Do czego są zdolni faceci żeby zaruchać?
- Rozpoczęty przez Blackswan
- Rozpoczęty
Zadziałało?
Dobre pytanie. Posępne się i z chęcią poobserwuje. Komentować narazie nie będę
No ale właśnie widzisz - sama na końcu powiedziałaś, że jest różnica.
Oczywiście są sprawy, których zatajanie jest całkowitym przegięciem (do tego stopnia, że np. w Kościele Katolickim jest to podstawa do unieważnienia małżeństwa nawet), natomiast inne sprawy to jakieś sfery prywatne.
Podam przykład z mojego życia - w dzieciństwie znęcano się nade mną. Nie jest to dla mnie przyjemny temat do rozmowy, a już na pewno nie jest to coś o czym chcę mówić na pierwszej randce. Czy jak tutaj na pytanie o kontakt z rodziną, zbagatelizuję temat i powiem, że "jest w miarę ok", to już to będzie takie straszne kłamstwo?
Tak czytam to wszystko i mam pytanie, ludzie? to wy jeszcze wierzycie w jakieś randki i, że naprawdę z nich cokolwiek będzie? No nie źle, naprawdę. Ja nawet kasą jednej zaświeciłem aby ze mną poszła do łózka i co? i się nie udało, dlatego poszedłem do profesjonalistki, konkretnie i na temat, kto by czas na randki marnował i kasę na jakieś tam jedzenia. Weź ta ludzie, zlitujcie się. A gdzie takie głupie dziewczyny są, aby dać się zaciągnać do łóżka? Za dużo filmów żeście się naoglądali, nie ma co.
Pamiętam kiedyś za czasów studenckich po jednej z imprez jechałem za taką przez pół miasta... Oczywiście byłem % wcięty wtedy.... Sprawa wyglądała tak, że byłem mocno kokietowany przez tą panią... Teraz się z tego śmieje... z biegiem czasu oceniam to tak : zmarnowała mi wieczór i okazję do zaruchania gdzie indziej Nie ładnie z jej strony...
Nie ładnie z jej strony...
Nie rozwinę, bo zrobi się offtop na temat zapachu śledzia i niepotrzebna gównoburza w komentarzachTemat "jesteś kibicem Arki " mnie zainteresował.
Czy mogłabyś rozwinąć?
Magi pamiętaj, że użycie śledzia jest bronią obosiecznąNie rozwinę, bo zrobi się offtop na temat zapachu śledzia i niepotrzebna gównoburza w komentarzach
Btw, jestem z Gdyni, ale dla mnie kibol śmierdzi wszędzie tak samo, wrrr...
Musiałem, bo to było regionalno- osobiste
Ostatnia edycja:
Pierwszy dzień studiów, podchodzi do mnie jakiś typ i pyta czy lubię pasztet. Zaczęłam się śmiać i sobie poszłam. Jeżeli to było zaproszenie do seksu to było to zdecydowanie jedno z najbardziej zawoalowanych jakie w życiu usłyszałam xd
A na studiach właśnie miałam kolegę, który polował na dziewczyny udzielające korepetycji. Udawał, że jest totalnym matematycznym beztalenciem. Później mówił im jak bardzo mu imponuje, że są takie mądre. Jego skuteczność była stuprocentowa.
A na studiach właśnie miałam kolegę, który polował na dziewczyny udzielające korepetycji. Udawał, że jest totalnym matematycznym beztalenciem. Później mówił im jak bardzo mu imponuje, że są takie mądre. Jego skuteczność była stuprocentowa.
A mogłaś mu np. odpowiedzieć "Wolę paszteciki z dyń".
Albo coś w tym rodzaju.Podobne tematy
Podobne tematy
-
-
-
Kobiety same nie wiedzą czego chcą w obecnych czasach, a faceci obchodzą się smakiem.
- Started by maxis
- Odp: 5
-
-
Jak długo nie daliście się bzykać dla waszej połówki i dla czego ? Jak druga połowa to znosiła ?
- Started by ziger
- Odp: 18
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.