Nie zgodzę się, gdy ma się gorszy nastrój, tzn. brak chęci do życia, nic nie zachęca do poprawy. Wtedy mam chęć tylko leżeć. (Nie, nie mam stwierdzonej depresji).
Jak czuję, że nastrój się pogarsza (jeszcze nie jest tak źle), to słucham muzyki, gram w gry samochodowe, chodzę po schodach i liczę...