Mogę się wypowiedzieć na ten temat, ale osoby mogą to źle zrozumieć. Dziwne jest to określenie, że kobieta jest dobra w łóżku... taki prosty schemat, podział ,,albo dobra, albo zła w łóżku,, Dla mnie osobiście, dobra kobieta w łóżku to taka przy której położę się obok, spojrzę w oczy i zacznę się uśmiechać... bo chwilę wcześniej przeżyłem piękne chwile... ona nie będzie leżała, jak posąg tylko odwzajemni mój uśmiech, razem będziemy się śmiali i planowali kontynuowanie pieszczot.
Nie dobra kobieta w łóżku, ale dobra kobieta - to taka, która nie będzie oceniać faceta po jego umiejętnościach łóżkowych, po jego sylwetce czy rozmiarze penisa... dobra kobieta to taka, która po seksie będzie chciała rozmawiać, a nie uciekać.
Jeżeli coś nie wyjdzie np. szybki wytrysk ze stresu, to przecież można to powtórzyć, może coś poprawić... nie być egoistą w łóżku i zająć się kobietą, jej potrzebami. Dobrze byłoby, gdyby faceci nie szukali dobrej kobiety w łóżku... ale dobrej osoby, przy której będzie czuć się swobodnie.
- - - Zaktualizowano - - -
Według mnie dobry facet w łóżku to taki, który nie będzie egoistą w łóżku... powie stanowczym głosem: jestem tu dla ciebie, pragnę zadbać o ciebie, zadbać o twoje ciało... ty się liczysz... twoje potrzeby są dla mnie najważniejsze...
Dobry facet w łóżku nie musi mieć 20cm między nogami, nie musi być napakowany, przystojny jak amant z okładek czasopism... dobry facet w łóżku to taki, który nie kończy po pierwszy razie i idzie spać... tylko ma ochotę na więcej, ma cały czas kontakt z kobietą... i mimo, że to tylko seks to jednak chce postarać się, aby stali się jednością (nawet przez ten krótki moment).