Było, zdażyło się. Nie jestem z tego dumny, ale też nie żałuję. Jechałem do kliniki oddać spermę do badania. Znajoma napisała co tam jak tam..więc piszę jaka robota mnie czeka, a ona pisze, że fajnie mam. Wytłumaczyłem, że to bardzo krępujące, walenie do kubka, nawet gazetki nie dali. Ona na to...