Czy mężczyźni są łatwi?

[Lukasz_88]

Co sądzicie o facetach, którzy dają się zaciągnąć do łózka na pierwszej randce?

Nic. Tak samo jak nic nie sądzę o kobietach, które robią to samo. Spałem z przeróżnymi kobietami, seks był przeważnie na 2-3 randce, ale raz mi się zdarzyło, że skusiłem się na pierwszej randce. Było super, absolutnie nie żałuję. Każdy ma jedno i swoje życie, więc niech robi co uważa za słuszne byle nie krzywdził innych. Ocenianie osób na tej podstawie jest zwyczajnie słabe.

 

[NocnyOrion]

Bądźmy dorośli. Ten portal skupia wokół siebie zupełnych wykolejeńców, jak czytam niektóre posty to mi wstyd za tych ludzi przed samą sobą. Zatem to jedno z ostatnich miejsc na poszukiwanie diamentu.

Zatem witamy w gronie wykolejeńców
Pochwal się i opowiedz o swoim przegrywczym życiu erotycznym. Tu zostaniesz wysłuchana. Śmiało.

 

[Lukasz_88]

@NocnyOrion przy czym faktem też jest, że wstyd mi za facetów z powodu tego, co wypisuję w postach (co leci w pw. do kobiet to mogę się tylko domyślać)

 

[Sex&Orgasm]

Wydaje mi się że nie rozmawiamy tutaj w tym temacie o mężczyznach tylko o chłopcach.
A to jest różnica.

 

[Aga DP]

Uważam, że atrakcyjna młoda kobieta może przyciągnąć uwagę i zaciągnąć do łóżka niemal każdego mężczyznę. Fizyczna atrakcyjność z pewnością odgrywa rolę w nawiązywaniu pierwszych interakcji, ponieważ naturalnie wzbudza zainteresowanie i może wpływać na dynamikę relacji. Uroda, jako jeden z czynników, często wzmacnia te mechanizmy, będąc elementem pożądania obecnym w ludzkich relacjach.Druga sprawa, wiadomo kobieta która idzie z nowo poznanym facetem do łóżka ,pozwoli mu, na wszystko,mam na myśli więcej niż jego partnerka...

 

[Pit87]

Czy każdy facet jest łatwy?
Spore uproszczenie. Jasne, że nie.
Tinder i te inne portale faceci traktują jako opcje do szybkiego znalezienia sexu.
Faktem jest, że prędzej dziewczynie uda się namówić singla na stosunek, niż odwrotnie.
Jeśli jednak zapytasz żonatego i dzieciatego to szanse masz podobne do faceta, który chciałby zaliczyć dzieciatą mężatke.
(chociaż są statystyki, które mówią, że zaliczenie Milfa, będzie prostszym zadaniem, niż zaliczenie żonatego).

 

[TylkoMy]

Raczej mam wrażenie, że lepiej potrafią oddzielić seks od uczuć niż kobiety. Nie wiem też czy użyłabym tu słowa "kochać się", akurat dla mnie oznacza to seks przesiąknięty uczuciami, przeciwieństwo mechanicznego ruchania. Dlatego tak, chyba mają większą łatwość w nawiązywaniu szybkich, nic nieznaczących relacji, ale niekoniecznie dotyczy to tego seksu bardziej znaczącego.

Zdecydowanie nie, za niektórymi trzeba się trochę nałazić I chociaż oczywiście wygląda to jakby to on zdobywał nas, to jednak sam też jest zdobywany.
Jeśli o mnie chodzi to zauważyłam, że jak coś za łatwo mi przychodzi to nie doceniam tego tak bardzo jak to, o co musiałam się mocniej starać czy też wyczekać.

Zdecydowanie. Mądrze piszesz.

Mój mąż kiedyś powiedział, że aby z nim pochodzić trzeba się najpierw za nim nabiegać.

Mój jest jednym z tych, którym trzeba niemalże palcem pokazać inną spódniczkę na obcej kobiecie, gdyż jemu głowa nie lata lewo prawo. Ma szacunek do kobiety, z którą idzie. : siostra, szwagierka. Ze mną zawsze pod rękę, za rękę. I to kolejny dowód na miłość.

 

[Randomowynick123]

Mój mąż kiedyś powiedział, że aby z nim pochodzić trzeba się najpierw za nim nabiegać.

Gdyby miał ~30 lat, to by laski za taki tekst kazały mu spierdalać, bo po co mają się starać, skoro mają masę innych facetów do wyboru.

 

[TylkoMy]

Gdyby miał ~30 lat, to by laski za taki tekst kazały mu spierdalać, bo po co mają się starać, skoro mają masę innych facetów do wyboru.

Powiedział to żartem w towarzystwie.
Na szczęście żadna już go nie dogoniła

 

[saymyname]

No nie wiem, kiedyś jeden mądry Pan powiedział, że naszym fatum może się stać to czego nie jesteśmy świadomi, ale też nadmierna próba brania odpowiedzialności za innych może przynieść negatywne konsekwencje.

Nie biorę za nikogo żadnej odpowiedzialności. Chodzi tylko o debilizmy, jakie tu ludzie wypisują : ).

 

[saymyname]

(chociaż są statystyki, które mówią, że zaliczenie Milfa, będzie prostszym zadaniem, niż zaliczenie żonatego).

