Jestem bi oralnie. Kilka lodów w życiu zrobiłem. Pierwszy raz nie udało się kolegi doprowadzić i ciężko było się przełamać, żeby wziąć do buzi, drugi raz już doszedł, następnie spust do buzi przyjąłem, z połykiem (cudowne uczucie, jak dla mnie), przez pewien czas na tym się zatrzymałem. Ale ostatnio za mną chodzi, żeby obciągnąć dwóm (albo więcej). Czy to jest normalne?