L
lingster
Guest
Podchodzi mi to pod przemoc emocjonalną (kontrolowanie partnerki)Jeśli chodzi o życie lozkowe jest dobrze. Oprócz tego że on mnie dosłownie osacza. Pracuje tam gdzie on (naciska żebym się nie zwalniała) Na zakupy do znajomych do mojej rodziny do lekarza wszędzie idzie ze mną . Mimo że ja tego nie chce.
Nie spotyka się że znajomymi
Ogólnie nie jest dobrze, a życie jest za krótkie, żeby się z kimś męczyć lub uszczęśliwiać na siłę. Daj sobie spokój dziewczyno i uciekaj.