• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Czy przyłapaliście rodziców na seksie?

Status
Zamknięty.

poison-flower

Seks Praktykant
bo synek nie przyjdzie do domu z brzuszkiem, i nie jemu ów brzuszek zniszczył by (w ich mniemaniu) przyszłośc, zawalona szkoła itd...
 

młoda

Podrywacz
poison-flower napisał:
bo synek nie przyjdzie do domu z brzuszkiem, i nie jemu ów brzuszek zniszczył by (w ich mniemaniu) przyszłośc, zawalona szkoła itd...
Dokładnie! Poza tym te piękne epitety, którymi się określa dziewczyny, które nie dochowały "czystości" do ślubu :p Dla mnie to wszystko to czysta paranoja, bo kobiety powinny mieć takie same prawo do korzystania z tej przyjemności, jak mężczyźni, bez późniejszych konsekwencji typu krzywe spojrzenia innych, epitety, głupie teksty, itp.
 

Grusza

Nowicjusz
Mówicie, jakbyście się z tym zgadzały :? ...A jak synek przychodzi i mówi, że tatusiem będzie, to jest ok? Poza tym prezerwatywa jest chyba oznaką odpowiedzialności...wkurzyć by się mogli, gdyby znaleźli pozytywny test :D
 

Buasheii

Nowicjusz
Szarka, gonia racja, jest różnica płci, która pozwala moim rodzicom podejść do tego bardziej liberalnie, ale ten argument o zniszczonym życiu etc. etc. jest chory, no nie jest to na pewno wygodne ale życia nie niszczy. Dziewczyna mojego kuzyna ma lat obecnie rocznikiem 18 i trzyletnie rocznikiem dziecko(nie z nim) rradzi sobie z tym dobrze. Nie mówie że jest jej łatwo, ale sobie radzi, w szkole też.

Myśle że w tym przypadku to wynika z czegoś innego. Myśle, ze rodziców przytłacza trochę to, ze ich "mała dziewczyka" która tak "niedawno" sadzali sobie na kolanach kąpali itp. nagle zaczyna mieć swoje życie. Przyjdzie im się do tego rpzyzwyczaić, nie mają wyjścia.
 

Szarka

Erotoman
Grusza napisał:
Mówicie, jakbyście się z tym zgadzały :? ...A jak synek przychodzi i mówi, że tatusiem będzie, to jest ok? Poza tym prezerwatywa jest chyba oznaką odpowiedzialności...wkurzyć by się mogli, gdyby znaleźli pozytywny test :D

Grusza ja to wiem, mBoda też o tym wie i poison-flower również ale nasi rodzice nie przyjmują tego do wiadomości ......
 

ruth

Seks Praktykant
Wczoraj wieczorem ni stąd ni zowąd przyczepili się do mnie... zaczęli wytykać mi wszystko co mozliwe, krzyczec ... tak mnie zranili wszystkim tym co powiedzieli jak nikt nigdy na swiecie... wypłakałam morze łez... postanowilam nie odzywać sie... a dzis dziwią sie ze nic nie mowie, ze mogłam sie obrazić... siostra chciała porozmawiac z nimi o tym ze są niesprawiedliwi, oni w ogole jej nie słuchali i w ogole nie widzą swojego zachowania... czuje sie fatalnie :(
 

wsjo rybka

Cichy Podglądacz
To, że nie znacie takich rodziców nie znaczy, że nie istnieją... Moja mama od 7-8 klasy podstawówki żartem mi powtarzała, że jak bedzie się zblizał "ten czas" :wink: to mam jej dać znać, bo woli sobie sprawić 4 dziecko, niż zostać młodą babcia 8) Fakt, ciężko było mi sie zebrać, ale warto było - mama zabrała mnie do ginekologa i czasem załatwia recepty kiedy ja nie mam takiej możliwości :D Rodzice sa różni, ale generalizować nie można. Dla niektórych to po prostu drastyczna zmiana sytuacji i minie troche czasu, zanim sie z nią oswoją. Nie piszesz ile masz - a to ważne - inaczej wygląda reakcja kiedy znajdzie się gumki w pokoju czternasto- a inaczej dziewiętnastolatki...

Minie im - zobaczysz. Z własnego doświadczenia mogę Ci poradzic jedynie, żebyś broń Boże się nie kłóciła, bo to tylko pogorszy sprawę. Nie podnos głosu, spróbuj spokojnie porozmawiac, a jeśli zaczną krzyczeć - przemilcz - milcz tak dopóki nie skończą - może to da im do myslenia...
 

ruth

Seks Praktykant
wsjo rybka napisał:
Nie piszesz ile masz - a to ważne - inaczej wygląda reakcja kiedy znajdzie się gumki w pokoju czternasto- a inaczej dziewiętnastolatki...

Napisałam wcześniej że mam 19 lat... jeśli o to chodzi. U mnie ta reakcja sie w ogole nie różni...
 

wsjo rybka

Cichy Podglądacz
Ech, ślepa jestem, nieuważna i rozkojarzona... :oops: A z tą reakcją chodziło mi o to, że w przypadku 14-letniej dziewczyny byłaby ona uzasadniona, (nie mówię "usprawiedliwiona", bo jedynie rozmowa byłaby odpowiednim sposobem postępowania). No ale w Twoim przypadku to faktycznie trudna sprawa...

Nic więcej nie mogę Ci poradzić chyba, czekaj (wytrwale i nie daj sie porwać nerwom i emocjom) - mysle, że niedługo powinni zrozumieć, że w końcu jesteś dorosła i w ten sposób mogą jedynie Cię stracić...

Trzymam kciuki!!!
 

młoda

Podrywacz
wsjo rybka napisał:
To, że nie znacie takich rodziców nie znaczy, że nie istnieją... Moja mama od 7-8 klasy podstawówki żartem mi powtarzała, że jak bedzie się zblizał "ten czas" :wink: to mam jej dać znać, bo woli sobie sprawić 4 dziecko, niż zostać młodą babcia 8) Fakt, ciężko było mi sie zebrać, ale warto było - mama zabrała mnie do ginekologa i czasem załatwia recepty kiedy ja nie mam takiej możliwości :D Rodzice sa różni, ale generalizować nie można. Dla niektórych to po prostu drastyczna zmiana sytuacji i minie troche czasu, zanim sie z nią oswoją. Nie piszesz ile masz - a to ważne - inaczej wygląda reakcja kiedy znajdzie się gumki w pokoju czternasto- a inaczej dziewiętnastolatki...
Znam takich rodziców, którzy potrafią "normalnie" podejść do tych spraw, na spokojnie, nie krzyczą, tylko tłumaczą i radzą w razie czego. Niestety moja mama taka nie jest. Ojciec już jest bardziej "na luzie" w tych sprawach, ale niestety nie mieszkam z nim, więc nie zmieni poglądów mamusi. Kiedyś tata nawet powiedział, żebym nic nie zaczynała bez tabletek i jak będę chciała "coś" zrobić, to najpierw mam się zgłosić, żeby dostać tableteczki ;)
 
Status
Zamknięty.

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry