Fantazja - 2m + k

[Porco]

U nas podobnie w sferze fantazji. Mamy po 30 lat i jesteśmy małżeństwem. W łóżku pozwalamy sobie praktycznie na wszysyko. Jak wkladam dildo w dupke mojej pięknej w czasie jak biorę ja od tyłu to ona dostaje szału. Dużo o tym rozmawiamy i zaczynamy się rozgladac za panem do trójkąta i podwójnej penetracji. To musi być mega doznanie dla Pań i niewyobrażalne podniecenie dla faceta. Marzy mi się widok mojej Pani z drugim kutasem

Gratuluje planów , i realizacji w małżeństwie. Ja mam żonę a nie mogę się dogadać o dobry seks ( jest taki nijaki) zdradź może receptę na sukces jak rozkręcić żonę. Mam 30l ona 26l więc podobne lata jak Wy.

 

[Okoye]

U nas jest tak: 35/36, małżeństwo od 8 lat. Od 7 lat otwarty związek- ja mam duże potrzeby, mąż ma swoje kinky typu lody w aucie/studentki. Oboje korzystamy z tindera, do umawiania się na seks. W łóżku mamy ogień, bardzo się kochamy. Oboje nas podnieca seks na boku, lubimy sobie o tym opowiadać, jesteśmy w społeczności osób, które mają podobne zasady w związkach.
Seks nasz kontra na boku jest w proporcjach no, 60:40, bo wliczam w to też nasze 2-3m 1k, które praktykujemy dość często.
Ja jestem bardzo hetero, uwielbiam mężczyzn. Mąż często organizuje orgietki i gb, mamy sprawdzone ekipy oraz swój system naboru nowych chętnych. Nie mamy i nie planujemy dzieci, jesteśmy stabilni życiowo i ekonomicznie.
Myślę, że wszystko zależy od tego kto czego chce. I powinien to robić, jeśli mu to służy

 

[Robmusso]

Trzymam kciuki! A póki co, spróbuj może z partnerem i dildo? Np. ujeżdżać dildo ciągnąc druta partnerowi? Albo spróbować usiąść na nim tyłeczkiem i wystawić cipkę swojemu facetowi?

Dildo będzie chyba nudne, prawdziwy facet z masywnym fiutem, który potrafi go używać. tylko tak.

 

[PaJo]

Gratuluje planów , i realizacji w małżeństwie. Ja mam żonę a nie mogę się dogadać o dobry seks ( jest taki nijaki) zdradź może receptę na sukces jak rozkręcić żonę. Mam 30l ona 26l więc podobne lata jak Wy.

Chyba nie ma recepty na sukces. Trzeba mieć takie samo podejście i zaufanie. My poszliśmy na całość i jesteśmy po pierwszym razie. Wrażenia są nie do opisania zarówno dla mnie jak i dla dzielnej żonki. Żeby było bardziej komfortowo spotkaliśmy się w hotelu w innym mieście. ,,Kolegę,, znalezliśmy na jednym z portali. W tym samym wieku, podobnie wyposażony, miał też aktualne badania. Na początku było trochę niezręcznie ale delikatne rozluźnienie alko pomogło. Mieliśmy określone wczesniej zasady i każdy wiedział że możemy przerwać w każdej chwili jak coś będzie nie tak. Kilka drinków, luźna rozmowa o wszystkim i o niczym. Stwierdziliśmy z żoną że czas się odświeżyć i przejść do działania. Pierwszy pod prysznic wskoczył nasz kolega, później my. Pod prysznicem spytałem jeszcze moją piękna czy wszystko jej odpowiada i czy napewno tego chce, odpowiedziała twierdząco. Założyła na siebie tylko czarne pończoszki. Trzymając ją za rękę wyprowadziłem ją z łazienki i położyłem na łóżku. Zacząłem całować żonę i w tym czasie nasz gość zaczął lizać niunie po piersi. Zszedłem niżej i zająłem się minetką a żona miała już sterczącego kutasa w dłoni. Nie wiem kto był bardziej rozpalony... Myślałem że oszalaje jak zobaczyłem jak bierze innego kutasa do buzi. To co działo się dalej jest, nie do opisania. Moje kochanie zeszło z łóżka uklęknęła przed nami i obciągała na zmianę. Szybko doszedłem jej w buzi ale podniecenie było tak duże, że praktycznie od razu byłem gotowy na dalszą zabawę. Żona wypięła się przed naszym gościem a ten bez problemu wszedł w mokrą cipkę. Pierwsze ruchy były delikatne, ale po paru pchnięciach i klapsach przerodziło się to w ostre posuwanie. Zdążyłem podać żonie kutasa do buzi, zaczęła wydawać z siebie dźwięki jak nigdy i po chwili doszła po raz pierwszy, krzycząc że ma nie przestawać. Zmieniliśmy się miejscami i teraz ja zająłem się cipką żony od tyłu, a ona załatwiła naszego gościa w chwilę ustami. Podobnie jak ja był tak nakręcony, że nie potrzebował dużo czasu na regenerację. Żonka dosiadła kolegę odwróciła się do mnie i powiedziała podaj oliwkę. Tylko ja wiedziałem o co chodzi bo oliwki używamy do analu. Wylałem oliwkę na jej plecy a ta spłynęła na pośladki. Rozsmarowałem i zacząłem penetrować jej dupkę palcem kiedy ona siedziała na innym kutasie. Delikatnie wszedłem do środka. Nieziemskie uczucie kiedy wchodzisz w swoją żonę i czujesz drugiego kutasa w drugiej dziurce, jest to poprostu nie do opisania kosmiczne. Puściły nam chyba wszystkie możliwe hamulce a spotkanie przerodziło się w prawdziwą orgię. Żonka przeżyła kilka orgazmów dochodząc raz po raz. Zmienialiśmy pozycję i konfigurację a całe spotkanie z małymi przerwami trwało 2 może 2,5 godzinki. Teraz na samą myśl żonka robi się mokra a mi twardnieje kutas. Jedyny minus to obolałe dziurki żonki następnego dnia. My spełniliśmy kilka fantazji a to dopiero pierwsze takie spotkanie. Był trójkąt, dwie dziurki na raz, podwójna penetracja cipki, spusty do buzi, polecamy każdemu kto jest zdecydowany na takie zabawy tylko nic na siłe wszystko przyjdzie samo. Na pewno będziemy się tak jeszcze bawić i nie wykluczamy zabaw w większym gronie.

