• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

BLOG ARLETKI - prywatnie

Kobieta

Arletka

Seks Praktykant
Zakładam ten blog, bo chciałabym pokazać Wam jak wygląda moja codzienna praca w roli prostytutki. Mało, która z nas ma odwagę pokazać swoje prawdziwe oblicze i przeżycia codzienne ze spotkaniami z klientami. Nie będzie tu zmyśleń i bajerów a tylko suche fakty z poszanowaniem prywatności klientów. Zapraszam do zaglądania tutaj, komentowania, ale nie do obrażania. Z resztą mnie i tak nie można obrazić czy zhejtować.
https://imagehost.pl/images/2023/12/09/JaCiotaMeska.jpg - Jestem czterdziestoletnia plus transpłciową damsko-męską osobą. W zawodzie pracuje od czterdziestu lat, wiele widziałam, doświadzczyła i podzielę się z Wami w miarę wolnego czasu. Zapraszam do czytania.
 
Kobieta

Arletka

Seks Praktykant
Już wiele lat pracuje w swoim zawodzie nie tylko, jako „dziewczynka” przy drodze, parkingu lub tzw. „tirówka”.
Ja nie obrażam się na takie nazywanie mnie, nawet głośno w twarz. Podnieca mnie jak klient w czasie seksu tak mnie nazywa. Ja jestem po prostu prostytutką. Pracującą chętnie zarówno w plenerze
jak i w domach klientów lub w hotelach. Robię to, co inne prostytutki brzydzą się robić lub uważają to za „zboczenie” Uważam, że w seksie nic nie jest „zboczeniem” i wszystko jest możliwe o ile prostytutka zgadza się na ten rodzaj seksu, na doświadczenie i jej aktualny klient też jest doświadczony. Nie ukrywam, że dzięki takiemu podejściu nieźle zarabiam. Jak chce się zrelaksować to pracuje w plenerze. Mam kilka takich miejsc przy szosie, w parku, w lesie, na parkingu czy koło plaży.
Chętnie pokazuje się, a mam, co pokazywać, na plażach „golasów”. Mam swoje sposoby, aby pokazać, kto ja jestem a jednocześnie nie narażać się na złe traktowanie. Dodatkowym zarobkiem jest praca, na kontraktach w kilku klubach. Dlatego czasami nie często mogę tu zaglądać, ale postaram się.
Dzięki pracy w tych klubach jestem popularna i często mam propozycje granie w różnych filmach porno. Ponieważ, jak wspomniałam, niczego nie odmawiam, więc z reguły są to filmy Hard Pato Sex, dostępne nie dla wszystkich. Ale nie tylko takie. Soft też są w sprzedaży.
Mimo wieku mam wzięcie. Jestem podniecająca bardzo. Mam częste sesje photo sex do moich folderów reklamowych czy do folderów reklamowych klubów, gdzie pracuje. Latem staram się mieć wolne i wtedy pracuje w kraju w domu czy plenerze w ciepłe dni. Oto kilka fotek z takiej seksualnej foto sesji zdjęciowej. Jeśli chcecie porozmawiać to zapraszam na priv. Moja praca daje mi możliwość poznawania wielu ludzi ich, fantazji, preferencji i problemów życia codziennego. Nie ma to jak zwierzyć się wyżalić prostytutce, prawda? Jeszcze nigdy nie zdradziłam to, co powiedzieli mi moi klienci!
 
Kobieta

Arletka

Seks Praktykant
Długo nie miałam okazji coś tu napisać. U mnie zaczął się okres intensywnej pracy. Mam podpisane dwa kontrakty w "dzielnicy czerwonych latarń" Jestem do usług każdego klienta. Pracuje miejscowo siedząc w oknie i wyjazdowo do klienta. Niektóre z nas, w tym ja, muszą oddawać spermę. Nie wiem poco ale jestem dojona dwa razy w tygodniu. Po takim dojeniu mój penis bardzo boli i jest spuchnięty. Zabieg trwa minimum pięć godzin bez przerwy.
 
Mężczyzna

Przypalove

Seks Praktykant
Mężczyzna

Mareczek12345

Nowicjusz
Długo nie miałam okazji coś tu napisać. U mnie zaczął się okres intensywnej pracy. Mam podpisane dwa kontrakty w "dzielnicy czerwonych latarń" Jestem do usług każdego klienta. Pracuje miejscowo siedząc w oknie i wyjazdowo do klienta. Niektóre z nas, w tym ja, muszą oddawać spermę. Nie wiem poco ale jestem dojona dwa razy w tygodniu. Po takim dojeniu mój penis bardzo boli i jest spuchnięty. Zabieg trwa minimum pięć godzin bez przerwy.
Piękny kutas 😉
 
Mężczyzna

Przypalove

Seks Praktykant
Kiedyś myslalam by uprawiac sex za pieniądze
kilka dni bylam na Roksa ale przewaznie bardxzo mlodzi dzwonili i sie umawiali
nawet trafiali sie niepelnoletni i czesto po urzywkach lub alkoholu
No to miałaś pecha :( Ja kiedyś korzystałem z usług pań z takich stron i byłem grzecznym klientem. Nawet spotkałem panią, która tylko jeden dzień się w to bawiła i już miała dosyć, więc byłem dla niej miłą niespodzianką.
 
Mężczyzna

Przypalove

Seks Praktykant
Starsza nie, 30-40 lat. Ja miałem wtedy z 26-27. Mówiła, że sami idioci przychodzili i że ja jedyny normalny. Chyba byłem jej ostatnim klientem, bo to był wieczór i już planowała, że to będzie jeden i ostatni dzień.
 
