Używaliśmy z laską już kilku żeli. Powiem tak, są lepsze i gorsze. Nie chcę wskazywać tych gorszych, skupię się na tych, a w zasadzie to na tym, który daje nam największą frajdę - Libi Gel. Jest bezbarwny i bezwonny to jest moim zdaniem plus. Intensywność doznań jest w jego przypadku naprawdę bardzo duża