Czy mężczyźni są łatwi?

[Zalotka]

Błędny stereotyp i mit. Faceci nie są łatwi, a kobiety nie mają łatwo.
Wytłumaczyła mi to, z rana pewna barmanka, poznana wieczorem.
Jeżeli facet wchodzi do baru i ma ochotę na seks, to wystarczy, że jest jedna laska, która chciałaby mieć z nim seks.
Jeżeli laska wchodzi do baru i ma ochotę na seks, to NIE wystarczy, że jest jeden facet, z którym ona chciałaby mieć seks.
Kobiety mają inną konstrukcje mózgową niż my, a coś mi się wydaje, że sporo tu pań, które mają typowo męski sposób myślenia.

Inaczej jest z wyrywaniem w barze, a inaczej na portalach randkowo erotycznych. Dwa światy, w tym pierwszym mam większy problem

 

[Magia2000]

Jeżeli facet wchodzi do baru i ma ochotę na seks, to wystarczy, że jest jedna laska, która chciałaby mieć z nim seks.

Jasne, jeśli jest tam jedna laska chętna na niego, to zarucha, nie ważna jak ta laska będzie wyglądała, bo przecież jest jedyna chętna....

Jeżeli laska wchodzi do baru i ma ochotę na seks, to NIE wystarczy, że jest jeden facet, z którym ona chciałaby mieć seks.

Jeśli laska nie wygląda jak pasztet w wieloryba to w barze chętnych na seks jest wielu i może wybierać z kim pójdzie...

Kobiety mają inną konstrukcje mózgową niż my, a coś mi się wydaje, że sporo tu pań, które mają typowo męski sposób myślenia.

Idę z Tobą o zakład, że pójdziemy do baru pełnego ludzi, ja zaproponuję seks 10 facetom i co najmniej 5 się zgodzi od razu, a potem Ty podejdziesz do 10 kobiet i zapytasz o to samo....
Ciekawe skąd tyle "żali" od facetów, że nie mają z kim... kobiety nie mają tego problemu

 

[Zalotka]

Idę z Tobą o zakład, że pójdziemy do baru pełnego ludzi, ja zaproponuję seks 10 facetom i co najmniej 5 się zgodzi od razu, a potem Ty podejdziesz do 10 kobiet i zapytasz o to samo....
Ciekawe skąd tyle "żali" od facetów, że nie mają z kim... kobiety nie mają tego problemu

I ile kobiet zgłosi policji, że zbok je zaczepia

 

[Hakuzery]

Inaczej jest z wyrywaniem w barze, a inaczej na portalach randkowo erotycznych. Dwa światy, w tym pierwszym mam większy problem

Wyrywanie na portalach randkowych jest totalnie bez sensu, skoro o kliknięcie jest wirtualny burdel gdzie kilka stówek można mieć w dowolnych rozmiarach, wieku, w okolicy, i z dostawą do tego.

Idę z Tobą o zakład, że pójdziemy do baru pełnego ludzi, ja zaproponuję seks 10 facetom i co najmniej 5 się zgodzi od razu, a potem Ty podejdziesz do 10 kobiet i zapytasz o to samo....
Ciekawe skąd tyle "żali" od facetów, że nie mają z kim... kobiety nie mają tego problemu

Idę z Tobą o zakład, że jeżeli jesteś normalną kobietą, idziesz do baru i chcesz mieć seks, to NIE złożysz propozycji seksu, ani jednemu facetowi.
Jeżeli ja pójdę do baru, bo chcę mieć seks, i zarzucę w różne miejsca 10 pingów, to mam bardzo dużą szanse na ponga i możliwość skutecznego złożenie propozycji seksu. Jeżeli nie, zawsze jest opcja w odpowiedzi dla @Zelotka

 

[aga02]

Jak chcesz seksu i nie musisz się specjalnie długo z kimś znać to wchodzisz na jakieś tindery, dz itp. Masz seks w chwilę i to z często bardzo przystojnym gościem z wyrzeźbioną sylwetką. ALE jak zależy nam na jakimś konkretnym to robi się trudniej

No nie jest łatwo, poderwać konkretnego faceta.
Sorki, ale znam parę dziewczyn randkujących, i nie mają dobrego zdania na temat kochanków z portali. W klubach, czy na koncertach, przyczepiają się jakieś same chamidła, i jakby pójść z takim typem, to pewnie z efektem jak z tindera. Na jakieś kilkanaście razy, co ja próbowałam inicjować zainteresowanie faceta, to dwóch, łaskawie poprosiło o telefon, a jeden zadzwonił ....... Po tygodniu, qrwa .

 

[Wielki3232]

 

[Lukasz_88]

Ja np bardzo cenię swój czas i nie lubię się płaszczyć przed kimś o atencje. Jeżeli druga strona jest konkretna, to nie ma sensu się bawić w przyczajkę, więc seks na pierwszej, bądź drugiej randce był. Czy byłem łatwy? Być może, ale znowu, szkoda czasu na bezproduktywne i wieczne gadki szmatki i czajenie się. Dlatego doceniam bardzo konkretne kobiety nie bawiące się w głupie gierki i podchody.

 

[Greg.]

Hm...czyli w skrócie miałoby to wygladąć mniej więcej tak:

On: idziemy?
Ona: idziemy,

 

[Lukasz_88]

No wolę to niż po 2 tygodniach dalej gadanie o pogodzie i o pracy.

 

[Greg.]

No wolę to niż po 2 tygodniach dalej gadanie o pogodzie i o pracy.

Rozumiem, każdy ma, co lubi. Ja lubię troche pogadać z kobietą, ale widocznie jestem dziwakiem.
Nie bardzo lubię iść z obcymi do łóżka
Oczywiście pogadać, żeby ją choc trochę poznać

 

[Zenko]

Hm...czyli w skrócie miałoby to wygladąć mniej więcej tak:

On: idziemy?
Ona: idziemy,

Za trudne, jedno musi zadać pytnie a drugie odpowiedzieć, proponuję oświadczenie odpowiednie dla obu stron ="to jak tego to ten"

 

[aga02]

Hm...czyli w skrócie miałoby to wygladąć mniej więcej tak:

On: idziemy?
Ona: idziemy,

Nie. Nie tak. Najpierw ona musi chcieć seksu - z nim.

 

[Lukasz_88]

W drugą stronę też to działa: jak nie ma "chemii" od początku to nic na siłę.

 

[Sex&Orgasm]

Tak chłopcy i mężczyźni są latwi.
Mężczyźni dojrzali Nie .

 

[HunTer]

Nie. Nie tak. Najpierw ona musi chcieć seksu - z nim.

No to przecież proste, "Nie idziemy"