Witam
W giga skrócie urodziłem się incelem ot natura zrobiła sobie żart i urodziłem się inny ale niestety gorszy, bo wady genetyczne są na moją niekorzyść. Po 22 letnim życiu jako incel mogę wam powiedzieć, że życie gościa z ułomnościami jest przyjemne tylko wtedy gdy nie wychodzi ze swojej strefy komfortu i siedzi tylko w tym co mu daje szczęście. W moim przypadku to gry, anime, filmy, kapitan bomba, jedzonko. Nie skłamię was, że xxx daje mi obecnie przyjemność ani seks, bo upadłem tak nisko, że nie mam w wieku 22 lat już WCALE wzwodu ani porannego ani ogólnie widzę laski pod jakie kiedyś miałem uczucie jakby mi miał eksplodować dzisiaj flak i zero podniecenia. Życie incela jest pełne smutku, furstracji i rozgoryczenie, gdyż człowieka definiują jego geny w większej mierze. Udowadnia to zjawisko fizjonomii (nadawanie pozytywnych cech ładnym nadawanie negatywnych brzydkim) albo hipergamia u kobiet. Czy to dla mnie tak zwany it`s over? sądzę, że NIESTETY TAK zostają mi kurtyzany jak wrócę do zdrowia, ręka albo lalka miłości za 6k zł (jakoś tak to wygląda cenowo nie pamiętam) dlatego jeśli ktoś jest incelem jak ja polecam przełknąć blackpill powiem wam szczerze i naprawdę z dobrą intencją, że redpill jest dla normików, a bluepill dla chadów dla inceli jedyną słuszną drogą jest BLACKPILL który głosi prawdę jedyną i słuszną i mówi czego może incel spodziewać się od płci przeciwnej, a jest to jedynie ODRZUCENIE zapraszam do dyskusji jeśli masz hejtować daruj sobie i zignoruj temat. Chcę tutaj same merytoryczne wypowiedzi najlepiej jakby ktoś podobny się wypowiedział.