Jak by mi partner wziął telefon od razu po seksie żeby napisać o tym na forum, to bym uznała, że chyba podczas uderzył głową w ścianę i coś sobie uszkodził
Nie od razu. Właśnie skończyliśmy tzn po przytulaskach żona poszła do łazienki, po czym z reguły pada na poduchę. Jako że jestem nietoperzem to gdy moja pani zaśnie zerknę jeszcze czasem na telefon.
Zauważyłem od pewnego czasu, że to forum z miejsca wymiany doświadczeń, miejsca gdzie można otwarcie pisać o swoich fantazjach, wymieniać opinie na temat swoich zachowań seksualnych, szukać pomysłów na urozmaicenie, stało się areną złośliwości i uszczypliwości. Notorycznie w dowolnym temacie rozwijają się docinki i szczeniackie pyskówki kompletnie oderwane od sedna tematu, w którym się rozgrywają. Ciągłe obrzucanie się błotem i obraźliwe teksty. Gdzie się podziała tolerancja, wyrozumiałość? Masakra. Jeżeli dalej pójdzie to w tym kierunku to chyba będzie trzeba poszukać innego forum.