badania ginekologiczne przy partnerze

[Natiw]

Czy chętnie panowie chodzą z wami na takie badania ?

 

[Saanvi]

Nigdy nawet nie wpadłam na to by poprosić go o towarzystwo, ja z nim nie chodzę do internisty i do ginekologa też lubię chodzić sama.
Nie byłam w ciąży więc też nie było potrzeby aby partner był przy czymś obecny.

 

[miqelle89]

Czy chętnie panowie chodzą z wami na takie badania ?

Ja zazwyczaj siedziałem w poczekalni. Jeśli byłbym potrzebny w gabinecie to spoko, ale czysto formalnie.
Jakoś mnie to nie jara raczej.
Masz inne zdanie?

 

[firedragon]

Chodziłem tylko na te gdzie miała w ciąży robione badania usg, na inne nie. Z wykształcenia jestem lekarzem, przez ładnych kilka lat pracowałem w zawodzie, to co miałem zobaczyć to zobaczyłem ale nigdy nie traktowałem tego w kategoriach seksualnych lub takich które mogą wywołać podniecenie, nie jara mnie to kompletnie, więc poszedłbym z Nią na taką wizytę gdyby tego chciała lub potrzebowała, ale nigdy w celu podniecenia się, bo dla mnie to jest jakieś pomylone.

 

[Edging]

Wszystko by się okazało jak by to podziałało na wizycie. Czy byłoby obojętne, lekka zazdrość, czy podniecenie ?

 

[Natiw]

nic co ludzkie nie jest mi obce , ...... w Gdańsku czy Bydgoszczy lekarze ginekolodzy ..... oficjalnie są też innych orientacji seksualnych .......

 

[Edging]

Ja chętnie bym poszedł i patrzył na wszystko od a do z

 

[czerwona]

Ja mam dość dużo doświadczeń w tym temacie. I można znaleźć lekarzy których tez to kręci. Choć dosyć często mam jakąś pokręcona historię u ginekologa. Dalej żałuję, że mój lekarz przeszedł na emeryturę, bo był bardzo profesjonalny podczas nagich badań

 

[Bartek98]

Ja mam dość dużo doświadczeń w tym temacie. I można znaleźć lekarzy których tez to kręci. Choć dosyć często mam jakąś pokręcona historię u ginekologa. Dalej żałuję, że mój lekarz przeszedł na emeryturę, bo był bardzo profesjonalny podczas nagich badań

Opowiesz jakąś pok®nęconą historię? My z zoną mieliśmy kilka śmiesznych

 

[czerwona]

W sumie to praktycznie zawsze coś się dzieje. Miałam gina, który mnie rozbierał do naga pod pretekstem badań. Badanie piersi i dołu nago na samolocie jest ciekawym przeżyciem Mialam jednego który sobie komentował moje wdzięki i lekko zbił mnie ze stropu, bo się czułam jak na castingu do filmów przyrodniczych. Doprowadzanie mnie do orgazmu pod pretekstem badania (ofc gosc byl wpatrzony jak w obrazek bo squirt).

 

[Bartek98]

W sumie to praktycznie zawsze coś się dzieje. Miałam gina, który mnie rozbierał do naga pod pretekstem badań. Badanie piersi i dołu nago na samolocie jest ciekawym przeżyciem Mialam jednego który sobie komentował moje wdzięki i lekko zbił mnie ze stropu, bo się czułam jak na castingu do filmów przyrodniczych. Doprowadzanie mnie do orgazmu pod pretekstem badania (ofc gosc byl wpatrzony jak w obrazek bo squirt).

O kurde, co na to Twój mąż?

 

[czerwona]

Mój były partner uważał że to jest między mną a lekarzem jak sobie ustawiamy relacje. I jemu nic do tego