 

[Okoye]

Dildo będzie chyba nudne, prawdziwy facet z masywnym fiutem, który potrafi go używać. tylko tak.

ale to mówisz za siebie i swoje doświadczenia, czy wypowiadasz się za Tynkę, czy wyrażasz domniemanie, że będzie nudno? Sprecyzuj proszę

 

[Robmusso]

ale to mówisz za siebie i swoje doświadczenia, czy wypowiadasz się za Tynkę, czy wyrażasz domniemanie, że będzie nudno? Sprecyzuj proszę

Raz udało mi się namówić moją partnerkę na coś takiego. Moje odczucia były ekstra, było dużo ciaśniej. Niestety Partnerce brakowało intensywnego naturalnego ruchu, takiego spontanicznego, jak facet zmienia rytm. Dildo w jej tyłeczku, ponoć czuła, ale liczyła na więcej doznań.

 

[Porco]

Chyba nie ma recepty na sukces. Trzeba mieć takie samo podejście i zaufanie. My poszliśmy na całość i jesteśmy po pierwszym razie. Wrażenia są nie do opisania zarówno dla mnie jak i dla dzielnej żonki. Żeby było bardziej komfortowo spotkaliśmy się w hotelu w innym mieście. ,,Kolegę,, znalezliśmy na jednym z portali. W tym samym wieku, podobnie wyposażony, miał też aktualne badania. Na początku było trochę niezręcznie ale delikatne rozluźnienie alko pomogło. Mieliśmy określone wczesniej zasady i każdy wiedział że możemy przerwać w każdej chwili jak coś będzie nie tak. Kilka drinków, luźna rozmowa o wszystkim i o niczym. Stwierdziliśmy z żoną że czas się odświeżyć i przejść do działania. Pierwszy pod prysznic wskoczył nasz kolega, później my. Pod prysznicem spytałem jeszcze moją piękna czy wszystko jej odpowiada i czy napewno tego chce, odpowiedziała twierdząco. Założyła na siebie tylko czarne pończoszki. Trzymając ją za rękę wyprowadziłem ją z łazienki i położyłem na łóżku. Zacząłem całować żonę i w tym czasie nasz gość zaczął lizać niunie po piersi. Zszedłem niżej i zająłem się minetką a żona miała już sterczącego kutasa w dłoni. Nie wiem kto był bardziej rozpalony... Myślałem że oszalaje jak zobaczyłem jak bierze innego kutasa do buzi. To co działo się dalej jest, nie do opisania. Moje kochanie zeszło z łóżka uklęknęła przed nami i obciągała na zmianę. Szybko doszedłem jej w buzi ale podniecenie było tak duże, że praktycznie od razu byłem gotowy na dalszą zabawę. Żona wypięła się przed naszym gościem a ten bez problemu wszedł w mokrą cipkę. Pierwsze ruchy były delikatne, ale po paru pchnięciach i klapsach przerodziło się to w ostre posuwanie. Zdążyłem podać żonie kutasa do buzi, zaczęła wydawać z siebie dźwięki jak nigdy i po chwili doszła po raz pierwszy, krzycząc że ma nie przestawać. Zmieniliśmy się miejscami i teraz ja zająłem się cipką żony od tyłu, a ona załatwiła naszego gościa w chwilę ustami. Podobnie jak ja był tak nakręcony, że nie potrzebował dużo czasu na regenerację. Żonka dosiadła kolegę odwróciła się do mnie i powiedziała podaj oliwkę. Tylko ja wiedziałem o co chodzi bo oliwki używamy do analu. Wylałem oliwkę na jej plecy a ta spłynęła na pośladki. Rozsmarowałem i