• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.
  • Cytuj tylko wtedy, gdy to konieczne. Aby odpowiedzieć użytkownikowi, użyj @nazwa_użytkownika.

Wasza pierwsza masturbacja i pierwszy orgazm

Mężczyzna

ganymed

Biegły Uwodziciel
Moja pierwsza była wywołana ujrzeniem w tv kobiecego dużego biustu, to mnie tak podnieciło, że jeszcze rano waliłem i zostałem upomniany, w związku z czym miałem jakiś czas traumę xD i unikałem myślenia o piersiach nawet u swojej płci... Ba, nawet dotykanie szyi lub wspomienanie o sercu budziło moją grozę i... podniecenie do kolejnego walonka xD
 
Mężczyzna

WMallory

Cichy Podglądacz
Ja zacząłem się masturbował w bardzo młodym wieku, już w przedszkoli interesowały mnie spódniczki koleżanek z grupy, pamiętam że pozniej ze często czekałem na nocne pasmo różowej landrynki po cichu w tv a pierwszy raz miałem.z przyjaciółka mając 10 albo 11 lat. Odkryliśmy, że można się bawić na więcej sposobów :) myślę, że wtedy też zaczęła się u mnie regularna masturbacja między spotkaniami na "zabawe'
 
Mężczyzna

Franzol

Seks Praktykant
Pierwszy raz usłyszałem o masturbacji na koloniach. Miałem wtedy 10 lat, starszy kolega zaczął nam mówić o tym po czym zdjął majtki i pokazywał nam jak się to robi. Proponował że może też swojego kutasa wsadzić komuś w pupę, ale nikt się nie kwapił. Wieczorem, w łóżkach próbowaliśmy to robić, co nam pokazał ale nie było żadnych reakcji więc daliśmy sobie spokój. W wieku 13 lat zacząłem z kolegą z klasy zabawę w „doktora”, która polegała na obmacywaniu się po kutasku, jajkach i pupie. Wtedy już kutasy nam się narpężały, co nas trochę zdziwiło i się spodobało na tyle że próbowaliśmy sobie wsadzać w pupę. Pewnego dnia, podczas wspólnego obmacywania poczułem, że dzieje się ze mną coś dziwnego. Mój kutas zaczął „podskakiwać” po czym przeszył mnie całego jakiś dziwny dreszcz, którego bardzo się przestraszyłem, bo nie wiedziałem o co chodzi. W każdym razie zaprzestaliśmy tych zabaw. Dopiero po jakimś czasie dowiedziałem się, że to był właśnie orgazm. Zabawy już jednak nie wznowiliśmy bo kolega przeprowadził się w inne miejsce. Pikanterii dodaje fakt, że spotkałem się z tym kolegą, zupełnie przypadkowo, jak mieliśmy po 16 lat. Siedzieliśmy w domu i opowiadaliśmy sobie co się działo przez te 3 lata. W pewnym momencie on przypomniał tamten dzień i zapytał czy nie powtórzylibyśmy tamtej zabawy. Po krótkim wahaniu przystałem na to. Rozebrałem jego, a on mnie do naga i położyliśmy się obok siebie tak, że nasze sterczące już fiutki dotknęły się. Tym razem zaczęliśmy wzajemnie sobie walić, przy czym trochę mu zazdrościłem bo miał fiuta znacznie większego ode mnie. W pewnym momencie on zaczął się wyginać, przewrócił się na wznak, powiedział „leci” i trysnął tak mocno że sperma doleciała aż do regału stojącego pod ścianą. Jego orgazm był tak silny, że drżał cały i oczywiście przestał mnie masturbować. Patrząc na to wszystko zaznałem tak silnego podniecenia, że nie zastanawiając się podniosłem się na kolana, chwyciłem swojego w rękę i również doznając orgazmu spuściłem się mu na brzuch i klatę. Po tym wszystkim leżeliśmy na wznak koło siebie nic nie mówiąc, czasami pieszcząc bezwiednie swoje genitalia. Trwało to wszystko razem jakieś 40 minut. Było nam tak dobrze, że zupełnie nas nie obchodziło, że w każdej chwili mój ojciec mógł wrócić z pracy. Bez słowa ubraliśmy się, on się pożegnał i wyszedł. Spotkałem go jeszcze parę razy ale ani on, ani ja nigdy nie wspomnieliśmy o tym co się wydarzyło.
 
Mężczyzna

FeetLoverForLife

Biegły Uwodziciel
Pierwszy raz usłyszałem o masturbacji na koloniach. Miałem wtedy 10 lat, starszy kolega zaczął nam mówić o tym po czym zdjął majtki i pokazywał nam jak się to robi. Proponował że może też swojego kutasa wsadzić komuś w pupę, ale nikt się nie kwapił. Wieczorem, w łóżkach próbowaliśmy to robić, co nam pokazał ale nie było żadnych reakcji więc daliśmy sobie spokój. W wieku 13 lat zacząłem z kolegą z klasy zabawę w „doktora”, która polegała na obmacywaniu się po kutasku, jajkach i pupie. Wtedy już kutasy nam się narpężały, co nas trochę zdziwiło i się spodobało na tyle że próbowaliśmy sobie wsadzać w pupę. Pewnego dnia, podczas wspólnego obmacywania poczułem, że dzieje się ze mną coś dziwnego. Mój kutas zaczął „podskakiwać” po czym przeszył mnie całego jakiś dziwny dreszcz, którego bardzo się przestraszyłem, bo nie wiedziałem o co chodzi. W każdym razie zaprzestaliśmy tych zabaw. Dopiero po jakimś czasie dowiedziałem się, że to był właśnie orgazm. Zabawy już jednak nie wznowiliśmy bo kolega przeprowadził się w inne miejsce. Pikanterii dodaje fakt, że spotkałem się z tym kolegą, zupełnie przypadkowo, jak mieliśmy po 16 lat. Siedzieliśmy w domu i opowiadaliśmy sobie co się działo przez te 3 lata. W pewnym momencie on przypomniał tamten dzień i zapytał czy nie powtórzylibyśmy tamtej zabawy. Po krótkim wahaniu przystałem na to. Rozebrałem jego, a on mnie do naga i położyliśmy się obok siebie tak, że nasze sterczące już fiutki dotknęły się. Tym razem zaczęliśmy wzajemnie sobie walić, przy czym trochę mu zazdrościłem bo miał fiuta znacznie większego ode mnie. W pewnym momencie on zaczął się wyginać, przewrócił się na wznak, powiedział „leci” i trysnął tak mocno że sperma doleciała aż do regału stojącego pod ścianą. Jego orgazm był tak silny, że drżał cały i oczywiście przestał mnie masturbować. Patrząc na to wszystko zaznałem tak silnego podniecenia, że nie zastanawiając się podniosłem się na kolana, chwyciłem swojego w rękę i również doznając orgazmu spuściłem się mu na brzuch i klatę. Po tym wszystkim leżeliśmy na wznak koło siebie nic nie mówiąc, czasami pieszcząc bezwiednie swoje genitalia. Trwało to wszystko razem jakieś 40 minut. Było nam tak dobrze, że zupełnie nas nie obchodziło, że w każdej chwili mój ojciec mógł wrócić z pracy. Bez słowa ubraliśmy się, on się pożegnał i wyszedł. Spotkałem go jeszcze parę razy ale ani on, ani ja nigdy nie wspomnieliśmy o tym co się wydarzyło.
Fajna historia 😜
 
Mężczyzna

lubliniak

Cichy Podglądacz
Byłem chyba 5 klasie podstawówki. To była druga połowa lat 90-tych, więc internet (przynajmniej taki jaki znamy) w zasadzie nie istniał. Od pewnego czasu miałem na komputerze trochę zdjęć porno, które potajemnie oglądałem. W trakcie czułem mrowienie między nogami, ale wtedy chyba nawet nie wiedziałem jeszcze o penetracji (początkowo to było w większości zdjęcia solo, ale często z widocznymi genitaliami). Wtedy jeszcze fantazjowałem głównie o piersiach i pośladkach.

Zmieniło się to, kiedy przyniosłem od kolegi z klasy film porno. Odczucia były podobne jak podczas oglądania zdjęć - charakterystyczne mrowienie między nogami. Któregoś razu zacząłem naśladować, to co zobaczyłem na filmie. Dosłownie - nie poruszałem dłonią, ale zwinąłem rękę w rulonik, wsunąłem penisa i poruszałem biodrami. I tak, któregoś razu z mojego ptaszka wypłynęła sperma.

Przez krótki czas robiłem to właśnie w taki sposób. Dopiero potem zacząłem poruszać ręką zamiast biodrami. Pamiętam też, że na samym początku sperma luźno wypływała ze mnie zamiast wylatywać pod ciśnieniem. Dopiero po jakimś czasie zaczęło to przypominać wytryski.
Tutaj może już zawodzić moja pamięć, ale mam wrażenie, że na początku nie zawsze miałem też pełną erekcję (i w takim stanie tryskałem), tak jakby taka funkcja mojego penisa nie była jeszcze wyuczona.

Pamiętam, że zaraz po pierwszym wytrysku tym zacząłem łączyć fakty. Wtedy zrozumiałem jak to się dzieje, że ludzie się rozmnażają - jakaś część jednej osoby, przechodzi do ciała drugiej.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry