Co ze mną nie tak?

[ladymm]

Jeżeli autor tematu czyta to, to chciałabym zapytać tylko o jedno - czy jesteś szczęśliwa?

W zwiazku nie. Ale nie sadze, zeby to bylo problemem, bo kiedy bylam szczesliwa bylo tak samo

 

[sajjanin86]

Ladymm, myślę że to nie jest problem masturbacji... tylko nastawienie, ale jako to opisać.
Jesteś młodą kobietą, która mogła mieć złe doświadczenie z poprzednimi partnerami.

 

[Basia]

wg mojej oceny tego co przeczytałam po prostu facet Cię nie kreci i na pewno masz ochotę na ostry seks więc że tak powiem "zwykły" też Cię nie kręci

 

[sajjanin86]

Basiu, ja myślę że ona potrzebuje faceta a nie chłopaka. Takiego faceta, jakiego widziała na ostrych pornosach.

 

[Basia]

Saj być może tak ale nie wiemy jaki tej jej chłopak jest może on tez mógł by się zmienić w faceta ? może wystarczy go ukierunkować i pogadać co autorka potrzebuje ?

 

[sajjanin86]

może autorka potrzebuje ostrego seksu, aby poczuć jakie to uczucie skoro kręcą ją sceny gwałtu.

 

[Basia]

jak nie spróbuje to obawiam się nie dowie się
tyle że nie może po prostu z kimś się "puścić" a wiedzieć na co się pisze i być pewna tej drugiej osoby

 

[ladymm]

Ja wlasnie coraz czesciej mysle o tym, ze bardzo chcialabym sprobowac z kims innym, chociaz jednokrotnie, bo wiem ze chlopaka nie dam rady zmienic na takiego jak w moich wyobrazeniach. On wysmial to co mu mowilam..
nie mam tylko pojecia z kim moglabym to zrobic, wiem ze pewnie latwo byloby znalezc kogos w internecie, ale tutaj mam jednak za duze obawy ze trafie na psychopate ;p

 

[Skorpion]

Proponuję, żebyś sobie wyliczyła wszystkie plusy i minusy związku. Zobacz co przeważa i podejmij decyzję czy kontynuować związek. Co Ci da jednorazowa próba? Są dwie możliwości: będzie tak samo jak z chłopakiem i do reszty się zdołujesz (rzadko przy pierwszym zbliżeniu jest idealnie -nie znamy swoich "czułych" punktów), albo będzie bardzo dobrze w łóżku, ale cała reszta niekoniecznie musi Ci odpowiadać - co wtedy zrobisz?

 

[ladymm]

Chcialabym sprobowac zmiany tylko i wylacznie w kontekscie seksualnym, chyba nie chce zmieniac zwiazku. Teraz wydaje mi sie, ze priorytetem byloby dla mnie sprawdzic czy potrafie czerpac radosc z seksu.

 

[artkam]

Wedlug tego co piszesz to tkwisz w zwiazku, z ktorego przyjemnosci i radosci seksualnej nie czerpiesz ale nie bedziesz nic zmieniac tylko zaczniesz zdradzac faceta. To jak miec alergie na orzeszki ale je wpier****c bo po co to zmieniac, najwyzej zejde na wstrzas anafilaktyczny.


Teraz sie nie dziwie dlaczego padaja tu takie a nie inne porady