Bzdury. Widać, że nie masz bladego pojęcia o życiu i o kobietach.
Kobiety 30+, 40+ są o wiele bardziej wybredne niż małolaty. Po pierwsze są bardzo inteligentne i nie imponuje im byle kto. Po drugie w swoim życiu miały i mają o wiele mniej partnerów seksualnych niż małolaty.
Weź się puknij w głowę, bo możesz zrobić wrażenie co najwyżej na rozchichotanej 18stce. A przepraszam bardzo one wolą oskarków, a nie podstarzałych tatusiow.

 

[saymyname]

Zatem witamy w gronie wykolejeńców
Pochwal się i opowiedz o swoim przegrywczym życiu erotycznym. Tu zostaniesz wysłuchana. Śmiało.

Śmiało to sobie możesz poczytać gazetę przy posiedzeniu w toalecie. Jesteś za mały misio, żebym miała traktować cię jako poważnego partnera w dyskusji.

 

[Magia2000]

Gdyby miał ~30 lat, to by laski za taki tekst kazały mu spierdalać, bo po co mają się starać, skoro mają masę innych facetów do wyboru.

Facet, którego może mieć każda nie jest pociągający.

 

[Randomowynick123]

Facet, którego może mieć każda nie jest pociągający.

Nie zrozumiałaś. W tych czasach to facet ma się starać, a dziewczyny nie. Jakby facet powiedział dziewczynie, że jeśli jest nim zainteresowana, to "aby z nim pochodzić trzeba się najpierw za nim nabiegać", to odpowiedziałaby mu, że w takim razie znajdzie se innego

 

[Ellena]

Myślę, że robimy tu z facetów prostych kretynów, myślących penisami i nie potrafiących się opanować przed pokusą pójścia do łóżka z każdą kobietą, która wykaże taka inicjatywę. Z mojego doświadczenia tan sam mężczyzna potrafi być całkowicie niedostępny dla jednej kobiety, by wobec drugiej zachowywać się jako łatwy. Oni są o wiele sprytniejsi niż się wydaje.

 

[Magia2000]

Myślę, że robimy tu z facetów prostych kretynów, myślących penisami i nie potrafiących się opanować przed pokusą pójścia do łóżka z każdą kobietą, która wykaże taka inicjatywę. Z mojego doświadczenia tan sam mężczyzna potrafi być całkowicie niedostępny dla jednej kobiety, by wobec drugiej zachowywać się jako łatwy. Oni są o wiele sprytniejsi niż się wydaje.

Robimy czyli kto konkretnie robi?
Według mnie, pierwsze dwa posty czyli wypowiedzi @Saanvi i @Lenkaa wyczerpują temat i można by po nich zamknąć wątek.

 

[Nameless]

Nie zrozumiałaś. W tych czasach to facet ma się starać, a dziewczyny nie. Jakby facet powiedział dziewczynie, że jeśli jest nim zainteresowana, to "aby z nim pochodzić trzeba się najpierw za nim nabiegać", to odpowiedziałaby mu, że w takim razie znajdzie se innego

Dziewczyny się starają tylko na swój sposób. Jeśli facet im się podoba to dają wiele znaków .

 

[stroiczek]

Myślę, że robimy tu z facetów prostych kretynów, myślących penisami i nie potrafiących się opanować przed pokusą pójścia do łóżka z każdą kobietą, która wykaże taka inicjatywę. Z mojego doświadczenia tan sam mężczyzna potrafi być całkowicie niedostępny dla jednej kobiety, by wobec drugiej zachowywać się jako łatwy. Oni są o wiele sprytniejsi niż się wydaje.

Cieszę się , że podzieliłaś się z nami twoim świadectwem.
Serdecznie pozdrawiam!

 

[Ellena]

Cieszę się , że podzieliłaś się z nami twoim świadectwem.
Serdecznie pozdrawiam!

To chyba zbyt poważne określenie, to zwykłe spostrzeżenie. A świadectwo zawsze miałam z czerwonym paskiem.
Pozdrawiam.

 

[Minetou]

Co sądzicie o facetach, którzy dają się zaciągnąć do łózka na pierwszej randce?
Mam nieodparte wrażenie, że wielu facetów nie tylko nie odmawia seksu, ale też każdy uśmiech, spojrzenie w ich stronę traktuje jak zaproszenie do łózka, wystarczy chwila flirtu i są gotowi się kochać, często zapominając, że mają partnerkę/żonę. Dość szybko tracą głowę.
Czy każdy facet jest łatwy? Jakie Wasze zdanie drogie koleżanki i jak Wy na to patrzycie panowie?
Może są tacy, którzy żeby doszło do seksu potrzebują się lepiej poznać, nawiązać relację? Jak to jest z Wami panowie, trzeba z Wami pochodzić, czy można od razu kopulować?

Pytanie zadałaś.koleżankom, pomimo to pozwolę sobie rzucić męskim przemyśleniem. Tak to prawda. Jemy oczami, myślimy pytonami. Seks to seks, miłość to miłość. Jednak wolimy się otwierać na jedną partnerkę i czuć że możemy z nią wszystko. Bardziej cenimy tysiąc przygód z jedną kobietą niż tysiąc przygód z tysiącem kobiet (są bez znaczenia). Owszem są samce co muszą dymac co popadnie ale są i tacy co nie mogą się doczekać powrotu do swojej cipuleńki i ją dojechać. No więc sumując. Jak chłop ma kręgosłup moralny podparty solidnymi fundamentami (odpowiednia partnerka) to może się do Ciebie uśmiechnie, pofantazjuje (zwali kilka razy na myśl o Tobie, ale nie zdradzi). Ale jak w domu ma karambol emocjonalny to ma we łbie nasrane. Wystarczy jeden twój zalotny uśmieszek a cheć dowartościowania się będzie silniesza. Pozdrawiam.