Na początku było ciężko samemu kupić . A potem to już było na luzaka.Ja bym nie miała odwagi kupić w kioskudalej wychodzą czy wszystko się do neta przeniosło?
czasopisma
- Rozpoczęty przez jacek1987
- Rozpoczęty
Ja bym nie miała odwagi kupić w kiosku
Chyba nadal można kupićJa bym nie miała odwagi kupić w kiosku
Albo na MENa.
W ogólniaku i potem na studiach, kupowałam gazety na tzw. taniej prasie, czyli drogie magazyny naukowe, Nową Fantastykę, Film, trochę babskiej prasy...., na tzw punktach tanich gazet, gdzie sprzedaje się wszystko "po terminie". Czasem kupowali mi kumple, a czasem ja je odbierałam, wówczas były tam tez tzw. pakiety pornograficzne. Wszystko ok bo w playboyu były ładne zdjęcia ,ale te polskie gazety z kolesiami w czarnych skarpetkach w stylizacji ala piękny instalator i babki w stylówie Grażyna z PSS-u, działały nam nie wręcz jak seksualny inhibitor. O filmach dołączonym kręconych w filozowi polskiej "porno dogmy" już nie wspomnę.
Niektóre filmy polskie porno były ciekawe.
O gustach dotyczących sztuki filmowej można długo dyskutować
, wbrew popularnej sentencji "de gustibus non est disputandum".
Są gusta i guściki. Mi podobały się. Były naturalne.O gustach dotyczących sztuki filmowej można długo dyskutować
Dokładnie identycznie było jak to opisał kolega wyżej, te emocje i strach związany z zakupem czasopisma, wyczekiwanie momentu aż w kiosku nikogo nie będzie 
Cats był wówczas przekozak, te piękne zdjęcia na których było widać cipeczki. Z lżejszych twój weekend. No i wamp, dla mnie kluczowy bo w tej gazecie pierwszy raz w życiu widziałem kutasa w cipce i w ogóle jak to się tam wsadza i jak to wygląda 
Cats był wówczas przekozak, te piękne zdjęcia na których było widać cipeczki. Z lżejszych twój weekend. No i wamp, dla mnie kluczowy bo w tej gazecie pierwszy raz w życiu widziałem kutasa w cipce i w ogóle jak to się tam wsadza i jak to wygląda Dzisiaj już ne ma potrzeby kupowania gazetek z kiosku, są dalej wydawane ale to już nie ten klmat co w latach 90' z odpowiednio dobranymi modekami porno no okładkach kuszącymi swoimi wdziekam by po nie siegnac i dac sobie chwile przyjemnosci, ale są za to antykwariaty online ,ktore posiadaja archiwalne wydania przeróżnych klasycznych magazynów i można je zakupić przez neta co jest wygodne , czasami kupuje , gdy zaintryguje mnie modelka z okładki lub mam wspomnienia z zabaw z magazynkiem , ktory mi dawał duzo frajdy z przed lat .
Ten kontakt z papierowymi lsniacymi stronami i panienkami radosnie wypinajace swoje dupcie by dawac przyjemnosć swoim ,,czytelniom'' jest nesamowty i daje mnóstwo frajdy...bardzo podniecajace i ciekawa odskoczna od internetowego porno..
Ten kontakt z papierowymi lsniacymi stronami i panienkami radosnie wypinajace swoje dupcie by dawac przyjemnosć swoim ,,czytelniom'' jest nesamowty i daje mnóstwo frajdy...bardzo podniecajace i ciekawa odskoczna od internetowego porno..
Sama nie kupowałam, ani też nie dawałam upustu swoim emocjom nad czasopismem żadnym (przynajmniej z tego co pamiętam) ale kiedy któryś z kumpli podwędził rodzicom taką gazetę za młodego i przyniósł do "bazy" (w krzakach, wiadomka) to siedzieliśmy w kółku i oglądaliśmy. Miałam pewnie z 14 lat. Ah, jak człowiek wtedy chłonął wszystko co widział 
Podobne tematy
| Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
|---|---|---|---|---|
| P | Sex czasopisma z lat 90tych | Ogłoszenia | 0 |
Podobne tematy
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.