MISTRESS JOANNA
Mistress spotkałam, a właściwie to Ona mnie znalazła, gdy stałam przy drodze ubrana jak zwykle. Czarny pół gorset z gołymi cyckami wiszącymi w dół, czarne pończochy ze szwem. Każda podtrzymywana czterema szerokimi gumkami od gorsetu. Na stopach wysokie szpilki koloru czarnego. Wielkie pośladki, gołej, szerokiej dupy a z przodu gołe duże podbrzusze z wiszącymi narządami, długim penisem i jajami. Gołe widoczne dla przejeżdżających samochodami kierowców. Przy spacerowaniu wszystko podskakiwało i kołysało się. Kutas był obrzmiały i półsztywny po niedawnym seksie tak jak i wejście do odbytu z wielkim, sztywnym prolapse, właśnie wyruchanej dupy mocno pulsowało i śliniło się cieknącą spermą zaklejającą moje uda. Właśnie miałam iść się umyć, gdy podjechał samochód. Podeszłam do okna, które się otworzyło. Zobaczyłam ładną kobietę. Trochę mnie to zdziwiło, bo przeważnie robię seks z facetami, ale czasem z kobietami też. Mnie jest obojętnie, z kim i co.
https://imagehost.pl/images/2024/05/18/LubiePracowacLatem13.jpg
- Dzień dobry, to ty jesteś ta tania Arletka zwana „biedronką”, dużo masz klientów, kurwo? – Zapytała.
- Dzień dobry, tak to ja jestem. Nie narzekam Pani, właśnie skończyłam z kolejnym klientem a jeszcze wczesna godzina. – Odpowiedziałam grzecznie.
- Czyli, masz wzięcie i obrót. Nic dziwnego mało jest takich prostytutek z cycami i kutasem. Nieźle wyglądasz. Nie boisz się stać tak na golasa w biały dzień. – Pytała Pani.
- Nie Pani, taki strój przyciąga więcej klientów. Musze pokazywać, co ja jestem, bo inaczej braliby mnie za zwykłą dziewczynkę a tak widać wszystko i nie muszę tłumaczyć. – Odpowiedziałam.
- Taaa, jasne. Zatrzymałam się, bo sądzę, że mi się przydasz. Mówiono mi o tobie. Poszukuje takich dziewczyn z dużymi kutasami i jajami do specjalnego seksu a ty masz nawet niezłego no i jeszcze te jaja oraz cycki. Mam u siebie specjalne pomieszczenia, gdzie stosujemy są pewne zabiegi seksualne, które mało, kto toleruje. Czy ty uprawiasz tylko zwykły seks czy lubisz też seks innego rodzaju? – Pytała Pani.
- Ja proszę Pani chętnie oddaję ciało do każdego rodzaju seksu, jestem wytrzymała, grzeczna i uległa. Wykonam wszystko, co Pani zechce. Tutaj tylko ruchanie od tyłu, w gardło i obciąganie. Czasem ktoś mnie bierze do siebie na inny seks. – Wyjaśniłam ciut przy długo.
- No dobrze. Jeżeli ciebie wezmę to będziesz poddawana wielogodzinnemu seksowi typu bdsm-sado-med. Oraz scat-piss. Ja badam spermę, zajmuje się otworami, cycami więc byłabyś dojona, chłostana, ruchana i inne. Wszystko filmowane i fotografowane bez maski a potem rozpowszechniane. Zgadzasz się. Dobrze zarobisz. – Mówiła Pani.
- Tak Pani zgadzam się. - Odpowiedziałam po chwili wahania.
- Dobrze, muszę ciebie obejrzeć. – Powiedziała Pani wysiadając z samochodu i biorąc dużą torbę.
Poszliśmy między drzewa. Kazała mi się rozebrać całkiem do naga. Nawet zdjąć pończochy. Najpierw badała moje wielkie wiszące cycki. Mocno je ściskała aż tryskało mleko, co ją bardzo ucieszyło. Podobał jej się mój brzuch, dupa o miękkich pośladkach. Musiałam mocno się nachylić w rozkroku i wypiąć dupę rozchylając rękoma szeroko pośladki. Pani nałożyła długie czarne rękawice. Kazała mi się mocno napiąć. Gdy to zrobiłam stękając poczułam jak z odbytu trysnął strumień spermy po ostatnim ruchaniu i kiszka wyszła z dupy.
