Tak się zastanawiam, czy to jest kwestia tego wejścia. Jak byłem rok temu, w tym samym miejscu, na kilka minut, pierwszy raz, bardziej, żeby zobaczyć co i jak. Bardzo mało ludzi, najbliżej była para, która odbijała piłkę, jak się pojawiłem, rozebrałem, to skończyli grać, dziewczyna coś...