Chyba nie ma recepty na sukces. Trzeba mieć takie samo podejście i zaufanie. My poszliśmy na całość i jesteśmy po pierwszym razie. Wrażenia są nie do opisania zarówno dla mnie jak i dla dzielnej żonki. Żeby było bardziej komfortowo spotkaliśmy się w hotelu w innym mieście. ,,Kolegę,, znalezliśmy na jednym z portali. W tym samym wieku, podobnie wyposażony, miał też aktualne badania. Na początku było trochę niezręcznie ale delikatne rozluźnienie alko pomogło. Mieliśmy określone wczesniej zasady i każdy wiedział że możemy przerwać w każdej chwili jak coś będzie nie tak. Kilka drinków, luźna rozmowa o wszystkim i o niczym. Stwierdziliśmy z żoną że czas się odświeżyć i przejść do działania. Pierwszy pod prysznic wskoczył nasz kolega, później my. Pod prysznicem spytałem jeszcze moją piękna czy wszystko jej odpowiada i czy napewno tego chce, odpowiedziała twierdząco. Założyła na siebie tylko czarne pończoszki. Trzymając ją za rękę wyprowadziłem ją z łazienki i położyłem na łóżku. Zacząłem całować żonę i w tym czasie nasz gość zaczął lizać niunie po piersi. Zszedłem niżej i zająłem się minetką a żona miała już sterczącego kutasa w dłoni. Nie wiem kto był bardziej rozpalony... Myślałem że oszalaje jak zobaczyłem jak bierze innego kutasa do buzi. To co działo się dalej jest, nie do opisania. Moje kochanie zeszło z łóżka uklęknęła przed nami i obciągała na zmianę. Szybko doszedłem jej w buzi ale podniecenie było tak duże, że praktycznie od razu byłem gotowy na dalszą zabawę. Żona wypięła się przed naszym gościem a ten bez problemu wszedł w mokrą cipkę. Pierwsze ruchy były delikatne, ale po paru pchnięciach i klapsach przerodziło się to w ostre posuwanie. Zdążyłem podać żonie kutasa do buzi, zaczęła wydawać z siebie dźwięki jak nigdy i po chwili doszła po raz pierwszy, krzycząc że ma nie przestawać. Zmieniliśmy się miejscami i teraz ja zająłem się cipką żony od tyłu, a ona załatwiła naszego gościa w chwilę ustami. Podobnie jak ja był tak nakręcony, że nie potrzebował dużo czasu na regenerację. Żonka dosiadła kolegę odwróciła się do mnie i powiedziała podaj oliwkę. Tylko ja wiedziałem o co chodzi bo oliwki używamy do analu. Wylałem oliwkę na jej plecy a ta spłynęła na pośladki. Rozsmarowałem i zacząłem penetrować jej dupkę palcem kiedy ona siedziała na innym kutasie. Delikatnie wszedłem do środka. Nieziemskie uczucie kiedy wchodzisz w swoją żonę i czujesz drugiego kutasa w drugiej dziurce, jest to poprostu nie do opisania kosmiczne. Puściły nam chyba wszystkie możliwe hamulce a spotkanie przerodziło się w prawdziwą orgię. Żonka przeżyła kilka orgazmów dochodząc raz po raz. Zmienialiśmy pozycję i konfigurację a całe spotkanie z małymi przerwami trwało 2 może 2,5 godzinki. Teraz na samą myśl żonka robi się mokra a mi twardnieje kutas. Jedyny minus to obolałe dziurki żonki następnego dnia. My spełniliśmy kilka fantazji a to dopiero pierwsze takie spotkanie. Był trójkąt, dwie dziurki na raz, podwójna penetracja cipki, spusty do buzi, polecamy każdemu kto jest zdecydowany na takie zabawy tylko nic na siłe wszystko przyjdzie samo. Na pewno będziemy się tak jeszcze bawić i nie wykluczamy zabaw w większym gronie.