- O byłaś niedawno wyruchana jak widzę i masz wielki luźny odbyt. To dobrze. – Powiedziała Pani mocno uciskając i gniotąc kiszkę odbytnicy.
Głośno jęczałam w czasie tego badania. Potem zapiszczałam jeszcze głośniej czując jak boleśnie rozciąga się kiszka odbytnicy. Odruchowo zacisnęłam dupe i to, co miałam wewnątrz.
- Przestań kurwo zaciskać, bo zatniesz się i będzie bardziej bolało. Muszę sprawdzić twoje dupsko w środku. – Mówiła Pani macając mnie wsadzoną głęboko ręką.
Ona macała a ja głucho wyłam.
- Dobra tył dobry teraz jaja. Szerzej nogi.- Rozkazała.
Rozkraczyłam się szeroko i mocniej wystawiłam dupę. Poczułam jak Pani ujęła mocno jaja i szarpnęła w dół. Zabolało mocno, było to niespodziewane, że aż wrzasnęłam okropnie. Potem już tylko krzyczałam bardzo w czasie ugniatania jajek.
- Dobre jaja. Masz dużo spermy, często się masturbujesz? – Pytałam gniotąc każde jajko osobno.
- Ja sama siebie nie masturbuje, ale jestem często brandzlowana przez innych. Mam bardzo dużo spermy. – Odpowiedziałam między wrzaskami.
Kazała stanąć mi prosto i zacisnąć uda. Obciągnęła mój napletek, odsłoniła ciemną żołądź. Ukazała się wielka dziura cewki. Mój kutas sterczał sztywno, bo podnieciło mnie badanie. Zaczęła szybko masturbacje. Robiła o bardzo wprawnie. Nagle, niepodziewanie dostałam skurczy bioder, cyce uniosły się jak napompowane i nastąpił ogromny orgazm. Krzyczałam konwulsyjnie tryskając mocno grubym strumieniem spermy zalewając Panią i wszystko wokół. Z sutków pryskały cienkie strumienie mleka. Wyrzutom spermy i mleka zdawało się nie mieć końca. Wreszcie z jękiem padłam na trawę drgając spazmatycznie. Takie mam orgazmy. Zebrałam porozrzucane w koło części ubioru i poszliśmy do samochodu. Moje nogi trzęsły się, miałam mgłę przed oczami. Szłam okrakiem wypinając dupe. Byłam całkiem na golasa. Zlana i zaklejona spermą. Widziałam jak Pani śmieje się ze mnie.
- Ty jesteś tą Arletka, o której mówią. – Spytała raz jeszcze.
- Tak, Pani, to ja jestem. – Powiedziałam słabym głosem.
- Masz mówić do mnie „MISTRESS” nie „PANI”. Jasne? – Powiedziała Mistress.
- Tak Mistress, dobrze Mistress. – Odpowiedziałam.
Kazała mi się stawić w pewnym miejscu za dwa dni. Tak to się zaczęło. Było ciepło. Ubrana jak prostytutka, bo innych ubrań nie używam. Obcisła przeźroczysta, krótka bluzka pokazująca brzuch. Czarny stanik opinające wielkie sterczące cyce. Duże suty były wyraźnie widoczne. Czarna, obcisła kusa spódniczka, pokazująca dół pośladków i duże jaja z przodu. Na białych udach czarne pończochy trzymane szerokimi gumkami na pasie. Na stopach wysokie szpilki, na niebotycznych szpilach. Różowa torebka na długim pasku z niezbędnymi dla każdej kurwy przyborami. Czarna peruka i jaskrawy makijaż, jaki noszą kurwy. Stałam ruchliwym miejscu z obojętnym wyrazem twarzy nie zwracając uwagi na ordynarne zaczepki. Mój widok mówił sam za siebie, kto i czym jestem. Podjechał samochód, dokładnie o omówionej godzinie. Wsiadaj kurwo, powiedziała Mistress. Usiadłam z tyłu jak powinna robić doświadczona prostytutka. Nie jechałyśmy długo. Osiedle domków. Ładny domek z dużym ogrodem otoczony wysokim płotem. Mistress zaprowadziła mnie od tyłu i po chwili znalazłam się w niewielkim pomieszczeniu, z którego prowadziły drzwi do następnego.
- Rozbieraj się kurwo od pasa w dół. Nie musisz być całkiem naga. Możesz być szpilkach. Cycki mogą być w staniku ale pas i pończochy zdejmij. Potrzebna jest mi twoje dupa, odbyt, kutas i jaja. Rzeczy wsadź do szafy i zamknij na zamek, czekaj na wezwanie. – Powiedziała Mistress wychodząc do drugiego pomieszczenia.
Wykonałam dokładnie polecenie. Tylko zamek szafie był szyfrowany i po zamknięciu nie miałam możliwości wyjąc to, co tam włożyłam. Stałam z gołą dupą wiszącymi jajami i obrzmiałym kutasem. Bo nie było gdzie usiąść. Malutkie pomieszczenie, bez okien. Drzwi, przez które weszłam nie miały klamki od mojej strony. Zaczęłam bać się mimo podniecenia. Czułam jak mój kutas nabrzmiał, ale nie stanął, wisiał powiększony. Po dłuższej chwili drzwi naprzeciw otworzyły.
- Wejdź kurwo! – Rozkazała Mistress, już nie była taka miła.
Powoli, rozglądając się ostrożnie weszłam. Trochę większe pomieszczenie, jasno oświetlone. Pod ścianą sedes bez klapy obok coś jak bidet, z którego sterczał wysoko długi jakby kutas, sporych rozmiarów. Ten bidet był wyposażony w pasy. Na środku stała leżanka czy stół z pasami do mocowania. Nad tym stołem zwisały duże gumowe zbiorniki z długimi wężami zakończone różnymi końcówkami. Były tu jeszcze jakieś szafy pełne metalowych narzędzi do zabiegów. Oprócz stołu były tu inne sprzęty i meble do seksu, wyposażone w pasy, uchwyty, otwory. Zdążyłam jeszcze zauważyć kilka wielkich kutasów, które można bardzo dziwne i bogate wyposażenie.
- Co się gapisz kurwo, kładź się na lewym boku na leżankę nogi podciągnij do brzucha, dostaniesz lewatywy. Dobrze wypnij dupsko. – Szorstko powiedziała Mistress.
Szybko położyłam się jak kazała. Mistress poprawiła mnie przesuwając dupe na brzeg i wyciągając jaja z kutasek do tyłu. Ręce zostały zamocowane w górze za głową a ciało przypięte szerokimi pasam. Zaczęło się.
- Uj, oochh, o mmmm uuu, uf, uuf niieeeiii! – Stękałam czując jak brzuch pęcznieje szybko i boleśnie.
Nie wiem ile miałam w środku, ale było tego bardzo dużo na co wskazywał rozmiar tego, co leżało przede mną. Mistress, co chwila macała mój ogromny brzuch, masowała go, potrząsała i poklepywała potem dolewała lewatywy. Ja jęczałam i dyszałam szeroko otwartymi ustami. Było mi ciężko. Po lewatywie leżałam z zakorkowaną odbytnicą. Odwróciła mnie na plecy z szeroko rozwartymi nogami, przymocowała pasami. Masowała mój wielki szeroki brzuch aż bulgotało. Co chwila dolewała lewatywy.
- Juuż nnie moogęee, Mistress błagam, błagam. - Jęczałam płaczliwie.
W końcu Mistress wyciągnęła korek z mojego odbytu. Wypróżnienie było gwałtowne, wybuchowe w akompaniamencie mojego wrzasku. Miałam wrażenie, że wyleci nie tylko lewatywa, ale i cala kiszka. Z resztą kiszka odbytnicy wypadła całkiem z głośnym pierdzeniem, jak długi czerwony rękaw. Mistress zrobiła mi jeszcze trzy podobne lewatywy. Nastąpiła przerwa w czasie, której leżałam na stole dysząc i cicho płacząc. Powoli się uspokajałam, ale strach przed tym, co mnie czeka nie minął. Nastąpiła przerwa w czasie, której leżałam na stole cicho płacząc. Patrzyłam jak Mistress przygotowuje niby „bidet” stojący obok sedesu. Usnęła z jego wnętrza wielkiego lateksowego kutasa, który był tam jak weszłam do pomieszczenia i w to miejsce zamocowała ogromne dildo długie, dołu grube zwężające się w górę. Ten przyrząd miał jak nic ponad metr długości. Nie był on sztywny a wiotki i lekko zaginał się. Dodatkowo jego powierzchnia pokryta jakimiś zgrubieniami i kolcami. W swej karierze kurwy miałam w sobie coś takiego, więc patrzyłam przerażona.
- Jeszcze tylko przygotujemy twoją dupę do zabiegów i zaczynamy. – Powiedziała Mistress.
Stojąc na podwyższeniu w szerokim rozkroku z wypięta dupę nad tym przyrządem, kierowana ponaglaniem Mistress i wrzeszcząc powoli opadałam w dół a Mistress kierowała moją dupą i odbytem w czasie nadziewania. Trwało to w nieskończoność, bo jak tylko czułam, że zaraz dupa pęknie, wyskakiwałam w górę. Mistress użyła pasów bidetu zaczepiając moje biodra i dupę abym nie wyskakiwała z tego kutasa. Nie będę pisać, co się działo, jakie to było straszne, w końcu siedziałam z dupą w bidecie, udami rozwartymi i kolanami wysoko w górze. Wrzeszczałam! Nagle poczułam jak moje kiszki zaczynają wibrować, brzuch podskakiwać a cyce latać. Całe ciało trzęsło się jak galareta. Gdyby nie pasy to nie wiem, co by się stało. Po tym przygotowaniu miałam dziurę w dupie zamiast odbytu. Siedziałam z jajami i kutasem wystawionymi w górę. Mistress wsadziła mi w cewkę kilkucentymetrowej grubości cewnik i spuszczała siki. W oba jaja zrobiła mi ogromne zastrzyki I posadziła na czymś w rodzaju nocnika pełnego jakiegoś płynu, w którym miałam zanurzone jaja. Płyn był podgrzewany. Myślałam, że moje jaja zaraz będą ugotowane na twardo. Na tym zakończyły się moje przygotowania. Nastąpiła długa przerwa. Czekałam wystraszona bardzo. Mistress znikła za następnymi drzwiami.
Słyszałam z drugiego pomieszczenia jak Mistress przygotowuje narzędzia do zabiegu.
- Wstawaj kurwo i chodź tutaj, zaczynamy. – Dobiegł mnie szorstki głos.
Powoli jęcząc wstałam i poszłam w stronę otwartych drzwi. Stanęłam w progu bojąc się wejść. Przerażało mnie to, co zobaczyłam. Nieduży pokój. Na środku kanapka zabiegowa pokryta plastykiem w niebieskim kolorze. Szerokie pasy zwisały na podłogę. Pełni białych, długich rurek podłączonych do urządzenia, co przypominał mi duży, srebrny czajnik. W kilku miejscach manometry pokazujące ciśnienie w urządzeniu. Duża szklana szafa, jak w gabinecie medycznym, w której błyszczały się różnej wielkości i kształtu narzędzia, których jeszcze nie znałam. Dalej wisiały jakieś ubiory z lateksu imitujące damskie ciała z wielkimi cyckami. Nakładane one są na transwestytów, aby byli bardziej kobiece. Kamera do robienia filmów i zdjęć ustawiona naprzeciw tej leżanki. Nie miałam więcej czasu się rozglądać bo Mistress ostro zareagowała na mój widok.
- Co, tak się gapisz, kurwiszonie. Boisz się. A taką bohaterkę udawałaś. Nie tacy przed tobą krzyczeli i błagali leżąc tu „Mistress, Mistress sorry, sorry, proszę już niee!” – Mówiła z pogardą patrząc na mnie przerażoną jak uda mi drgają.
Kazała wejść. Pokazywała mi urządzenie i co się będzie działo. Już sam widok mi wystarczył a ona jeszcze z perfidnym, sadystycznym uśmiechem objaśniała.
https://imagehost.pl/images/2024/05/01/UdajeBohaterke.jpg
Stałam z ręką na biodrze udając zainteresowanie, ale tylko udając! Jedna ręką wzięła za mojego penisa i uniosła.
- No widzę, że już pęcznieje, czujesz podniecenie? Jesteś gotowa. Kładź się. –Powiedziała.
- Tak Mistress, jestem podniecona, już się kładę. – Cicho powiedziałam rozkładając ręce.
https://imagehost.pl/images/2024/05/01/MuszePolozycSie.jpg
Położyłam się na plecach z szeroko rozwartymi nogami. Mój gruby penis leżał na boku. Patrzyłam jak Mistress przygotowuje duży cylinder podłączając do niego wiele rurek. Cylinder składał się z dwóch części zewnętrzną, sztywną i wewnętrzną, miękką, jak podobną do kondona. Do każdej części podłączone rurki biegnące do urządzenia ssącego. Jedne rurki uruchamiały cylinder a drugie odsysały spermę. Przymocowała mnie pasami.
https://imagehost.pl/images/2024/05/01/PrygotowanieCylindraDojarki.jpg
Najpierw zbadała moje jaja i penisa.
- No dobrze, kutas napęczniały a jaja twarde. Czujesz mrowienie w jajach, bolą? –Spytała
- Tak, Mistress, bardzo bolą jajka i czuje mrówki w nich. – Odpowiedziałam.
- Bardzo dobrze, bardzo dobrze. Powinny jeszcze stwardnieć i spuchnąć po zastrzykach. – Powiedziała zadowolona.
https://imagehost.pl/images/2024/05/01/MistressMasujeMojeJaja.jpg
Po nasmarowaniu żelem penisa nałożyła na niego cylinder. Poczułam lekkie ssanie penisa. Kutas wskoczyła do wewnętrznego kondona a cylinder zassał mocno aż stęknęłam.
- No pokaż odbycik kurwo. – Powiedziała Mistress wsadzając w moja dupę rękę. Weszła łatwo i głęboko.
- Ummmmm, ajjj! – Krzyknęłam.
- Co się wydzierasz szmato. Masz całkiem luźny odbyt. – Skarciła mnie Mistress, pchając głębiej dłoń i macając coś w środku.
Bolało a mój kutas naprężył się. Sapałam tylko cały czas badania.
https://imagehost.pl/images/2024/05/01/PonowneMasowanieOdbytnicy.jpg
Po badaniu nałożyła mi na ręce długie, sztywne rękawy, które uniemożliwiły mi jakikolwiek ruch obronny i zapobiegały uwolnieniu się. Rękawy te zostały zamocowane wzdłuż tułowia. Byłam unieruchomiona i gotowa do zabiegu.
https://imagehost.pl/images/2024/05/01/NaRamionaZakladaneSaSztywneRekwy.jpg
Teraz zaczęła coś regulować w aparaturze a ja udawałam bohaterkę mówiąc głupie żarty. Mistress nie reagowała na te dowcipy. Ssanie i ruchy brandzlujące zwiększyły się.
https://imagehost.pl/images/2024/05/01/MistressZwiekszaRuchyCylindra.jpg
- Teraz poleż spokojnie, ja wrócę za godzinę i zobaczymy, co dalej. – Powiedziała i wyszła, zamykając drzwi gabinetu, nim się zorientowałam.
- Mistress, Mistress ….. – Zaczęłam wołać, ale jej już nie było.
Leżałam i stękałam głucho. Patrzyłam ja cylinder brandzluje mnie ruchami w górę i dół. Kutas szybko zesztywniał i urósł boleśnie. Widziałam jak główka kutasa, opięta wewnętrznym kondonem, napina się i wygina, gdy napletek jest obciągany do dołu. Robiła się coraz ciemniejsza. Zanim pojawił się pierwszy wytrysk, pojawił się ostry ból. Ten miękki kondom musiał mieć w środku jakież kolce, bo okropnie kłuło, co przyśpieszało orgazm. Nagle moja dupa i uda, bez mojej woli zesztywniała i zawarła a ja wrzasnęłam, wypięłam biodra w górę aż pasy się naciągnęły. I nadal krzycząc walczyłam z okropnym orgazmem. Tryskałam regularnie spermą za każdym ruchem cylindra w dół. Naprężałam już całe ciało. Tryskałam nie tylko spermą, ale czułam jak biustonosz robi się mokry a po bokach spływają stróżki mleka. Miałam chyba z dziesięć solidnych orgazmów po kilka do kilkunastu tryskań na orgazm. Cała sperma była odciągana rurką do góry. Tylko trzy pierwsze orgazmu były łagodne i w miarę przyjemne. Następne były torturą.
- Mistress, Mistress, ratunku, pomocy, oooojjjj, proszę przyjść Mistreeeessss! – Wyłam, krzyczałam wykręcając ciało i tryskając.
https://imagehost.pl/images/2024/05/01/ZaczynaSieZabiegDojeniaSpermy.jpg
Wreszcie Mistress wróciła.
- No nieźle, nieźle kurwo. Sporo spermy jak na pierwszy raz. – Mówiła sprawdzając poziom białego płynu w zbiorniku.
- Jak ci się podoba. Boli bardzo? – Spytała z perfidnym uśmiechem.
- Boli, Mistress boli bardzo. Jęczałam głośno.
- To dobrze, bardzo dobrze. Będzie boleć bardziej. Zaraz sprawdzimy jajeczka, pewnie puste. Zrobimy zastrzyczki i znowu będzie pełno spermy. – Mówiła Mistress regulując aparaturę.
https://imagehost.pl/images/2024/05/01/SprwadzanieIlosciWydojonejSpermy.jpg
Podwiązała jajka i mocno je oklepała aż wyszły na wierzch. Następnie grubą igłą zrobiła mi duży zastrzyk oleisty w każde jajko. Ależ bolało! Po zastrzykach znowu wsadziła mi rękę w odbytnice i coś tam ugniatała a jak krzyczałam. Kutas zrobił się jeszcze bardziej sztywny.
https://imagehost.pl/images/2024/05/01/MistressWsadzaRekeWOdbytnice.jpg
Jeszcze raz zwiększyła ssanie i ruchy cylindra brandzlującego. Teraz skakal ja szalony a ja znowu krzyczałam. Mistress wyszła.
https://imagehost.pl/images/2024/05/01/PiataGodzinaMistressRatunkuu.jpg
Nie wiem jak długo trwało dojenie, Mistress powiedziała, że osiem godzin. To możliwe bo Już nie wyłam tylko leżałam drgając, tryskając spermą i jęcząc cicho. Kutas był okropny!
https://imagehost.pl/images/2024/05/01/MistressRatunkuBooli.jpg
https://imagehost.pl/images/2024/05/01/MistressProszeToBoli.jpg
Mistress przychodziła, wsadzała mi rękę w dupę i robiła zastrzyki w jaja. Dałam koło dziesięciu litrów pełnej spermy! Kutas tak napęczniał, że nie można było zdjąć cylinder dojarki. Jego kolor był siny z fioletowymi żyłami. Bolał i pulsował okropnie. Już nie wisiał a stał sztywny i drgający poziomo. Jego głowa była wielka jak piłka golfowa. Mistress kazała mi przejść do drugiego pomieszczenia i rozebrać się do naga wejść na fotel zabiegowy i czekać na seks. Zapłakana i jęcząca wykonałam polecenie jak zawsze, bo jestem uległą kurwą. Czekałam nie długo a potem już tylko wyłam z rozkoszy i bólu torturowana.
© Arletka Ruchliwa