Dać innemu ?

[sukaPana]

Krótko .... Mam 37 lat - od 6 lat w związku małżeńskim. Mąż mnie nie bzyka jakieś 3-4 lata. Jak już to raz na pół roku, szybki numerek. W ogóle nie mam orgazmu . Wiedział przed ślubem że mam gorący temperament. Ale chuj wie co się stało. Chocbym stała na głowie robiła co mogę gościu nie chce . Fujara też mu już nie staje. Jest po 40stce. Żyjemy jak wspołlokatorzy. Wszystko wszystkim , ale ja już zwyczajnie po ludzku nie daje rady. Ciśnienie mam że hej . Jest okazja spotkać się ze starym znajomym na gorący seks. Od kilku tygodni piszemy do siebie gorące i mega brudne wiadomości. Spełnienie po prostu każdej fantazji. Oczywiście kolega chce się spotkać dyskretnie. I teraz odbijam się o ścianę.. ciśnienie mam takie,jak za czasów nastoletnich. Oboje lecimy na siebie mega zajebiście . Jak żyć???

 

[jamesoon]

Brać, dać i bawić

 

[SlawekBi]

Współczuję. Po takim długim głodzie odpowiedź nasuwa się sama: nie jesz w domu, zjedz na mieście.

 

[YankesS]

Brać, nawet jak się twój dowie to co? Chcesz się męczyć jak masz parcie na sex? Póki młoda dał bym mu do zrozumienia albo się ogarnie albo koniec lub niech ci da wolną rękę jak mu nie chce się ruchac

 

[jamesoon]

Brać, nawet jak się twój dowie to co? Chcesz się męczyć jak masz parcie na sex? Póki młoda dał bym mu do zrozumienia albo się ogarnie albo koniec lub niech ci da wolną rękę jak mu nie chce się ruchac

Trochę cię nie rozumiem bo w innym temacie sam nie wiesz co zrobić a tu radzisz koledze.

 

[Marco85]

Krótko .... Mam 37 lat - od 6 lat w związku małżeńskim. Mąż mnie nie bzyka jakieś 3-4 lata. Jak już to raz na pół roku, szybki numerek. W ogóle nie mam orgazmu . Wiedział przed ślubem że mam gorący temperament. Ale chuj wie co się stało. Chocbym stała na głowie robiła co mogę gościu nie chce . Fujara też mu już nie staje. Jest po 40stce. Żyjemy jak wspołlokatorzy. Wszystko wszystkim , ale ja już zwyczajnie po ludzku nie daje rady. Ciśnienie mam że hej . Jest okazja spotkać się ze starym znajomym na gorący seks. Od kilku tygodni piszemy do siebie gorące i mega brudne wiadomości. Spełnienie po prostu każdej fantazji. Oczywiście kolega chce się spotkać dyskretnie. I teraz odbijam się o ścianę.. ciśnienie mam takie,jak za czasów nastoletnich. Oboje lecimy na siebie mega zajebiście . Jak żyć???

3-4 Lata to kawał czasu. Jak radziłaś sobie z tym do tej pory? chyba dałaś temu przyzwolenie. Ciężko coś doradzić bo to ty znasz obraz całej sytuacji...

 

[niebieski]

Krótko .... Mam 37 lat - od 6 lat w związku małżeńskim. Mąż mnie nie bzyka jakieś 3-4 lata. Jak już to raz na pół roku, szybki numerek. W ogóle nie mam orgazmu . Wiedział przed ślubem że mam gorący temperament. Ale chuj wie co się stało. Chocbym stała na głowie robiła co mogę gościu nie chce . Fujara też mu już nie staje. Jest po 40stce. Żyjemy jak wspołlokatorzy. Wszystko wszystkim , ale ja już zwyczajnie po ludzku nie daje rady. Ciśnienie mam że hej . Jest okazja spotkać się ze starym znajomym na gorący seks. Od kilku tygodni piszemy do siebie gorące i mega brudne wiadomości. Spełnienie po prostu każdej fantazji. Oczywiście kolega chce się spotkać dyskretnie. I teraz odbijam się o ścianę.. ciśnienie mam takie,jak za czasów nastoletnich. Oboje lecimy na siebie mega zajebiście . Jak żyć???

Pogadaj ze swoim mężem poważnie bo jednak slubowalas mu i musisz mu czarno na białym powiedzieć to co czujesz ,czego Ci brak.On też ma zobowiązania w związku małżeńskim i takie zachowanie jest niedotrzymaniem przysięgi małżeńskiej.
Niech się ogarnie albo aut.
Jeżeli nic nie zrobi to znaczy ,że ma Cię gdzieś i w tej sytuacji chyba będziesz wiedziała co zrobić.

 

[Seweryn Gemini]

Seksu już nie ma tak długo, że nawet nie pamiętasz czy to były trzy, czy cztery lata... W takim razie odpowiedź nasuwa się sama, oczywiście że tak

 

[jamesoon]

Pogadaj ze swoim mężem poważnie bo jednak slubowalas mu i musisz mu czarno na białym powiedzieć to co czujesz ,czego Ci brak.On też ma zobowiązania w związku małżeńskim i takie zachowanie jest niedotrzymaniem przysięgi małżeńskiej.
Niech się ogarnie albo aut.
Jeżeli nic nie zrobi to znaczy ,że ma Cię gdzieś i w tej sytuacji chyba będziesz wiedziała co zrobić.

Cóż to jest przysięga? Naobiecywać możesz wszystko.

 

[YankesS]

Trochę cię nie rozumiem bo w innym temacie sam nie wiesz co zrobić a tu radzisz koledze.

Ale to dwie różne sytuacje, ja mam że moja by chciała jednoroazwego sexu z kim innym a tu koleżanka wogole nie ma sexu a ma parcie a mąż jej nie chce dać więc ja bym się posuną do zakończenia tego związku albo dogadać się na układ jakiś albo niech się ogarnie

 

[masturb.]

4 lata to kawał czasu. Raczej jak tak długo nie chce sexu, to albo ma inną na boku, albo innego. Jesteś jeszcze młoda i korzystaj póki możesz. Jak jest ktoś, kto z chęcią to z Tobą zrobi - nie zastanawiaj się. Szkoda życia. Nie daj sobie wmówić, że to spadek libido czy coś w tym stylu, po 40-stce jest jeszcze większe. Uwierz.

 

[sukaPana]

Poszłam na żywioł , było zajebiście

 

[jamesoon]

Szybki express jednak forum ma moc

 

[Piotr_40]

Od kilku tygodni piszemy do siebie gorące i mega brudne wiadomości.

Normalnie urzekł mnie ten fragment Serio aż zazdroszczę

 

[Swiezak]

Czy tylko ja mam wrażenie że autor tego tematu to niedojrzały gimnazjalista, który wkręca że jest kobietą?
Styl wypowiedzi świadczy o gówniarzu, chyba że to facet identyfikujący się jako kobieta, to przepraszam.

 

[masturb.]

Poszłam na żywioł , było zajebiście

Super, gratulacje