Przeszukałam forum i nie znalazłam nic na ten temat... Może przeoczyłam...
Umieram... Co miesiąc mam dwa dni wyrwane z życiorysu, nie podnoszę się z łóżka, tylko jęczę z bólu... W swoim życiu nałykałam się milionów tabletek przeciwbólowych (z powodu innych chorób) i uodporniłam się na nie... Nospa, apap, ibuprom to są dla mnie cukierki, które nic nie pomagają... Do niedawna pomagały mi tabletki o nazwie Tramal - to bardzo silne przeciwbóle...
No i... Mam dość faszerowania się tabletkami... Czy Wy, kobietki na forum, macie tak bardzo bolesne miesiączki nie do zniesienia? I jak sobie z tym radzicie? I czy to prawda, że po urodzeniu dziecka bóle już nie występują? (Szarko?)
Umieram... Co miesiąc mam dwa dni wyrwane z życiorysu, nie podnoszę się z łóżka, tylko jęczę z bólu... W swoim życiu nałykałam się milionów tabletek przeciwbólowych (z powodu innych chorób) i uodporniłam się na nie... Nospa, apap, ibuprom to są dla mnie cukierki, które nic nie pomagają... Do niedawna pomagały mi tabletki o nazwie Tramal - to bardzo silne przeciwbóle...
No i... Mam dość faszerowania się tabletkami... Czy Wy, kobietki na forum, macie tak bardzo bolesne miesiączki nie do zniesienia? I jak sobie z tym radzicie? I czy to prawda, że po urodzeniu dziecka bóle już nie występują? (Szarko?)