Hej,
chciałabym zapytać o wasze doświadczenia łóżkowe z kobietami- zarówno te solowe jak i grupowe. Nigdy siebie nie szufladkowałam, ale sądzę że jestem do bólu heteroseksualna (również "życiowo" wolę towarzystwo mężczyzn), stąd mój spory problem w odnalezieniu się w układach, gdzie do tego samego faceta muszę się dobierać na spółę z drugą laską. Dodatkowo zauważyłam, że nie podniecają mnie inne cipki, nie przepadam za całowaniem się z kobietami, jedyne co podoba mi się raz na jakiś czas to minetka.
Jak jest u was? Co was podnieca w kobietach? Jak odbieracie kontakt z drugą panią w sferze fizycznej, fizjologicznej i emocjonalnej? Czy potraficie być z drugą kobieta czysto fizycznie, bez angażowania się w emocje?
chciałabym zapytać o wasze doświadczenia łóżkowe z kobietami- zarówno te solowe jak i grupowe. Nigdy siebie nie szufladkowałam, ale sądzę że jestem do bólu heteroseksualna (również "życiowo" wolę towarzystwo mężczyzn), stąd mój spory problem w odnalezieniu się w układach, gdzie do tego samego faceta muszę się dobierać na spółę z drugą laską. Dodatkowo zauważyłam, że nie podniecają mnie inne cipki, nie przepadam za całowaniem się z kobietami, jedyne co podoba mi się raz na jakiś czas to minetka.
Jak jest u was? Co was podnieca w kobietach? Jak odbieracie kontakt z drugą panią w sferze fizycznej, fizjologicznej i emocjonalnej? Czy potraficie być z drugą kobieta czysto fizycznie, bez angażowania się w emocje?