• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Czy dla facetów seks z każdą kobietą jest fajny? ;)

Kobieta

D'Arc

Erotoman
U kobiet mam wrażenie częściej pojawia się niezadowolenie z seksu, być może dlatego, że u nas dobry seks wynika z wielu czynników (orgazm, który raz jest a raz go nie ma, poczucie bycia adorowaną, docenianą, czasem nawet kochaną, podniecający, atrakcyjny facet w łóżku, to że facet nie sapie w trakcie jak dzik - tego dowiedziałam się z wątku Projekt Tinder i pewnie jeszcze dziesiątki innych czynników). A u facetów każdy seks = wytrysk i orgazm. Czy orgazm jest u Was chłopaki wystarczającym czynnikiem, żeby stwierdzić, że jesteście zadowoleni z seksu? Jeżeli uważacie odwrotnie i sądzicie, że mężczyźni są jednak bardziej wymagający, to co jeszcze oprócz samego orgazmu musi się pojawić, żebyście stwierdzili, że z tą kobietą seks był fajny?

Pytam o to wszystko, bo zwyczajowo mówi się, że u facetów o wiele rzadziej seks wiąże się z zaangażowaniem uczuciowym, są mniej monogamiczni, w odróżnieniu od kobiet mężczyźni idą chętniej na ilość a nie jakość itd. Ciekawi mnie czy to wszystko nie jest pochodną tego o czym napisałam wyżej, że dla facetów do fajnego seksu wystarczy sam fakt, że się pojawił a wraz z nim automatyczny orgazm (szczęściarze 😝)?
 
Ostatnia edycja:
Kobieta

D'Arc

Erotoman
U mnie nie każdy orgazm = dobry sex. Na dobry sex trzeba zapracować i ta przyjemna praca musi być wykonana przez oboje partnerów. Ważna jest atmosfera, zaangażowanie i czasem może jakaś kreatywność.
Rozumiem, tylko czy na pewno mnie dobrze zrozumiałeś? Mi chodzi o seks fajny, czyli taki o którym nie można powiedzieć, że był zły. Nie mam na myśli jakiegoś nadzwyczajnego seksu na 5+ i wyżej.
 
Mężczyzna

Greg.

Erotoman
Oczywiście, że nie satysfakcjonuje seks z każdą kobietą. To musi być TA kobieta.
Zgodnie z nowomową "spersonalizowana". Dla każdego z nas znaczy to coś innego.
Natomiast jeżeli chodzi o orgazm - jedyny przypadek gdzie mamy lepiej od Was👅 bo jeżeli czekamy, to tylko z uwagi na Was;):cool:
Hm...są jeszcze ruchacze, jebaki itp. macho. ale nie znam gości to nie gadam co lubią. Natomiast wiem, że panie ich bardzo lubią :p
 
Ostatnia edycja:
Kobieta

D'Arc

Erotoman
Oczywiście, że nie satysfakcjonuje seks z każdą kobietą. To musi być TA kobieta.
Zgodnie z nowomową "spersonalizowana". Dla każdego z nas znaczy to coś innego.
Natomiast jeżeli chodzi o orgazm - jedyny przypadek gdzie mamy lepiej od Was👅 bo jeżeli czekamy, to tylko z uwagi na Was;):cool:
Hm...są jeszcze ruchacze, jebaki itp. macho. ale nie znam gości to nie gadam co lubią. Natomiast wiem, że panie ich bardzo lubią :p
No właśnie, ruchacze są niezbadani, siedzą cicho z ustawmi na kłódkę i nie zdradzają swoich sekretów, tym bardziej publicznie 🤣
 
Mężczyzna

Greg.

Erotoman
No właśnie, ruchacze są niezbadani, siedzą cicho z ustawmi na kłódkę i nie zdradzają swoich sekretów, tym bardziej publicznie 🤣
Spoko, wypełzną z podziemnych czeluści i bedą gryżżżżć...;)
To demony seksu:ROFLMAO: (patrz galeria kutasów) i ich komentarze będą dominować temat
 
Mężczyzna

forg

Podrywacz
Orgazm u mnie nie jest równoznaczny z fajnym seksem. Niestety czasami jest mało fajnie i właściwie należałoby przerwać ale skoro już penis jest stymulowany no to niech jądra zostaną opróżnione :)
 
Mężczyzna

Greg.

Erotoman
Liczę na to 😙 swoją drogą ciekawa sugestia, kto zasiada w kutasowym wątku 😝 może przypełzną też tutaj bronić swojego honoru 😄
Twój spersonifikowany avatar gwarantuje potwierdzenie Twojej tezy "seks =wytrysk + orgazm" 😁
Parafrazując - "mam majteczki haftowane" i co mi zrobicie🤪
Będziemy walić : bo to Twoje majteczki👅 ha,ha
A to wtedy nie, kutasowiodących nie dotyczy:(
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

Lekkiczar

Podrywacz
U kobiet mam wrażenie częściej pojawia się niezadowolenie z seksu, być może dlatego, że u nas dobry seks wynika z wielu czynników (orgazm, który raz jest a raz go nie ma, poczucie bycia adorowaną, docenianą, czasem nawet kochaną, podniecający, atrakcyjny facet w łóżku, to że facet nie sapie w trakcie jak dzik - tego dowiedziałam się z wątku Projekt Tinder i pewnie jeszcze dziesiątki innych czynników). A u facetów każdy seks = wytrysk i orgazm. Czy orgazm jest u Was chłopaki wystarczającym czynnikiem, żeby stwierdzić, że jesteście zadowoleni z seksu? Jeżeli uważacie odwrotnie i sądzicie, że mężczyźni są jednak bardziej wymagający, to co jeszcze oprócz samego orgazmu musi się pojawić, żebyście stwierdzili, że z tą kobietą seks był fajny?

