja jak i zarówno ja chciał bym spróbować
* Założenie klatki na penisa w losowym momencie i ubrana w rajstopy i sexy body podniecanie nawet pił dnia w losowych momentach
* Zabawa w znalezienie męski punkt G ( spróbować)

 

[sensual_legs]

Zupełnie zwyczajne sprawy. Nic nadzwyczajnego, choć np ja to średnio bym sobie chciał ptaka w klatkę wpychać
nie jesteś dziwny a czy ona w sex umie to chyba nie nam oceniać. Po prostu nie akceptowała Twoich fantazji. Co oczywiście może prowadzić do pytań "w jaki sposób znaleźliście się na ślubnym kobiercu ?". Nie ma co się zamartwiać, nie jesteś jedynym facetem na planecie którego fantazje nie są realizowane w małżeńskiej alkowie.

 

[PaniTrycholog]

Jak dla mnie zwykłe przyziemne i ludzkie sprawy... części z nich nie nazwała bym nawet fantazjami... bo cóż złego jest w spontaniczności czy innym miejscu niż łóżko. Fantazje jednego partnera zaczynają się tam gdzie są granice drugiego. Tak w życu jest że jeden jeździ małym fiatem i rozpędza się tylko do 90km/h , a drugi zapieprza 200km/h BMW ale drogi i autostrady budują dla wszystkich.

 

[PATEGOKOLUNIA]

Jaram lola wale kreskę Finlandia plus rwdbull i mogę jebac się 12 godz chętni? Zapraszam