Mam pytanko do publiczności
Czy mogę się którejś podobać tylko ze względu pod kątem seksu?
Sytuacja jest taka: Mam 3 koleżanki w pracy, które... no nazwijmy to tak... lubią facetów, bo wiem to z pewnych źródeł, wiadomo pod jakim kątem. Jedna z nich co jakiś czas na mnie zerka, druga trochę mniej a trzecia sama zaczyna mnie zagadywać, choć pierwsza i trzecia są zajęte, mają dzieci a druga jest pilnowana przez rodziców i teraz nie wiem, czy one to wyczuwają, że już to nie raz robiłem z kobietą czy mi się może tylko wydaję, że tak jest.
Wiem, że jestem tu osobą dość kontrowersyjną, moja Pani mi wystarcza w zupełności, ale tylko jestem ciekaw, czy dlatego mnie zaczepiają, że wyczuwają to na odległość, że już nie raz uprawiałem seks a nie wyczuwają mnie jako prawiczka jak wcześniej? Czy aż to tak jest widoczne u facetów?
Sytuacja jest taka: Mam 3 koleżanki w pracy, które... no nazwijmy to tak... lubią facetów, bo wiem to z pewnych źródeł, wiadomo pod jakim kątem. Jedna z nich co jakiś czas na mnie zerka, druga trochę mniej a trzecia sama zaczyna mnie zagadywać, choć pierwsza i trzecia są zajęte, mają dzieci a druga jest pilnowana przez rodziców i teraz nie wiem, czy one to wyczuwają, że już to nie raz robiłem z kobietą czy mi się może tylko wydaję, że tak jest.
Wiem, że jestem tu osobą dość kontrowersyjną, moja Pani mi wystarcza w zupełności, ale tylko jestem ciekaw, czy dlatego mnie zaczepiają, że wyczuwają to na odległość, że już nie raz uprawiałem seks a nie wyczuwają mnie jako prawiczka jak wcześniej? Czy aż to tak jest widoczne u facetów?

