nie wiem czy wszyscy zrozumieja o co mi chodzi i moze to nie bedzie pisane jezykiem (technicznym)
...
moj problem polega na tym iz podczas calowania i wszelkiej sexualnej aktywnosci z moja dziewczyna nastepuje magiczny moment w ktorym ona stwierdza ze ma dosc ("przejadlam sie
")
a ja ciagle mam malo co z tym zrobic bo juz mi glupio ze musi mnie uspokajac .....
zapomnialem dodac ze mam 18 lat
a zapytanie brzmi mniej wiecej tak :
czy da sie z ta moja aktywnoscia cos zrobic , moze jakies tabletki (zart)
ale cokolwiek ...
i czy jestem normalny???
moze to objaw jakiegos swirowania...
licze za jakis facet
z podobnymi objawami napisze jak sobie z tym poradzic
moj problem polega na tym iz podczas calowania i wszelkiej sexualnej aktywnosci z moja dziewczyna nastepuje magiczny moment w ktorym ona stwierdza ze ma dosc ("przejadlam sie
a ja ciagle mam malo co z tym zrobic bo juz mi glupio ze musi mnie uspokajac .....
zapomnialem dodac ze mam 18 lat
a zapytanie brzmi mniej wiecej tak :
czy da sie z ta moja aktywnoscia cos zrobic , moze jakies tabletki (zart)
ale cokolwiek ...
i czy jestem normalny???
moze to objaw jakiegos swirowania...
licze za jakis facet