• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Co Was irytuje, drażni podczas łóżkowych igraszek.

Mężczyzna

ganymed

Podrywacz
Serio jakaś laska poszła z tobą do łóżka? Nie pytam o te płatne.
Nawet nie musiałem się prosić, ty pewnie nawet do płatnych musisz się dopomina o zgodę.xd Pajacu, nie wtryniaj innym facetom kinola w ich łóżkowe sprawy, każdy ma prawo miec inne upodobania i to że nie lubię np.nadmiernego całowania w usta w trakcie stosunku seksualnego, to moje prawo.
 
Mężczyzna

G.......

Seks Praktykant
A mnie irytuje to, gdy facet bezmyślnie macha, kręci i wierci językiem wokół łechtaczki myśląc, że jeśli się tak na maxa w tym postara i utyra, to tym lepiej dla mnie, tzn. sprawi mi to nieziemską przyjemność i szybciej odlecę w kosmos. Otóż nie, nigdzie nie odlecę, bo owszem stawiam na intensywność, ale jednocześnie też na wyczucie, czułość i zazwyczaj jest tak, że jedno pociągnięcie językiem, jedno muśnięcie wargami może zdziałać dużo więcej niż sto okrążeń wokół łechtaczki.
Lepiej jednostajnym ruchem lizac od dupki az po dzyndzelek a potem lizac tylko jego i ssac, caly czas nieodrywajac uwagi z niego i wyczuc najlepszy ruch jezyka ktory najbardziej podnieca, do tego zwilzyc palce i takim samym ruchem ruszac po sutkach i tylko sluchac jak Kobieta mowi" tak, nieprzestawaj" i juz do konca tym ruchem lizac dzyndzelek az dochodzi i w tym momencie zblokowac jej rece i lizac dalej az do momentu gdy udami niezblokuje glowy faceta
 
Kobieta

Dessi'79

Cichy Podglądacz
Czasem wydaje nam się, że wystarczy świeca, koc i muzyka w tle, by zadziało się „to coś”... A potem wkracza rzeczywistość: niedopowiedziane westchnienie i partner, który zamiast pocałować, zaczyna recytować rozkład jazdy własnych oczekiwań. A zatem, sypialniane sabotaże według nmnie...
Komunikacja... ta wielka nieobecna. Ona chciała, żeby dotknął jej szyi. On pomyślał, że chce klapsa. I tak oto kończy się scena, zanim się naprawdę zaczęła. Gdyby seks miał swój własny GPS, większość z nas wciąż kręciłaby się w kółko, powtarzając: „przeliczam trasę...”
Presja... Przecież trzeba dobrze wypaść, spełnić fantazję, być „wspaniałym”,cokolwiek to znaczy. Problem w tym, że seks nie znosi spektaklu. Tam, gdzie zaczyna się stres, kończy się spontaniczność.A bez niej... zostaje tylko choreografia i uprzejmy uśmiech.
Obecność... Najbardziej erotyczna cecha człowieka. I zarazem najrzadsza. Bo co z tego, że ciało jest blisko, skoro myśli dryfują gdzieś „czy dobrze wyglądam”, „czy mogę dłużej jak jej były”? Intymność wymaga odwagi bycia tu i teraz, bez filtrów.
I jeszcze to kulturowe przedszkole ... gdzie pozycje mają znaczenie symboliczne, a połykanie spermy staje się metaforą zaangażowania. Jakby nie można było po prostu... rozmawiać. Albo milczeć razem z uważnością, nie z domysłem...mniej instrukcji, więcej obecności. I niech wyro wreszcie przestanie być sceną dla monologów ego, a stanie się cichym tłem dla wzajemności "bycia"
 
Kobieta

Dessi'79

Cichy Podglądacz
A wydawałoby się, że z łóżkowym partnerem szczere rozmowy o własnych potrzebach, pragnieniach, upodobaniach to podstawa. O tym, co ma się ochotę zrobić, zobaczyć, poczuć, doświadczyć itd.
Właśnie tu wchodzi rola partnera .niczym ogrodnik z sekatorem..żeby powoli, cierpliwie wyplenić z głowy ten wiecznie kwitnący chwast: „seks to coś, za co powinno się wstydzić, a mówienie o nim to już w ogóle obstrukcja moralna”. Jeśli ktoś ma wdrukowane, że swoboda seksualna to coś między rozpustą a histerią, to sam z siebie nagle nie zacznie czytać własnego ciała jak mapy skarbów.To partner buduje bezpieczne pole do rozmowy, rozbraja wstyd, daje komfort.. Ale nie, łatwiej westchnąć „czemu ona, czy onie nie gada?”, niż zastanowić się, czy samemu nie trzyma się tej drugiej osoby pod minowym sufitem oczekiwań.
 
Kobieta

Soulmate86

Podrywacz
-wsadzanie języka do ucha
-monotonne pieszczoty np piersi. Jezu, ze 2x mialam starte do krwi brodawki/sutki bo mi ex pocierał w tę i z powrotem... Paliły żywym ogniem przez parę dni.
-egoizm
-nie rozumienie słowa nie/boli/nie podoba mi się to
-brak wyczucia

To tak patrząc na doświadczenia z ex. Na szczęście nigdy nie miałam brudasów więc braku higieny nie muszę wpisywać :p
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry