• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Inne Czy to sen?

Mejts

Nowicjusz
To była normalna jesienna deszczowa sobota dla Tomka, dzień odpoczynku po całym tygodniu ciężkiej pracy na budowie. Nic nie zwiastowało, że miało wydarzyć się coś ciekawego w tym ponurym dniu, miał być relaks z piwem i netflixem, do momentu gdy Tomek wybrał się na zakupy do lokalnego marketu. W wąskich alejkach sklepowych, w których ludzie w popłochu pakowali zakupy do koszyków, na Tomka wpadła zjawiskowa brunetka o dużych zielonych oczach i smukłej sylwetce. Jej cera była gładka a uroku dodawały okulary, które delikatnie zsuwały się z małego nosa. Kobieta po wpadnięciu na Tomka w chwili zarumieniła się i zaczęła przepraszać za swoją nieuwagę. Gdy ich oczy się spotkały, po chwili milczenia słychać było tylko:
- Tomek?
- Ania?
Co za spotkanie po tylu latach, rzekł Tomek, dopytując co ona tu robi. Jak się okazało ich znajomość sięga wczesnych lat szkolny, gdzie chodzili razem do klasy. Ania wzorowa uczennica, która zawsze siedziała w pierwszej ławce, natomiast Tomek klasowy łobuz, który jej dokuczał próbując zwrócić na siebie uwagę.
Po chwili rozmowy Ania opowiedziała Tomkowi, że przyjechała na weekend w odwiedziny do rodziców i wraca właśnie z siłowni, co było widać. Jej kształty były bardzo kobiece, pośladki mocno wyeksponowane przez upięte spodnie, a jędrne piersi mocno upięte przez sportowy stanik. Natomiast Tomek to dobrze zbudowany mężczyzna, sylwetka wyrzeźbiona przez ciężką fizyczną pracę.
Od słowa do słowa Tomek zaprosił Anię na wieczorne wino, którego zakupił dwie butelki w sklepie. Z każdą godziną pogoda się pogarszała, na zewnątrz szalał porywisty wiatr, a strugi deszczu uderzały w chodnik. Ania miała do przebycia tylko dwie uliczki, więc wybrała się na pieszo z parasolką, która niestety po chwili gwałtownego wiatru się złamała. Dziewczyna przyszła więc do Tomka totalnie przemoczona, jej włosy były ulizane od deszczu, krople spływały po policzkach dodając jej tylko uroku. Pomimo tego Tomek zastał ją w drzwiach uśmiechniętą z delikatnym rumieńcem na twarzy.
Od razu dostała od niego ręcznik oraz suche ubrania, które siłą rzeczy były na jej drobne ciało, o kilka rozmiarów za duże. Ania miała na sobie tylko koszulkę i dresowe spodnie Tomka. Po wyjściu z łazienki, jej małe stopy zaprowadziły ją do salonu, gdzie czekał na nią Tomek z winem. Gdy tylko ją ujrzał zaniemówił z wrażenia. Jej ciało owiane było tylko w koszulkę, spod niej widać było jej twarde sutki, a pod zbyt dużymi dresami nie miała już nic.
Po pewnym czasie opady deszczu przerodziły się niesamowitą burzę, a Tomek otwierał drugą butelkę wina. Humory dopisywały, a z każdym łykiem alkoholu zaczęli ich ciała zaczęły się do siebie zbliżać. W powietrzu nie trudno było wyczuć gęstą atmosferę podniecenia, usta Ani co jakiś czas były przygryzane, a kolano Tomka coraz mocniej opierało się o jej uda. Za oknem szalała burza z grzmotami i piorunami, w chwili uderzenia pioruna nieopodal ich, rozległ się przeolbrzymi huk. Ania przerażona tym grzmotem, rzuciła się w ramiona Tomasza. Siedziała swoimi jędrnymi pośladkami na nim, a on czule złapał ją w objęcia.