zacząłem penetrować jej dupkę palcem kiedy ona siedziała na innym kutasie. Delikatnie wszedłem do środka. Nieziemskie uczucie kiedy wchodzisz w swoją żonę i czujesz drugiego kutasa w drugiej dziurce, jest to poprostu nie do opisania kosmiczne. Puściły nam chyba wszystkie możliwe hamulce a spotkanie przerodziło się w prawdziwą orgię. Żonka przeżyła kilka orgazmów dochodząc raz po raz. Zmienialiśmy pozycję i konfigurację a całe spotkanie z małymi przerwami trwało 2 może 2,5 godzinki. Teraz na samą myśl żonka robi się mokra a mi twardnieje kutas. Jedyny minus to obolałe dziurki żonki następnego dnia. My spełniliśmy kilka fantazji a to dopiero pierwsze takie spotkanie. Był trójkąt, dwie dziurki na raz, podwójna penetracja cipki, spusty do buzi, polecamy każdemu kto jest zdecydowany na takie zabawy tylko nic na siłe wszystko przyjdzie samo. Na pewno będziemy się tak jeszcze bawić i nie wykluczamy zabaw w większym gronie.

Zazdroszczę temu koledze

 

[Okoye]

Raz udało mi się namówić moją partnerkę na coś takiego. Moje odczucia były ekstra, było dużo ciaśniej. Niestety Partnerce brakowało intensywnego naturalnego ruchu, takiego spontanicznego, jak facet zmienia rytm. Dildo w jej tyłeczku, ponoć czuła, ale liczyła na więcej doznań.

teraz rozumiem- opisałeś konkretne doświadczenia. No cóż, pozostaje wam poszerzyć opinie o własne doświadczenia z żywym kutasem gwarantuję, że są niezapomniane- czasem tylko jest jeden problem dla kobiety, bo jak już się ma dwóch w sobie to włącza się przemożna chęć na obrabianie ustami, ale też wiadomo że zabawy w jeszcze większym gronie to już raczej następny krok po trójkącie. Bawcie się dobrze i rozkosznie!

 

[Robmusso]

teraz rozumiem- opisałeś konkretne doświadczenia. No cóż, pozostaje wam poszerzyć opinie o własne doświadczenia z żywym kutasem gwarantuję, że są niezapomniane- czasem tylko jest jeden problem dla kobiety, bo jak już się ma dwóch w sobie to włącza się przemożna chęć na obrabianie ustami, ale też wiadomo że zabawy w jeszcze większym gronie to już raczej następny krok po trójkącie. Bawcie się dobrze i rozkosznie!Niestety

Niestety raczej kiepsko się to zapowiada, bo jestem teraz singlem

 

[retnu]

Bez czytania postów: układ 2m+1k jest najpiękniejszym w naszym męskim życiu!

 

[dario_a_z]

Najlepsze to ze dużo panów fantazjuje o tym układzie że 2 panów dopieszcza 1 panią ale z realizacją tego nie jest łatwo. Trzeba odpowiedniego Pana znaleźć i ustalić zasady na ile mu można pozwolić

Najlepsze jest to, że na początku pary są niby "gotowe" na trójkąt, ale jak przyjdzie co do czego to okazuje się, że jedno z nich jednak nie radzi sobie z sytuacją i pojawia się kwas...

 

[retnu]

Niestety, z punktu widzenia tego trzeciego, tak właśnie się dzieje.
W mojej prywatnej ocenie: miałem pecha, że trafiłem na emocjonalnie niedorozwiniętych dorosłych osobników. Na emocjonalny złom, któremu za wcześnie wydano dowód osobisty.