Pytam o to wszystko, bo zwyczajowo mówi się, że u facetów o wiele rzadziej seks wiąże się z zaangażowaniem uczuciowym, są mniej monogamiczni, w odróżnieniu od kobiet mężczyźni idą chętniej na ilość a nie jakość itd. Ciekawi mnie czy to wszystko nie jest pochodną tego o czym napisałam wyżej, że dla facetów do fajnego seksu wystarczy sam fakt, że się pojawił a wraz z nim automatyczny orgazm (szczęściarze 😝)?
Dla mnie seks mocno związany jest z uczuciami, sam akt nie sprawia, że jestem zadowolony. Potrzebuję czuć się podrywany i że kobieta mnie pragnie, bez tego dupa nie seks.
 
Mężczyzna

elomelo1

Nowicjusz
A u facetów każdy seks = wytrysk i orgazm
Z mojej perspektywy: nie każdy wytrysk i orgazm jest tak samo satysfakcjonujący. Owszem - jest to najprzyjemniejszy moment całej zabawy, natomiast jak nie ma dobrze zbudowanej otoczki, vibe z partnerką, takiego realnego pociągu do siebie na wzajem to ten wytrysk i orgazm jest odczuwalny na tyle "lekko" że się wystrzelasz 4 sekundy i za chwilę o nim zapominasz i idziesz spać. Za to z kimś z kim czuć ten klimat ten orgazm jest czasem tak duży, że masz wrażenie, że zaraz odpłyniesz, a przez penisa uczucie jakby toczyła się cysterna spustu 🤣 no i po wszystkim masz chęć w najgorszym wypadku się chociaż poprzytulać zamiast iść spać z partnerką, a często gęsto jest i chęć na kolejną runde.

poczucie bycia adorowaną, docenianą, czasem nawet kochaną, podniecający
Breaking news: faceci też lubią się tacy czuć - to wszystko buduje ego, zaangażowanie i przywiązanie do partnerki
 
Kobieta

D'Arc

Erotoman
Orgazm u mnie nie jest równoznaczny z fajnym seksem. Niestety czasami jest mało fajnie i właściwie należałoby przerwać ale skoro już penis jest stymulowany no to niech jądra zostaną opróżnione :)
Mój światopogląd legł teraz w gruzach 😱 ale, że facet już w trakcie może mieć chęć przestać, wtf?! Weź trochę przybliż temat, co się takiego działo dokładnie?
 
Kobieta

D'Arc

Erotoman
Twój spersonifikowany avatar gwarantuje potwierdzenie Twojej tezy "seks =wytrysk + orgazm" 😁
Parafrazując - "mam majteczki haftowane" i co mi zrobicie🤪
Będziemy walić : bo to Twoje majteczki👅 ha,ha
A to wtedy nie, kutasowiodących nie dotyczy:(
W sposób dystyngowany nie skomentuję, dam Ci jeszczę trochę czasu, żebyś spokojnie się do niego przyzwyczaił 😝
 
Mężczyzna

topwestman

Cichy Podglądacz
Zdecydowanie, finał finałowi nie równy. Często i z tą samą partnerką raz bywa tak a raz siak. Jeśli partnerka leży jak kłoda byle partner doszedł, nie odczuwając satysfakcji, to będzie sytuacja mało satysfakcjonująca faceta. Idąc dalej tą logiką, w moim odczuciu najlepszy jest ten seks kiedy kobieta jest napalona, zaangażowana. Ta świadomość, dawanie przyjemności kobiecie jest chyba najbardziej podniecająca dla nas i wpływa na ostateczne zadowolenie z kopulacji. Oczywiście aspekt więzi, vibe'u jest w tym niepomijalny.
 
Mężczyzna

Zaczepny

Nowicjusz
Jasna sprawa, że nie z każdą. Są jeszcze na świecie takie cnotki niewydymki co ani do dzioba nie wezmą jak należy a i w dupsko zakaz wjazdu. Ale to się zmienia, dzierlatki już coraz częściej wiedzą co jak i do czego :devilish::devilish::devilish:
 
Mężczyzna

forg

Podrywacz
Mój światopogląd legł teraz w gruzach 😱 ale, że facet już w trakcie może mieć chęć przestać, wtf?! Weź trochę przybliż temat, co się takiego działo dokładnie?
Czyli mało wiesz o świecie i facetach. Mi zdarzyło się W TRAKCIE wywalić laską z łóżka i z domu. Po prostu. I nie chcę wspominać przyczyny - ale gadała takie bzdury że po prostu zdjąłem ją z kutasa i pożegnałem ozięble. I sam sobie skończyłem.
 
Mężczyzna

czuly_kochanek

Biegły Uwodziciel
A u facetów każdy seks = wytrysk i orgazm.
Nie każdy.

Czy orgazm jest u Was chłopaki wystarczającym czynnikiem, żeby stwierdzić, że jesteście zadowoleni z seksu?
Zdecydowanie nie.

Jeżeli uważacie odwrotnie i sądzicie, że mężczyźni są jednak bardziej wymagający, to co jeszcze oprócz samego orgazmu musi się pojawić, żebyście stwierdzili, że z tą kobietą seks był fajny?
Przy braku orgazmu, seks też może być fajny. Fajny jest gdy występują: zaangażowanie partnerki, czułość, namiętność, pozytywny, radosny klimat - nie tylko ruch dwusuwowy wewnątrz kobiety.
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry