Marzenie autystycznego 23 latka które może się ziści

@Shadow22
Do 2027 r. wyszalejesz się już za młodu z panną prostytutką i będziesz mógł kroczyć drogą samotnego wojownika. Musisz wówczas znaleźć sobie inny cel niż zabawy z paniami prostytutkami oraz na chaturbate i być może znajdziesz sobie partnerkę, która będzie chciała wspierać Cię w realizacji obranego celu.

@Shadow22 tak już abstrahując od tematu, który w międzyczasie zszedł na dolegliwości dowcipne oraz panie niezbyt ciężkich obyczajów...

Chcesz coś zmienić w życiu - zmień siebie najpierw. Podkreślam to po raz kolejny, bo też miałem taki okres w życiu, że siedziałem i biadoliłem - a przez to zmarnowałem sobie wiele pięknych chwil, wiele momentów, zniechęciłem do siebie sporo osób, które były mi szczerze przyjazne.

I widząc Ciebie w takim stanie - po prostu mi żal, że się marnujesz na własne życzenie. Nie bądź "młodym mną"

Niewiele wiem o kobietach, ale mniemam, że raczej nie gustują one w takich typach osobowości, jaki Ty aktualnie prezentujeszi przy jakim się upierasz. A dziewczyna sama do Ciebie nie przyjdzie.

PrzemoHarp napisał:

Niewiele wiem o kobietach, ale mniemam, że raczej nie gustują one w takich typach osobowości, jaki Ty aktualnie prezentujeszi przy jakim się upierasz. A dziewczyna sama do Ciebie nie przyjdzie.

Kliknij aby rozwinąć...

Nie należy szukać partnerki na siłę. Trzeba pozwolić jej, aby faceta odnalazła i wspierała go w realizacji jego celów.

stroiczek napisał:

Nie należy szukać partnerki na siłę. Trzeba pozwolić jej, aby nas odnalazła i wspierała nas w realizacji naszych celów.

Kliknij aby rozwinąć...

Toż właśnie to mam na myśli. Może za pokrętnie napisane, ale tak, racja, nic na siłę, ale trzeba ułatwić losowi to i owo

Jak już napisali przedmówcy i przedmówczynie, czynniki o wiele bardziej odpychające i dyskwalifikujące niż ASD to dziwkarstwo, egoizm, egocentryzm, brak rzeczy które można zaoferować kobiecie i brak dbania o potrzeby innych.

D'Arc napisał:

- Trudność w rozpoznawaniu i rozumieniu punktu widzenia, intencji i uczuć innych ludzi, co prowadzi do nieporozumień.

Kliknij aby rozwinąć...

Ten problem można zaradzić przez całkowitą szczerość i dokładność w rozmowie z autystą - brak jakichkolwiek niedopowiedzeń. Wtedy nie powinno być nieporozumień.

D'Arc napisał:

- Problemy z prowadzeniem naprzemiennej rozmowy i ogólnie nawiązywaniem kontaktów społecznych.

Kliknij aby rozwinąć...

Jeśli już autysta nawiązałby kontakt społeczny z Tobą, to dlaczego potem mimo to ta jego ogólna cecha by Ci przeszkadzała?

D'Arc napisał:

- Sztywność zachowań: Preferowanie rutyny i schematów, co sprawia, że zmiany w planach czy otoczeniu mogą być źródłem stresu i lęku

Kliknij aby rozwinąć...

To jest w różnym nasileniu u różnych autystów - dla jednych to istotny problem i źródło stresu, dla innych mniej.

D'Arc napisał:

- Mogą wykazywać intensywne reakcje emocjonalne (np. gniew, lęk) nawet na niewielką frustrację

Kliknij aby rozwinąć...

A co w tym złego? Wtedy dobrze jest uspokoić tego, kto przeżywa taką reakcję.

D'Arc napisał:

- Wrażliwość na kontakt fizyczny: Niektórzy mogą odczuwać niechęć do bliskości fizycznej, np. przytulania.

Kliknij aby rozwinąć...

Niektórzy. A inni z kolei lubią się przytulać z wybraną osobą.

D'Arc napisał:

i raczej żadna atrakcyjna dziewczyna nie wepchnie się w związek z autystą.

Kliknij aby rozwinąć...

Skąd to stwierdzenie? Często jest tak, że neuroatypowi wybierają neuroatypowych. Np. moja była już terapeutka ma ADHD, a jej narzeczony jest autystą. Ta terapeutka jest ładna, atrakcyjna i bardzo fajna pod wieloma względami.

D'Arc napisał:

że szukasz młodej kobiety, takie najczęściej jeszcze mają pstro w głowie.

Kliknij aby rozwinąć...

A co jest złego w maniu pstro w głowie?

Banisteriopsis2 napisał:

Jak już napisali przedmówcy i przedmówczynie, czynniki o wiele bardziej odpychające i dyskwalifikujące niż ASD to dziwkarstwo, egoizm, egocentryzm, brak rzeczy które można zaoferować kobiecie i brak dbania o potrzeby innych.

Ten problem można zaradzić przez całkowitą szczerość i dokładność w rozmowie z autystą - brak jakichkolwiek niedopowiedzeń. Wtedy nie powinno być nieporozumień.

Jeśli już autysta nawiązałby kontakt społeczny z Tobą, to dlaczego potem mimo to ta jego ogólna cecha by Ci przeszkadzała?

To jest w różnym nasileniu u różnych autystów - dla jednych to istotny problem i źródło stresu, dla innych mniej.

A co w tym złego? Wtedy dobrze jest uspokoić tego, kto przeżywa taką reakcję.

Niektórzy. A inni z kolei lubią się przytulać z wybraną osobą.

Skąd to stwierdzenie? Często jest tak, że neuroatypowi wybierają neuroatypowych. Np. moja była już terapeutka ma ADHD, a jej narzeczony jest autystą. Ta terapeutka jest ładna, atrakcyjna i bardzo fajna pod wieloma względami.

A co jest złego w maniu pstro w głowie?

Kliknij aby rozwinąć...

Znam w mojej rodzinie takich co też chodzili. Ze znajomych też na pewno łażą. Co do chodzenia na dzwki to wysoko postawieni faceci też korzystają. Co do mnie gryzie mnie to do tego stopnia że jedynie myślę o miłości związku więzi samorozwoju pasjach jedzonku. Jeszcze apropo kurtyzan żałuję że w ogóle wszedłem do tego świata.

Shadow22 napisał:

marzę o uroczej kobiecie 20-25 lat byle była dobra urocza ładna akceptowała mnie jako faceta 23 letniego z asd gracza introwertyka pesymiste jakich mało moje marzenie usłyszeć od takiej "Kocham Cię Damian" grać w ulubioną grę na steamie Team Fortress 2 jeść jakieś danie express kubek z makaronem cieszyć się jej obecnością nawet czasem jej powiedzieć mógłbym to wykrzyczeć głośno wszystkim i na cały świat że jedyne co mnie cieszy to że cb tutaj mam buch łagodzi nerwy a w głowie na życie plan nie wspominając o seksie to kurwa rozpromieniloby mroki mojego serca mam czasami dość bycia gosciem co wali albo chodzi na dziwki. Ja chcę kochać i być kochanym mimo odmienności.

Kliknij aby rozwinąć...

Nie ma takich kobiet. Facetów też zresztą nie ma.
Zawsze bierzemy, to co się napatoczy, a CI i TE, które tego nie robią, pozostają w sferze marzeń. Zawsze się musi napatoczyć, nieważne jakiej kto urodziwości, chociaż pomaga, to bez napatyczenia i skorzystania z okazji nie da rady. Tylko dziwki są do wyboru, a reguły dobierania się w pary, są niezbadane przez naukę, dziwne i niezrozumiałe, wiem to po sobie.

Znajdź jakiegoś stylistę lub stylistkę w okolicy im bardziej uznany tym lepszy. Niech Cię uczesze, ubierze, i wypachni.
Wyjdź z domu od komputera, do swojego realnego środowiska w pracy, szkole i obserwuj, co się w koło dzieje, czy coś się zmienia, i czy się coś nie napatycza.
Rozpoznasz to że zacznie się wam wzrok krzyżować, się uśmiechnie, a nawet zagada.
Jak się będzie dobrze gadało, a urody będzie "fuckable" to znaczy, że się napatoczyliście.

Można też wyjść poza swoje środowisko i spróbować uderzyć do dziewczyny spoza, ale Ty, bez treningu raczej nie wyglądasz na szansę sukcesu.