OK. Zbyt ostro cię potraktowałam. To teraz już na spokojnie.
ŻADNA umowa/kontrakt ustny czy na piśmie nie ma mocy prawnej!
Jeżeli jednak chcesz dogadać się z osobą uległą, to musicie ustalić warunki zależności między wami. Czego ty oczekujesz i jakie masz wymagania w stosunku do uległej. Ona natomiast musi zaznaczyć, na co się zgadza, a na co nie. W tym momencie musicie ustalić wspólne stanowisko do wszystkich działań. Jeżeli podczas trwania relacji lub sesji wynikną nowe tematy, każdy z nich musi być osobno omówiony i musisz uzyskać na to zgodę. Przed każdą sesją lub ustalone na stałe musi być safe word, czyli hasło bezpieczeństwa w formie jednego słowa lub sekwencji słów, znaków, który przez ciebie, jako osoby dominującej musi być bezwzględnie akceptowany.
I teraz najważniejsze. Jak wspomniałam na początku taka umowa ustna czy na piśmie nie ma mocy prawnej i osoba uległa zawsze może oskarżyć cię za przemoc czy wykorzystanie!
To tak w największym skrócie