Przestań się spinac. Tuż przed wytryskiem wychodzisz i tryskasz, gdzie chcesz. Możliwe też, że twoja partnerka będzie miała życzenie, żebyś trysnął na konkretne miejsce. Nie przejmuj się, że będziecie potem mokrzy, czy będziecie się trochę kleic, bo takie zawracanie głowy tylko wprowadza stres, a to najkrótsza droga do opadnięcia. A co do stosunku przerywanego, to pamiętaj, że przed wytryskiem i tak następuje kropelkowanie spermy, więc 100% pewności nie będziesz miał, że jej nie zapylisz.