Kobieta

Arletka

Seks Praktykant
Teraz u mnie gorący okres, nie tylko pod względem temperatury, ale, szczególnie, pod względem ilości pracy. Od wiosny do połowy jesieni mam żniwa. Nie kosze zboża a kasę. Szczególnie w sezonie urlopowym-wakacyjnym. Ludzie, faceci, chłopcy chca się wyluzować a ja im w tym pomagam. Pracuje całymi dniami 24/7. W mojej pracy spotykam się z różnymi ludźmi o różnych upodobaniach seksualnych. Pracuje w plenerze, w domach, hotelach tam gdzie klient chce. Ja się nie wstydzę, gdy klient życzy sobie seks w miejscu, gdzie mogą nas widzieć inni ludzie. Jeśli to go podnieca to nie ma sprawy. Mój klient – mój Pan. Najczęściej jednak klienci chcą tylko abym im obciągnęła penisa, co robię chętnie, bo to proste i zarobek łatwy, ale są i tacy co żądają pełną obsługę ”ful service”. Nie wiem czy lubicie spermę, ja bardzo, ale po całym dniu pracy jestem tak opita spermą, że aż mi robi się mdło. Mam klika miejsc, gdzie czekam na klientów. Najlepiej lubię dwa z nich. Przy drodze, niezbyt ruchliwej i obok drogi prowadzącej na plażę. Można tam podjechać samochodem a na miejsce seksu nie trzeba chodzić daleko. W zależności od miejsca pracy no i pogody ubieram się stosownie. Pracując przy drodze zwykle mam na sobie czarny gorset, do którego są przypięte gumkami czarne siatkowe pończochy, po cztery na każdą. Krótka, spódniczka lekko przykrywa moją gołą dupę i narządy. Spódniczka jest tak krótka, że widać dół dupy a z przodu widać część grubego, długiego penisa i prawie cały wielki worek. Głowę mam wygoloną na łyso a rzęsy i brwi też usunięte. Moje ciało nie ma śladu włoska. Nie maluję się. Wielkie, długie cyce wyjmuje na wierzch, aby zwisały po bokach jak worki zakończone długimi i grubymi sutkami. Te sutki są wielkości krowich dójek, dlatego mam przezwisko „Krowa” W sutkach i w głowie kutasa mam zrobiony piercing w postaci wielkich, ciężkich, kółek metalowych. Dodatkowo na szyi noszę szeroką skórzaną obrożę a na nadgarstkach rąk i kostkach stóp szerokie skórzane opaski. Obroża i opaski mają przymocowane metalowe kółka. Służą one do mocowania mnie w czasie specjalnego seksu, który wymaga klient. Ja poddaje się każdemu rodzajowi seksu nie tylko tradycyjnemu, dlatego zawsze jestem gotowa. Jak pracuje przy plaży to nie noszę gorsetu a pończochy podtrzymuje pas. Pas jak i gorset mają po cztery szerokie gumki, do których przypinam pończochy. Tu i tam obowiązuje obroża i opaski. Oczywiście nie stoję jak kołek na skraju drogi czy szosy czekając na klienta. Najpierw czekam nieco dalej lekko ukryta, zwłaszcza przy drodze do plaży. Gdy słyszę, że nadje że samochód lub ktoś idzie wtedy wysuwam się na pełny widok unoszę sukienkę z przodu pokazując genitalia i z tyłu wabiąc wielką dupą. Nie macham ani nie zapraszam gestami. Czekam. Jak podjeżdża klient to podchodzę niego. On zaczyna rozmowę. Zwykle pytają o cenę i o to, co proponuje. Wtedy przedstawiam swoje możliwości podając cenę za poszczególny seks lub za całość. Nie jestem droga. Wszyscy się pytają o tą obrożę i opaski. Po ustaleniu wszystkiego idziemy. Acha muszę dodać, że ja w czasie seksu strasznie krzyczą, stękam, piszczę no po prostu jestem głośna. Na miejscu zawsze mam wszystko przygotowane. Oto kilka przypadków seksu w plenerze. Podjechał klient i zażyczył sobie zrobienie laski, ale nie chciał wychodzić z samochodu. Siedział na siedzeniu z opuszczonymi spodniami. Ja stałam na zewnątrz, mocno nachylona wypinając dupę na widok jadących samochodów. Moje cyce leżały na jego udach i ciągnęłam kutasa sapiąc i stękając. Poruszałam głową góra-dół wprawiając w ruch całe ciało. Moje jaja i kutas kołysały się między nogami. Podniecał się stopniowo i ja także, co zawsze mi się zdarza. Mój kutas stanął sztywno wyginając się pod wielkim brzuchem, jak gruby zakręcony kołek. On zaczął sapać i wiercić się a ja ciągnąc zaczęłam jęczeć, Gdy wyjmowałam z ust kutasa so to krzyczałam z podniecenia na, co on łapał mnie za głowę i nabijał powrotem. W końcu moje usta wypełniła jego sperma. Musiałam szybko połykać. Trochę poszło mi nosem. Z mojego kutasa poleciało siku a z cewki w pochwie trysnęła sperma. Tak samo z grubych sutek trysnęło moje mleko cienkimi strumykami. Upadłam na ziemię przy samochodzie i leżałam skulona sikając moczem, tryskając z pochwy spermą a z cycków mlekiem. Tak zawsze się dzieje ze mną gdy robię seks. Do tego bardzo mocno powiększam brzuch. Byłam cała mokra i śliska klient też. Myślałam, że będzie krzyczał i wymyślał, nie zapłaci, ale nie był bardzo zadowolony z tego, co przeżył i zobaczył. Najlepszą miejscówka jest leśna droga prowadząca na plażę. Często jest tak, że facet czy grupa facetów idąc na plaże widzi mnie, pyta, co i jak, odchodzi a za jakiś czas wraca. Wtedy jest seks. Klienci są w różny wieku. Mnie wszystko jedno, nie pytam. Kiedyś przyszedł młody chłopak. Lubię takich młodych. Uważam, że teraz młodzi chłopcy mają większe kutasy niż dawniejsi. Był tylko w kąpielówkach. Jego spodenki sterczały z przodu mocno. Widziałam jaki jest wielki. Gdy podchodził wyszłam do niego. Pokazując się całkowicie. Wiedziałam, że to będzie cudowny seks. Był tak podniecony, że aż sapał. Chwilę rozmawialiśmy. Starałam się go ośmielić. Nie byłam nachalna i wulgarna. Zapewniałam, że będzie cudownie. W czasie rozmowy delikatnie dotykałam czubek jego sterczącego kutasa. Ależ był twardy. Pociągnęłam go głębiej od drogi, bo bałam się, że ktoś może nas zobaczyć i narobić krzyku, że molestuje takiego młodego. Zapewniłam go, że Seks, jaki chce będzie za darmo. Zwykle nigdy nie biorę pieniędzy od takich młodych. Z dwóch powodów, jeden to, że młodzi nie mają z reguły takich pieniędzy a drugi to, że oni są cudowni. Na miejscu zdjęłam stanik i byłam całkiem goła. Potem powoli ściągnęłam jego spodenki. Az zapiszczałam na widok tego, co zobaczyłam. Był duży, zakręcony mocno do góry, jak lubię, owalny, prawie spłaszczony. Jego główka była wielka jak łeb dorodnego grzyba. No i te grube napęczniałe żyły. Chciał się odruchowo zakryć, ale złapałam go za ręce i odsunęłam w tył. Uklękłam i ostrożnie zaczęłam lizać całego penisa, ostrożnie. Jedną dłonią podtrzymywałam jego wielkie jajka. Jakież były wielkie, a jakie twarde, jak u psa. Potem całowałam go wszędzie. Przejęłam całą inicjatywę, bo biedak jeszcze nie wiedział, co i jak. W końcu zaproponowałam, że wyrucha mnie od tyłu. Uklęknęłam, Zwarłam uda razem, aby mój odbyt i pizda były ciaśniejsze. Mocno pochylona wystawiłam wielką dupe, odbyt, pizdę i jaja od tyłu. Był bardzo zaskoczony widokiem męsko-żeńskich genitali. Nie wiedział, co ma robić. Wytłumaczyłam kim jestem dokładnie i zaproponowałam najpierw ruchanie w odbytnice. Wszedł od razu. Jeju jak krzyknęłam z rozkoszy. To było niesamowite. Ten ogromny, młody kutas we mnie. Krzyczałam i piszczałam jak wariatka. Mówiłam, że go kocham, uwielbiam, pragnę. Dostałam jakiś drgawek dupy i ud. W końcu poczułam uderzenie ciepła w odbytnicy. Jednocześnie sama też doznałam orgazmu. Z pochwy trysnęła gęsta sperma zalewając jego uda a s kutasa poleciało siku. Z sutków tryskały cienkie strumienie mleka. Gdy wyszedł ze mnie to padłam na twarz jęcząc. Ona stał i patrzył na mnie zdziwiony. Jego kutas wcale nie zamierzał opadać. Nie mogłam dłużej leżeć, bo bałam się, że pójdzie. Podniosłam się powoli i znowu klęcząc lizałam i ssałam jego kutasa. Potem on leżał na plecach a ja siedziałam na nim mając jego kutasa w swojej piędzie. Podskakiwałam i kręciłam biodrami. Moje miękkie wielkie wory cyców podskakiwały w górę i w dół. Waliłam go swoim kutasek po brzuchu. O trzymał moje sutki w dłoniach co doprowadzało mnie do szału. W końcu znowu wytrysnął. Na ten sygnał doznałam ponownego orgazmu. Trysnęłam spermą z pochwy a z kutasa poleciało siku zalewając mu ciało i twarz. Z sutków znowu tryskały po trzy cienkie strumyki mleka zalewaj wszystko. Podskakiwałam krzycząc i piszcząc. Machałam w górze rękoma jak szalona. Była cały zalany spermą, sikami i mlekiem wszystko kleiło się i mlaskało. Po tym seksie zrobiłam dłuższą przerwę. Poszłam nad jezioro z dala od ludzi, gdzie naga kapałam się i myłam. Potem długo leżałam i odpoczywałam. Następnie ponownie pracowałam. Do wieczora było jeszcze kilka godzin. Ruchało mnie jeszcze wielu, ale ja ciągle miała przed oczyma tego młodego kutasa. Nawet mnie starszej kurwie czasem trafi się coś naprawdę ekstra.
 
Kobieta

Arletka

Seks Praktykant
Ruchanie w lasku.​

Latem pracowałam na kontrakcie w agencji a właściwie w burdelu, we Włoszech.
Kontrakt wymagał ode mnie wykonywania wszystkich poleceń i specjalnie nie określał miejsca pracy. Tak, więc wywieźli mnie pewne dnia rano po obowiązkowych lewatywach i założeniu korka w odbyt na parking przy lesie. Na narządach tj. jajach i kutasie miałam założony bardzo ciasny przyrząd, koszyczek. Nałożono na mnie limit zarobku. Zabrano mi cała odzież pozostawiając tylko strój roboczy tj. szpiki pończochy i pas do pończoch oraz potrzebne rzeczy do płukania odbytnicy. Tak, więc goła chodziłam wzdłuż drogi. Moje narządy bardzo stwardniały, spuchły i zmieniły kolor na ciemny fiolet. Długie cyce wisiały po bokach brzucha podskakując prowokująco i wabiąc kierowców krowimi sutkami. Czas mijał i samochody mnie mijały. Dobrze rozumiałam, bo nie każdy lubi takie dziewczyny z kutasami. Podjechał samochód. Podeszłam pokazując swoje wdzięki z przodu i z tyłu

- Stara jesteś, ile masz lat? – Spytał.

- Lubię takie stare kurwy. – Powiedział, gdy mu odpowiedziałam.

- A co proponujesz? – Dopytywał.

Zaczęłam mu wymieniać długą listę możliwości.

- Dobra, dobra wystarczy. Idziemy. – Przerwał parkując samochód głębiej.

Kazał mi iść przodem i trzymać rozciągniętą dupę rękoma. Byłam coraz bardziej podniecona czekającym mnie ruchaniem, że zaczęłam jęczeć rozkosznie. Zawsze tak robię. A wy jak robicie przed ruchaniem odbytnicy? Gdy doszliśmy na miejsce ja już głośno jęczałam aż echo szło: „OOOhhhuu, ochuuufff aaajjj ooojjja” Najpierw klęcząc wzięłam w usta jego kutasa i ssałam łapczywie, dusząc się. Wsadzałam go głęboko w gardło. Toczyłam gęstą ślinę. On trzymał mnie za krowie sutki i szarpał boleśnie.

- Uuuuuhhhh aaaa mmmm gruhhh oojjjj. – Jęczałam.

Jego kutas naprężył się. Kazał mi się oprzeć o drzewo i mocno wypiąć dupę w rozkroku. Zrobiłam to dygoczą z podniecenia, Długie cyce zwisały prawie do ziemi. Czułam jak wyciągnął korek z odbytnicy a potem poczułam mocne, nagłe uderzenie aż wrzasnęłam z bólu. Był we mnie. Ruchał a moja pizda płonęła.

- Umgły fffwwassss bbleeedrrrtttttssss! – Wrzeszczałam różnymi dźwiękami coraz głośniej.

Czułam znajome parcie na odbytnice, jakbym miała zatwardzenie. Czułam jak kiszka powoli wychodzi z odbytu. Najpierw był ucisk w odbycie. Potem coraz większe parcie jakby chciała wypchnąć z dupy jego kutasa, Następnie poczułam znajome rozwieranie się wejścia do kiszek. Coraz głośniej krzyczałam, napinałam się i pierdziałam. Moje ciało latało walone w dupę, Wielkie cyce miotały się jak oszalałe trąc sutami o ziemię. Kolana uginały się i dygotały.

- Nnniieieii juuużżż wystarrrrr, nieeeewytrzymmmmm! – Krzyczałam.

Wreszcie ruchanie dupy się skończyło. Leżałam na ziemi.

- Dziękuje, dziękuje. Panu. – Piszczałam.

Ale to nie był koniec. Kazał mi rozszerzyć nogi. Nie patrzyłam, co robi. Czułam jak smaruje moją sterczącą kiszkę. Musiałam dłońmi szeroko rozciągnąć dupę i przeć na odbyt.

- Jezz…aaaa uuuchhcuuuchhc! – Wrzasnęłam puszczając ślinę i sikając.

Mocne uderzenie wyrwało moją dupę wysoko w górę. Kiszka mlasnęła. Spięłam dupę ale już jego ręka weszła głęboko. Musiałam szybko poluzować, aby ból był mniejszy. Czułam jak rucha mnie w jelicie macając żebra! Co chwila odlatywałam. Widziałam wszystko ja za mgłą. I to ja stara kurwa! Potem już wykonywałam tylko polecenia. Nie żałował sobie. Na koniec siedziałam na piętach odchylona mocno do tyłu i podparta na łokciach z szeroko otwartymi ustami a on wsadzał i wyjmował z mojego gardła swojego kutasa. Gdy wchodził aż do końca, mój nos opierał się o jego brzuch, czułam jak porusza kutasem w przełyku. Dusiłam się, ciekła ślina, oczy wyłaziły na wierzch, twarz czerwieniała. Trzymał kutasa tak długo aż mdlałam. Potem wyjmował a ja rzężąc łapałam powietrze jak ryba. I tak wiele razy. Szarpał moje cyce i krowie sutki. W końcu wyszedł ze mnie, wytarł kutasa, naciągną spodnie.

- Masz Kurowo z napiwkiem. – Powiedział, rzucając ma mnie pieniądze.

- Dziękuje Ppppan. Zapraszam. – Jęknęłam cicho.

Poszedł a ja długo leżałam. Tego dnia ruchano mnie wiele razy, ale już nie tak jak ON. Gdy przyjechali po mnie z agencji byli zadowoleni ze mnie. Limit wykonałam z nawiązką.
https://sendvid.com/beh1uj8g
 
Kobieta

Arletka

Seks Praktykant
SEX I BÓL
Mam pytanie: Czy lubicie lub dopuszczacie ból w czasie seksu? Oczywiście z pewnymi ograniczeniami jak: Bez zadawania ran uszkadzania lub pozostawiania trwałych śladów na ciele lub trwałych zmian w psychice? Bo ja tak! Prawdę mówiąc już nie mogę doznać prawdziwego orgazmu w trakcie zwykłego seksu. Przez tyle lat pracując, jako prostytutka tylko ruchanie w odbyt w usta, gardło, obciąganie kutasów itd. Już na mnie nie działa jak powinno. Szukam innych wrażeń i doznań. I znajduje je, ale potem cierpię. MUSZĘ! Jestem bardzo odporna na ból i wytrzymuje dużo. Nie odmawiam prawie nigdy komuś, kto mi proponuje ostry seks i dysponuje odpowiednimi przyborami, pomieszczeniem. Potrafię oddać ciało nawet nieznajomej osobie do seksu. Tak było i tym razem. Stałam naga tylko w pasie i pończochach, w szerokim rozkroku nogi i ramiona rozwarte i przymocowane do krzyża na ścianie. Z dupy zwisała czerwona kiszka odbytnicy, w której była zamocowana gruba rura biegnąca do olbrzymiego worka wiszącego wysoko na ścianie. Narządy były zaciśnięte metalową obejmą i przymocowane do pasa na biodrach. Były sine i sterczały podrygując. Na małym kutasie widać było wiele fioletowych żył. Z sinej, gołej jego głowie wychodziła gruba rurka, do której przymocowana był silikonowa rurka podłączona do dużego zbiornika z podziałką zamocowanego na wysokim stojaku. Jajek nie było widać, bo podwiązany worek sterczał skośnie w przód. Był on bardzo ogromny i ciężki koloru czerwonego. Jego skóra była błyszcząca, gładka pokryta niebieskimi żyłami. Sterczały z niego dwie grube igły. Od tych igieł biegły dwie elastyczne rurki do gumowej gruszki pompki i dalej do dużego zbiornika wiszącego na stojaku. Tą gruszkę pompki trzymałam w lewej dłoni. Moje wielkie, podłużne cyce zwykle zwisające do pasa teraz sterczały sztywno, prawie poziomo, zaciśnięte specjalnym stanikiem bez miseczek. W każdy cycku sterczały wbite, dwie po bokach jedna przez sutek, przypominający krowią dójkę, grube igły. Te igły podłączona były do dwóch wielkich worków zawieszonych na drugim stojaku. Cyce były sztywne, ogromne, twarde, sine z fioletowymi żyłkami a sutek czarny i twardy. Na głowie miałam pełną gumową maską zapiętą na szyi. Maska miała usta szeroko otwarte z wargami kolory czerwonego. Miała też coś takiego wewnątrz, co nie pozwalało mi zamknąć swoich ust. Na przeciwległej ścianie wielkiego pomieszczenia widziałam siebie w lustrze. Widok był straszny. Moje białe jak śnieg ciało, rozciągnięte drgało i krzyczało przeraźliwie. Szarpało się próbując uwolnić. Wszędzie widziałam rurki, igły, zbiorniki powoli opróżniające się. Szarpanie uruchamiało sterczące cyce, worek i kutasa dodając perwersyjnego widoku i bólu. Widziałam coraz większy brzuch. Czułam ciężar i ból coraz bardziej rozdętego worka i cycków. Miałam wrażenie, że zaraz wszystko mi pęknie. Darłam się bełkotliwie i strasznie błagając o litość o to, że nie wytrzymam dłużej, obiecałam, że zrobię wszystko, co trzeba, że będę grzeczna itp. bzdury. Bez skutku. Gruby, tłusty facet w czarnej masce na całej głowie, czarnych pończochach i wysokich szpilkach na stopach, kręcił cie bez słowa, co jakiś czas sprawdzając napięcie moich części ciała lub dopełniając zbiorniki. Ale nie to było najgorsze. Co pewien raz byłam chłostana na zmianę po cyckach, wielkim brzuchy, coraz większym worku i sinym kutasie różnymi przyrządami do bicia. I nie było to lekkie głaskanie! Nie wiem ile czasu ten seks trwał, ale przeżyłam tam kilkanaście okropnych orgazmów aż mnie powlały. W końcu uwolniona z tych wszystkich igieł, rurek, zacisków i stanika z zatkaną kiszką odbytnicy sikając ostro z kutasa pełzłam jęcząc głośno w stronę następnego przyrządu. Ciągnęłam worek i cyce po betonie podłogi. Następny przyrząd przypominał dyby. Położyłam ręce i szyję w wycięcia i z góry zostałam zamocowana czymś jakby belką. Przyrząd ten zmuszał mnie do mocnego pochylenia się i wypięcia wysoko grubej dupy. Poprzeczka zamocowana między kolanami uniemożliwiała zwieranie ud. Na kutasie zamocowany został przyrząd do brandzlowania. Tulejka, która mogła samoczynnie wykonywać ruchy brandzlowania. Przyrząd był zdalnie sterowany. Na sutkach wisiały wielkie ciężary boleśnie naciągając cycki. Ogromny worek zwisał tuż przy podłodze. Nagle poczułam jak Pan smaruje moją dupę jakąś maścią. Po pewnym czasie dupa a zwłaszcza stercząca kiszka zaczęły palić żywym ogniem, jak przypalane. Darłam się znowu jak szalona drgając dupą, przebierając nogami. Facet kazał mi głośno liczyć i dziękować. Każde uderzenie w tłustą dupą paliło. Za każde dziękowałam i liczyłam jak opętana. Nie wolno mi było mówić, że już nie wytrzymam, bo zakazał obiecując, że jak to powiem to liczenie będzie od początku. Bił i bił doliczyłam do 250 jak skończył. Cały czas byłam brandzlowana tulejką na kutasie. Spermy nie miałam tylko suche okropne orgazmy pogarszające sytuacje, z cycków, każdego suta tryskało mleko trzema cienkimi strumieniami. Był to płyn koloru żółtego. Po przerwie mój worek został wyciągnięty i zamocowany za udami w tyle. Teraz stałam z wypiętą dupą i udami ciasno złączonymi. Bił mnie po napełnionym worku. Bolało cudownie. Dwa razy pomyliłam liczenie, więc w sumie dostałam 200 uderzeń. Po tym seksie zostałam odkorkowana i z odbytu trysnęła gruba struga cieczy. Po wypróżnieniu była dłuższa przerwa. On wyszedł zmęczony a ja nadal stałam zamocowana z wypiętą dupą pokrytą śladami seksu. Płakałam głośno. Po przerwie nastąpiło ruchanie mojego odbytu. Pan przymocowywał sobie do bioder wielkie lateksowe kutasy i ruchał mnie brutalnie waląc w dupę. On był impotentem. Po wyruchaniu, gdy się zmęczył uwolnił mnie. Wymył z węża zimną wodą i zamkną w małej klatce. Dał mi w misce psie żarcie, które musiałam zjeść i podziękować. Pobyt i seks u niego trwał przez trzy doby.

To był właśnie jeden z takich przypadków ostrego seksu. Ślady po tym seksie były widoczne jeszcze przez tydzień. Pewnie wielu z Was po przeczytaniu tego będzie uważało mnie za skrajnie perwersyjną. Owszem jestem perwersyjną kurwą, ale w pewnych granicach. A cytując klasyka : „Te rzeczy nie są wcale tanie” Nie możliwe? Możliwe, możliwe>
 
Kobieta

Arletka

Seks Praktykant
MISTRESS JOANNA​

Mistress spotkałam, a właściwie to Ona mnie znalazła, gdy stałam przy drodze ubrana jak zwykle. Czarny pół gorset z gołymi cyckami wiszącymi w dół, czarne pończochy ze szwem. Każda podtrzymywana czterema szerokimi gumkami od gorsetu. Na stopach wysokie szpilki koloru czarnego. Wielkie pośladki, gołej, szerokiej dupy a z przodu gołe duże podbrzusze z wiszącymi narządami, długim penisem i jajami. Gołe widoczne dla przejeżdżających samochodami kierowców. Przy spacerowaniu wszystko podskakiwało i kołysało się. Kutas był obrzmiały i półsztywny po niedawnym seksie tak jak i wejście do odbytu z wielkim, sztywnym prolapse, właśnie wyruchanej dupy mocno pulsowało i śliniło się cieknącą spermą zaklejającą moje uda. Właśnie miałam iść się umyć, gdy podjechał samochód. Podeszłam do okna, które się otworzyło. Zobaczyłam ładną kobietę. Trochę mnie to zdziwiło, bo przeważnie robię seks z facetami, ale czasem z kobietami też. Mnie jest obojętnie, z kim i co.

https://imagehost.pl/images/2024/05/18/LubiePracowacLatem13.jpg

- Dzień dobry, to ty jesteś ta tania Arletka zwana „biedronką”, dużo masz klientów, kurwo? – Zapytała.

- Dzień dobry, tak to ja jestem. Nie narzekam Pani, właśnie skończyłam z kolejnym klientem a jeszcze wczesna godzina. – Odpowiedziałam grzecznie.

- Czyli, masz wzięcie i obrót. Nic dziwnego mało jest takich prostytutek z cycami i kutasem. Nieźle wyglądasz. Nie boisz się stać tak na golasa w biały dzień. – Pytała Pani.

- Nie Pani, taki strój przyciąga więcej klientów. Musze pokazywać, co ja jestem, bo inaczej braliby mnie za zwykłą dziewczynkę a tak widać wszystko i nie muszę tłumaczyć. – Odpowiedziałam.

- Taaa, jasne. Zatrzymałam się, bo sądzę, że mi się przydasz. Mówiono mi o tobie. Poszukuje takich dziewczyn z dużymi kutasami i jajami do specjalnego seksu a ty masz nawet niezłego no i jeszcze te jaja oraz cycki. Mam u siebie specjalne pomieszczenia, gdzie stosujemy są pewne zabiegi seksualne, które mało, kto toleruje. Czy ty uprawiasz tylko zwykły seks czy lubisz też seks innego rodzaju? – Pytała Pani.

- Ja proszę Pani chętnie oddaję ciało do każdego rodzaju seksu, jestem wytrzymała, grzeczna i uległa. Wykonam wszystko, co Pani zechce. Tutaj tylko ruchanie od tyłu, w gardło i obciąganie. Czasem ktoś mnie bierze do siebie na inny seks. – Wyjaśniłam ciut przy długo.

- No dobrze. Jeżeli ciebie wezmę to będziesz poddawana wielogodzinnemu seksowi typu bdsm-sado-med. Oraz scat-piss. Ja badam spermę, zajmuje się otworami, cycami więc byłabyś dojona, chłostana, ruchana i inne. Wszystko filmowane i fotografowane bez maski a potem rozpowszechniane. Zgadzasz się. Dobrze zarobisz. – Mówiła Pani.

- Tak Pani zgadzam się. - Odpowiedziałam po chwili wahania.

- Dobrze, muszę ciebie obejrzeć. – Powiedziała Pani wysiadając z samochodu i biorąc dużą torbę.

Poszliśmy między drzewa. Kazała mi się rozebrać całkiem do naga. Nawet zdjąć pończochy. Najpierw badała moje wielkie wiszące cycki. Mocno je ściskała aż tryskało mleko, co ją bardzo ucieszyło. Podobał jej się mój brzuch, dupa o miękkich pośladkach. Musiałam mocno się nachylić w rozkroku i wypiąć dupę rozchylając rękoma szeroko pośladki. Pani nałożyła długie czarne rękawice. Kazała mi się mocno napiąć. Gdy to zrobiłam stękając poczułam jak z odbytu trysnął strumień spermy po ostatnim ruchaniu i kiszka wyszła z dupy.

- O byłaś niedawno wyruchana jak widzę i masz wielki luźny odbyt. To dobrze. – Powiedziała Pani mocno uciskając i gniotąc kiszkę odbytnicy.

Głośno jęczałam w czasie tego badania. Potem zapiszczałam jeszcze głośniej czując jak boleśnie rozciąga się kiszka odbytnicy. Odruchowo zacisnęłam dupe i to, co miałam wewnątrz.

- Przestań kurwo zaciskać, bo zatniesz się i będzie bardziej bolało. Muszę sprawdzić twoje dupsko w środku. – Mówiła Pani macając mnie wsadzoną głęboko ręką.

Ona macała a ja głucho wyłam.

- Dobra tył dobry teraz jaja. Szerzej nogi.- Rozkazała.

Rozkraczyłam się szeroko i mocniej wystawiłam dupę. Poczułam jak Pani ujęła mocno jaja i szarpnęła w dół. Zabolało mocno, było to niespodziewane, że aż wrzasnęłam okropnie. Potem już tylko krzyczałam bardzo w czasie ugniatania jajek.

- Dobre jaja. Masz dużo spermy, często się masturbujesz? – Pytałam gniotąc każde jajko osobno.

- Ja sama siebie nie masturbuje, ale jestem często brandzlowana przez innych. Mam bardzo dużo spermy. – Odpowiedziałam między wrzaskami.

Kazała stanąć mi prosto i zacisnąć uda. Obciągnęła mój napletek, odsłoniła ciemną żołądź. Ukazała się wielka dziura cewki. Mój kutas sterczał sztywno, bo podnieciło mnie badanie. Zaczęła szybko masturbacje. Robiła o bardzo wprawnie. Nagle, niepodziewanie dostałam skurczy bioder, cyce uniosły się jak napompowane i nastąpił ogromny orgazm. Krzyczałam konwulsyjnie tryskając mocno grubym strumieniem spermy zalewając Panią i wszystko wokół. Z sutków pryskały cienkie strumienie mleka. Wyrzutom spermy i mleka zdawało się nie mieć końca. Wreszcie z jękiem padłam na trawę drgając spazmatycznie. Takie mam orgazmy. Zebrałam porozrzucane w koło części ubioru i poszliśmy do samochodu. Moje nogi trzęsły się, miałam mgłę przed oczami. Szłam okrakiem wypinając dupe. Byłam całkiem na golasa. Zlana i zaklejona spermą. Widziałam jak Pani śmieje się ze mnie.

- Ty jesteś tą Arletka, o której mówią. – Spytała raz jeszcze.

- Tak, Pani, to ja jestem. – Powiedziałam słabym głosem.

- Masz mówić do mnie „MISTRESS” nie „PANI”. Jasne? – Powiedziała Mistress.

- Tak Mistress, dobrze Mistress. – Odpowiedziałam.

Kazała mi się stawić w pewnym miejscu za dwa dni. Tak to się zaczęło. Było ciepło. Ubrana jak prostytutka, bo innych ubrań nie używam. Obcisła przeźroczysta, krótka bluzka pokazująca brzuch. Czarny stanik opinające wielkie sterczące cyce. Duże suty były wyraźnie widoczne. Czarna, obcisła kusa spódniczka, pokazująca dół pośladków i duże jaja z przodu. Na białych udach czarne pończochy trzymane szerokimi gumkami na pasie. Na stopach wysokie szpilki, na niebotycznych szpilach. Różowa torebka na długim pasku z niezbędnymi dla każdej kurwy przyborami. Czarna peruka i jaskrawy makijaż, jaki noszą kurwy. Stałam ruchliwym miejscu z obojętnym wyrazem twarzy nie zwracając uwagi na ordynarne zaczepki. Mój widok mówił sam za siebie, kto i czym jestem. Podjechał samochód, dokładnie o omówionej godzinie. Wsiadaj kurwo, powiedziała Mistress. Usiadłam z tyłu jak powinna robić doświadczona prostytutka. Nie jechałyśmy długo. Osiedle domków. Ładny domek z dużym ogrodem otoczony wysokim płotem. Mistress zaprowadziła mnie od tyłu i po chwili znalazłam się w niewielkim pomieszczeniu, z którego prowadziły drzwi do następnego.

- Rozbieraj się kurwo od pasa w dół. Nie musisz być całkiem naga. Możesz być szpilkach. Cycki mogą być w staniku ale pas i pończochy zdejmij. Potrzebna jest mi twoje dupa, odbyt, kutas i jaja. Rzeczy wsadź do szafy i zamknij na zamek, czekaj na wezwanie. – Powiedziała Mistress wychodząc do drugiego pomieszczenia.

Wykonałam dokładnie polecenie. Tylko zamek szafie był szyfrowany i po zamknięciu nie miałam możliwości wyjąc to, co tam włożyłam. Stałam z gołą dupą wiszącymi jajami i obrzmiałym kutasem. Bo nie było gdzie usiąść. Malutkie pomieszczenie, bez okien. Drzwi, przez które weszłam nie miały klamki od mojej strony. Zaczęłam bać się mimo podniecenia. Czułam jak mój kutas nabrzmiał, ale nie stanął, wisiał powiększony. Po dłuższej chwili drzwi naprzeciw otworzyły.

- Wejdź kurwo! – Rozkazała Mistress, już nie była taka miła.

Powoli, rozglądając się ostrożnie weszłam. Trochę większe pomieszczenie, jasno oświetlone. Pod ścianą sedes bez klapy obok coś jak bidet, z którego sterczał wysoko długi jakby kutas, sporych rozmiarów. Ten bidet był wyposażony w pasy. Na środku stała leżanka czy stół z pasami do mocowania. Nad tym stołem zwisały duże gumowe zbiorniki z długimi wężami zakończone różnymi końcówkami. Były tu jeszcze jakieś szafy pełne metalowych narzędzi do zabiegów. Oprócz stołu były tu inne sprzęty i meble do seksu, wyposażone w pasy, uchwyty, otwory. Zdążyłam jeszcze zauważyć kilka wielkich kutasów, które można bardzo dziwne i bogate wyposażenie.

- Co się gapisz kurwo, kładź się na lewym boku na leżankę nogi podciągnij do brzucha, dostaniesz lewatywy. Dobrze wypnij dupsko. – Szorstko powiedziała Mistress.

Szybko położyłam się jak kazała. Mistress poprawiła mnie przesuwając dupe na brzeg i wyciągając jaja z kutasek do tyłu. Ręce zostały zamocowane w górze za głową a ciało przypięte szerokimi pasam. Zaczęło się.

- Uj, oochh, o mmmm uuu, uf, uuf niieeeiii! – Stękałam czując jak brzuch pęcznieje szybko i boleśnie.

Nie wiem ile miałam w środku, ale było tego bardzo dużo na co wskazywał rozmiar tego, co leżało przede mną. Mistress, co chwila macała mój ogromny brzuch, masowała go, potrząsała i poklepywała potem dolewała lewatywy. Ja jęczałam i dyszałam szeroko otwartymi ustami. Było mi ciężko. Po lewatywie leżałam z zakorkowaną odbytnicą. Odwróciła mnie na plecy z szeroko rozwartymi nogami, przymocowała pasami. Masowała mój wielki szeroki brzuch aż bulgotało. Co chwila dolewała lewatywy.

- Juuż nnie moogęee, Mistress błagam, błagam. - Jęczałam płaczliwie.

W końcu Mistress wyciągnęła korek z mojego odbytu. Wypróżnienie było gwałtowne, wybuchowe w akompaniamencie mojego wrzasku. Miałam wrażenie, że wyleci nie tylko lewatywa, ale i cala kiszka. Z resztą kiszka odbytnicy wypadła całkiem z głośnym pierdzeniem, jak długi czerwony rękaw. Mistress zrobiła mi jeszcze trzy podobne lewatywy. Nastąpiła przerwa w czasie, której leżałam na stole dysząc i cicho płacząc. Powoli się uspokajałam, ale strach przed tym, co mnie czeka nie minął. Nastąpiła przerwa w czasie, której leżałam na stole cicho płacząc. Patrzyłam jak Mistress przygotowuje niby „bidet” stojący obok sedesu. Usnęła z jego wnętrza wielkiego lateksowego kutasa, który był tam jak weszłam do pomieszczenia i w to miejsce zamocowała ogromne dildo długie, dołu grube zwężające się w górę. Ten przyrząd miał jak nic ponad metr długości. Nie był on sztywny a wiotki i lekko zaginał się. Dodatkowo jego powierzchnia pokryta jakimiś zgrubieniami i kolcami. W swej karierze kurwy miałam w sobie coś takiego, więc patrzyłam przerażona.

- Jeszcze tylko przygotujemy twoją dupę do zabiegów i zaczynamy. – Powiedziała Mistress.

Stojąc na podwyższeniu w szerokim rozkroku z wypięta dupę nad tym przyrządem, kierowana ponaglaniem Mistress i wrzeszcząc powoli opadałam w dół a Mistress kierowała moją dupą i odbytem w czasie nadziewania. Trwało to w nieskończoność, bo jak tylko czułam, że zaraz dupa pęknie, wyskakiwałam w górę. Mistress użyła pasów bidetu zaczepiając moje biodra i dupę abym nie wyskakiwała z tego kutasa. Nie będę pisać, co się działo, jakie to było straszne, w końcu siedziałam z dupą w bidecie, udami rozwartymi i kolanami wysoko w górze. Wrzeszczałam! Nagle poczułam jak moje kiszki zaczynają wibrować, brzuch podskakiwać a cyce latać. Całe ciało trzęsło się jak galareta. Gdyby nie pasy to nie wiem, co by się stało. Po tym przygotowaniu miałam dziurę w dupie zamiast odbytu. Siedziałam z jajami i kutasem wystawionymi w górę. Mistress wsadziła mi w cewkę kilkucentymetrowej grubości cewnik i spuszczała siki. W oba jaja zrobiła mi ogromne zastrzyki I posadziła na czymś w rodzaju nocnika pełnego jakiegoś płynu, w którym miałam zanurzone jaja. Płyn był podgrzewany. Myślałam, że moje jaja zaraz będą ugotowane na twardo. Na tym zakończyły się moje przygotowania. Nastąpiła długa przerwa. Czekałam wystraszona bardzo. Mistress znikła za następnymi drzwiami.

Słyszałam z drugiego pomieszczenia jak Mistress przygotowuje narzędzia do zabiegu.

- Wstawaj kurwo i chodź tutaj, zaczynamy. – Dobiegł mnie szorstki głos.

Powoli jęcząc wstałam i poszłam w stronę otwartych drzwi. Stanęłam w progu bojąc się wejść. Przerażało mnie to, co zobaczyłam. Nieduży pokój. Na środku kanapka zabiegowa pokryta plastykiem w niebieskim kolorze. Szerokie pasy zwisały na podłogę. Pełni białych, długich rurek podłączonych do urządzenia, co przypominał mi duży, srebrny czajnik. W kilku miejscach manometry pokazujące ciśnienie w urządzeniu. Duża szklana szafa, jak w gabinecie medycznym, w której błyszczały się różnej wielkości i kształtu narzędzia, których jeszcze nie znałam. Dalej wisiały jakieś ubiory z lateksu imitujące damskie ciała z wielkimi cyckami. Nakładane one są na transwestytów, aby byli bardziej kobiece. Kamera do robienia filmów i zdjęć ustawiona naprzeciw tej leżanki. Nie miałam więcej czasu się rozglądać bo Mistress ostro zareagowała na mój widok.

- Co, tak się gapisz, kurwiszonie. Boisz się. A taką bohaterkę udawałaś. Nie tacy przed tobą krzyczeli i błagali leżąc tu „Mistress, Mistress sorry, sorry, proszę już niee!” – Mówiła z pogardą patrząc na mnie przerażoną jak uda mi drgają.

Kazała wejść. Pokazywała mi urządzenie i co się będzie działo. Już sam widok mi wystarczył a ona jeszcze z perfidnym, sadystycznym uśmiechem objaśniała.

https://imagehost.pl/images/2024/05/01/UdajeBohaterke.jpg

Stałam z ręką na biodrze udając zainteresowanie, ale tylko udając! Jedna ręką wzięła za mojego penisa i uniosła.

- No widzę, że już pęcznieje, czujesz podniecenie? Jesteś gotowa. Kładź się. –Powiedziała.

- Tak Mistress, jestem podniecona, już się kładę. – Cicho powiedziałam rozkładając ręce.

https://imagehost.pl/images/2024/05/01/MuszePolozycSie.jpg

Położyłam się na plecach z szeroko rozwartymi nogami. Mój gruby penis leżał na boku. Patrzyłam jak Mistress przygotowuje duży cylinder podłączając do niego wiele rurek. Cylinder składał się z dwóch części zewnętrzną, sztywną i wewnętrzną, miękką, jak podobną do kondona. Do każdej części podłączone rurki biegnące do urządzenia ssącego. Jedne rurki uruchamiały cylinder a drugie odsysały spermę. Przymocowała mnie pasami.

https://imagehost.pl/images/2024/05/01/PrygotowanieCylindraDojarki.jpg

Najpierw zbadała moje jaja i penisa.

