To, że nie znacie takich rodziców nie znaczy, że nie istnieją... Moja mama od 7-8 klasy podstawówki żartem mi powtarzała, że jak bedzie się zblizał "ten czas" :wink: to mam jej dać znać, bo woli sobie sprawić 4 dziecko, niż zostać młodą babcia 8) Fakt, ciężko było mi sie zebrać, ale warto było - mama zabrała mnie do ginekologa i czasem załatwia recepty kiedy ja nie mam takiej możliwości

Rodzice sa różni, ale generalizować nie można. Dla niektórych to po prostu drastyczna zmiana sytuacji i minie troche czasu, zanim sie z nią oswoją. Nie piszesz ile masz - a to ważne - inaczej wygląda reakcja kiedy znajdzie się gumki w pokoju czternasto- a inaczej dziewiętnastolatki...