Wystarczyła tylko chwila by poczuła jak bardzo przypadł mu do gustu taki obrót sprawy. Jego penis stwardniał momentalnie, a usta zaczęły powoli zbliżać się do jej ust. Ona siedziała już w rozkroku na nim, a jej biodra delikatnie poruszały się. Chwycił ją brutalnie w objęcia i uniósł jej delikatne ciało niosąc do sypialni. Jego duże silne i szorstkie dłonie gładziły jej gładką skórę na plecach. Gęsia skórka pojawiła się u niej na całym ciele a oddech zaczynał przyspieszać. Jej namiętne usta przygryzały jego ucho, po czym po chwili wylądowała na dużym sypialnianym łóżku. Tomek ściągnął z siebie koszulkę i położył się swoim dobrze zbudowanym ciałem na niej. Jedną dłonią obejmował jej szyje, a drugą ściągał delikatnie koszulkę spod której wyłoniły się okrągłe niezbyt duże piersi. Zaczął je najpierw masować, a następnie lizać i przygryzać. Ciało Ani było rozpalone do granic możliwości, pragnęła by w końcu w nią wszedł. Tomek nie miał takiego zamiaru, pieścił dalej językiem jej płaski brzuch, żeby po chwili związać jej sznurkiem ręce z tyłu ciała. Następnie ciągnąc jej lśniące w blasku błyskawic, które wdarły się przez niedosunięte zasłony, włosy i zaczął zrywać z niej spodnie. Wyłoniła mu się piękna wygolona i bardzo mokra ***** Ani. Jej soki spływały już po udach, które zaczął zlizywać. Tomek miał jeszcze jedną niespodziankę w zanadrzu, wziąwszy krawat leżący obok łóżka, zawiązał mocno jej oczy.
Dziewczyna leżała rozpalona i bezradna, zdana na niego. Tomek położył się nagi na łóżku i kazał jej usiąść na nim, gdy jej ciało zbliżało się do jego twardego i nabrzmiałego penisa, chwycił ją mocna za biodra i gwałtownie wsunął na niego. Jęk podniecenia dziewczyny był bardzo głośny, kazał jej skrępowanej i z zawiązanymi oczami ujeżdżać go mocno, jednocześnie ściskając jej biodra. Na ich rozpalonych ciałach zaczęły pojawiać się krople namiętnego potu, jej rytmiczne ruchy komponowały się z kroplami deszczu, które melodyjnie wystukiwały jedną z pór roku o parapet. W pewnym momencie dziewczyna pochyliła się nad swoim kochankiem i błagała, żeby ten rozwiązał jej oczy, aby mogła patrzeć na jego muskularne ciało. Tomasz delikatnie przesuwając swe dłonie po jej ciele, zahaczył o piersi które zaczął mocno ściskać i zgniatać twarde z podniecenia sutki, a następnie zaciskał dłonie je wokół jej drobnej szyi. Strasznie ją kręciła ta bezradność, chciała się czuć jak mała bezbronna dziewczynka w rękach psychopaty, bo było to jej erotyczne marzenie. Podczas gdy on ściągał z jej oczu krawat, rozległ się ogromny huk razem z błyskiem. Na ciele
Ani pojawiły się dreszcze, lecz nie były one spowodowane podnieceniem a przerażeniem. Błysk rozświetlił stojącą w strugach deszczu postać za oknem.
Jej przeraźliwy pisk zszokował Tomka, który podbiegł do okna na jej hasło, że ktoś tam stoi. Nie zobaczył nikogo. Rozwiązał jej ręce a ona w jednym momencie zaczęła się ubierać. Chwile upojnego podniecenia zamieniły się w chwile grozy dla obojga z nich.
Gdy Tomek wyglądał przez szybę, z kuchni dobiegł tępy zgrzyt metalu który trze o szybę. Podniecenie dziewczyny zamieniło się w przerażenie, jej ciało drżało a zęby stukały ze strachu. Nic dziwnego, oni jeszcze nie wiedzieli co ich czeka, że sen przerodzi się w koszmar...
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry