Obserwuje to forum od paru dni i mi się spodobało bardzo. Postanowiłem zwrócić się z moim... 'problemem'.
Na wstępie powiem, iż mam 18 lat. Z moja partnerką jestem w bardzo silnym związku od 10 miesięcy. Ufamy sobie naprawde mocno i nie mamy przed sobą żadnych tajemnić. Jeżeli chodzi o nasze pieszczoty to ja już posunołem się do wszytkiego (oprócz sexu) masturbacja, sex oralny, całowanie całego ciała... no poprostu wszytko. Nie mam problemu z wprowadzaniem w życie moich fantazji i chętnie je stosuje. Zawsze po wspólnych pieszczotach partnerka mówi, że jestem naprawde Boski i jest Jej naprawde dobrze... i tu zaczyna się problem... ja też chce, żeby mi było dobrze... partnerka narazie jest na etapie całowania mojego torsu i pieszczenia mojego ucha (kocham to!). Jednak ja chciałbym cos więcej... ale przeciez nie moge Jej powiedzieć wprost: "Wez go do buzi" czy "Zrób mi dobrze".
Znacie może jakies gesty, które by Jej coś zasugerowały? Zależy mi na tym by to nie była rozmowa z Nią tylko to wyszło od Niej samej ale bez mojego nacisku... poprostu chciałbym, żeby Ona wiedziała, na co mam tak właściwie ochote.
Sex wykluczamy oboje, rozmawialismy o tym już jakiś czas temu.
Na wstępie powiem, iż mam 18 lat. Z moja partnerką jestem w bardzo silnym związku od 10 miesięcy. Ufamy sobie naprawde mocno i nie mamy przed sobą żadnych tajemnić. Jeżeli chodzi o nasze pieszczoty to ja już posunołem się do wszytkiego (oprócz sexu) masturbacja, sex oralny, całowanie całego ciała... no poprostu wszytko. Nie mam problemu z wprowadzaniem w życie moich fantazji i chętnie je stosuje. Zawsze po wspólnych pieszczotach partnerka mówi, że jestem naprawde Boski i jest Jej naprawde dobrze... i tu zaczyna się problem... ja też chce, żeby mi było dobrze... partnerka narazie jest na etapie całowania mojego torsu i pieszczenia mojego ucha (kocham to!). Jednak ja chciałbym cos więcej... ale przeciez nie moge Jej powiedzieć wprost: "Wez go do buzi" czy "Zrób mi dobrze".
Znacie może jakies gesty, które by Jej coś zasugerowały? Zależy mi na tym by to nie była rozmowa z Nią tylko to wyszło od Niej samej ale bez mojego nacisku... poprostu chciałbym, żeby Ona wiedziała, na co mam tak właściwie ochote.
Sex wykluczamy oboje, rozmawialismy o tym już jakiś czas temu.