Za młodzieńczych lat "modliłem" się, aby tylko na mnie nie wypadło. Dziś wręcz pragnę tego podczas gier, aby padało na mnie, abym się rozbierał. To dopiero jest wyzwanie grać w rozbieranego pokera tak, aby nikt się nie skapnął, że specjalnie przegrywam, aby siedzieć nago wśród innych. :D