- No dobrze, kutas napęczniały a jaja twarde. Czujesz mrowienie w jajach, bolą? –Spytała

- Tak, Mistress, bardzo bolą jajka i czuje mrówki w nich. – Odpowiedziałam.

- Bardzo dobrze, bardzo dobrze. Powinny jeszcze stwardnieć i spuchnąć po zastrzykach. – Powiedziała zadowolona.

https://imagehost.pl/images/2024/05/01/MistressMasujeMojeJaja.jpg

Po nasmarowaniu żelem penisa nałożyła na niego cylinder. Poczułam lekkie ssanie penisa. Kutas wskoczyła do wewnętrznego kondona a cylinder zassał mocno aż stęknęłam.

- No pokaż odbycik kurwo. – Powiedziała Mistress wsadzając w moja dupę rękę. Weszła łatwo i głęboko.

- Ummmmm, ajjj! – Krzyknęłam.

- Co się wydzierasz szmato. Masz całkiem luźny odbyt. – Skarciła mnie Mistress, pchając głębiej dłoń i macając coś w środku.

Bolało a mój kutas naprężył się. Sapałam tylko cały czas badania.

https://imagehost.pl/images/2024/05/01/PonowneMasowanieOdbytnicy.jpg

Po badaniu nałożyła mi na ręce długie, sztywne rękawy, które uniemożliwiły mi jakikolwiek ruch obronny i zapobiegały uwolnieniu się. Rękawy te zostały zamocowane wzdłuż tułowia. Byłam unieruchomiona i gotowa do zabiegu.

https://imagehost.pl/images/2024/05/01/NaRamionaZakladaneSaSztywneRekwy.jpg

Teraz zaczęła coś regulować w aparaturze a ja udawałam bohaterkę mówiąc głupie żarty. Mistress nie reagowała na te dowcipy. Ssanie i ruchy brandzlujące zwiększyły się.

https://imagehost.pl/images/2024/05/01/MistressZwiekszaRuchyCylindra.jpg

- Teraz poleż spokojnie, ja wrócę za godzinę i zobaczymy, co dalej. – Powiedziała i wyszła, zamykając drzwi gabinetu, nim się zorientowałam.

- Mistress, Mistress ….. – Zaczęłam wołać, ale jej już nie było.

Leżałam i stękałam głucho. Patrzyłam ja cylinder brandzluje mnie ruchami w górę i dół. Kutas szybko zesztywniał i urósł boleśnie. Widziałam jak główka kutasa, opięta wewnętrznym kondonem, napina się i wygina, gdy napletek jest obciągany do dołu. Robiła się coraz ciemniejsza. Zanim pojawił się pierwszy wytrysk, pojawił się ostry ból. Ten miękki kondom musiał mieć w środku jakież kolce, bo okropnie kłuło, co przyśpieszało orgazm. Nagle moja dupa i uda, bez mojej woli zesztywniała i zawarła a ja wrzasnęłam, wypięłam biodra w górę aż pasy się naciągnęły. I nadal krzycząc walczyłam z okropnym orgazmem. Tryskałam regularnie spermą za każdym ruchem cylindra w dół. Naprężałam już całe ciało. Tryskałam nie tylko spermą, ale czułam jak biustonosz robi się mokry a po bokach spływają stróżki mleka. Miałam chyba z dziesięć solidnych orgazmów po kilka do kilkunastu tryskań na orgazm. Cała sperma była odciągana rurką do góry. Tylko trzy pierwsze orgazmu były łagodne i w miarę przyjemne. Następne były torturą.

- Mistress, Mistress, ratunku, pomocy, oooojjjj, proszę przyjść Mistreeeessss! – Wyłam, krzyczałam wykręcając ciało i tryskając.

https://imagehost.pl/images/2024/05/01/ZaczynaSieZabiegDojeniaSpermy.jpg

Wreszcie Mistress wróciła.

- No nieźle, nieźle kurwo. Sporo spermy jak na pierwszy raz. – Mówiła sprawdzając poziom białego płynu w zbiorniku.

- Jak ci się podoba. Boli bardzo? – Spytała z perfidnym uśmiechem.

- Boli, Mistress boli bardzo. Jęczałam głośno.

- To dobrze, bardzo dobrze. Będzie boleć bardziej. Zaraz sprawdzimy jajeczka, pewnie puste. Zrobimy zastrzyczki i znowu będzie pełno spermy. – Mówiła Mistress regulując aparaturę.

https://imagehost.pl/images/2024/05/01/SprwadzanieIlosciWydojonejSpermy.jpg

Podwiązała jajka i mocno je oklepała aż wyszły na wierzch. Następnie grubą igłą zrobiła mi duży zastrzyk oleisty w każde jajko. Ależ bolało! Po zastrzykach znowu wsadziła mi rękę w odbytnice i coś tam ugniatała a jak krzyczałam. Kutas zrobił się jeszcze bardziej sztywny.

https://imagehost.pl/images/2024/05/01/MistressWsadzaRekeWOdbytnice.jpg

Jeszcze raz zwiększyła ssanie i ruchy cylindra brandzlującego. Teraz skakal ja szalony a ja znowu krzyczałam. Mistress wyszła.

https://imagehost.pl/images/2024/05/01/PiataGodzinaMistressRatunkuu.jpg

Nie wiem jak długo trwało dojenie, Mistress powiedziała, że osiem godzin. To możliwe bo Już nie wyłam tylko leżałam drgając, tryskając spermą i jęcząc cicho. Kutas był okropny!

https://imagehost.pl/images/2024/05/01/MistressRatunkuBooli.jpg

https://imagehost.pl/images/2024/05/01/MistressProszeToBoli.jpg

Mistress przychodziła, wsadzała mi rękę w dupę i robiła zastrzyki w jaja. Dałam koło dziesięciu litrów pełnej spermy! Kutas tak napęczniał, że nie można było zdjąć cylinder dojarki. Jego kolor był siny z fioletowymi żyłami. Bolał i pulsował okropnie. Już nie wisiał a stał sztywny i drgający poziomo. Jego głowa była wielka jak piłka golfowa. Mistress kazała mi przejść do drugiego pomieszczenia i rozebrać się do naga wejść na fotel zabiegowy i czekać na seks. Zapłakana i jęcząca wykonałam polecenie jak zawsze, bo jestem uległą kurwą. Czekałam nie długo a potem już tylko wyłam z rozkoszy i bólu torturowana.



© Arletka Ruchliwa
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry