Erotyczne historie z koloni/obozów

[Xairmax]

Czy macie jakieś historie z koloni/obozów

 

[Dyskretny masażysta]

Czy macie jakieś historie z koloni/obozów

A ty masz?

 

[Kogucik69]

Ja nie mam

 

[Discovery57]

Ile miałem lat to nie pamiętam ale to było w starszej klasie podstawówki. Wycieczka szkolna , najadłem się czereśni wieczorem i rozbolał mnie brzuch . Nawet nie wiem czy to były owoce a może coś innego ale rozbolał mnie brzuch . Trochę przerażona nauczycielka masowała mi brzuch żebym doświadczył ulgi . Robiła to pod kołdrą a mnie motylki ogarnęły aż byłem przerażony że coś dostrzeże.

 

[Banisteriopsis2]

mnie motylki ogarnęły aż byłem przerażony

Motylki czy pompka doprowadzająca krew do ciał jamistych prącia?

 

[Kaziczek]

Ja pamiętam z kolonii w Warszawie jak nasza Pani wychowawczyni podczas porannej gimnastyki tak bardzo się odchylała do tyłu, że niesamowicie uwydatniały się jej wargi sromowe i nie mogłem ćwiczyć tak byłem w nią wpatrzony i jej cipkę, potem musiałem iść sobie ulżyć.

 

[Biszkopt]

Na koloniach ,w taki gorący dzień ,urządziliśmy sobie oblewanie wodą. Byliśmy cali przemoczeni więc trzeba się było przebrać. Niektóre dziewczyny wróciły w suchych koszulkach ale nie miały biustonoszy i samych szortach bez majtek.Po kolejnej porcji wody ,wszystko się lepiło do ciała . Wtedy uwydatniły się wszystkie dziewczece kształty i szczegóły. No długo nie mozna było na to spokojnie patrzeć i oczywiście wycieczka do WC na małe prace ręczne.

 

[PrzemoHarp]

Na jednych koloniach podglądaliśmy niejednokrotnie Czeszki jak się przebierały My byliśmy w wieku 12-14 lat, Czeszki jakieś ~plus-minus 3-4 lata starsze. Była to kolonia miedzynarodowa, połowa młodzieży z Polski, połowa z Czechosłowacji, bo tak to się wówczas nazywało.
Swoją drogą fajnie było, bo te Czeszki miały zajoba na naszym punkcie, łaziły z nami wszędzie, zapraszały nas do siebie do pokojów w internacie, gdzie była cała kolonia... itp. Tylko człowiek był młody, nie znał życia - i tak dalej Mnie taka jedna "załapała" dla siebie, w autobusie zawsze koło mnie siadała, przy posiłkach też - całkiem ładna, tylko taki nos miała lekko "rzymski" ale co tam nos..... Ech....