• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Orgazm wielokrotny

pacman

Cichy Podglądacz
Moja partnerka jest w stanie kilkukrotnie dojść podczas jednego zbliżenia... jestem pewien, że nie doprowadziłem jej jeszcze do kresu możliwości i 5 czy 6 orgazmów to tylko kwestia czasu. Jak w wygląda to w Waszym przypadku? Czy Wasze kobiety są w stanie osiągać wielokrotne orgazmy? Jak rodzaj penetracji, pozycja pozwalają najłatwiej doprowadzić kobietę do orgazmu? W moim przypadku pozycja klasyczna i na jeźdźca, kiedy partnerka sama porusza pupą i dyktuje tępo i głębokość, sprawdzają się najlepiej, chociaż w każdej innej przy odpowiedniej penetracji jestem w stanie doprowadzić ją do orgazmu. Grę wstępną zaczynam od lizania muszelki, tutaj muszę się trochę napracować aby osiągnęła orgazm, później jest w stanie osiągnąć jeszcze 2-3 orgazmy w różnych pozycjach.
 

mothx

Cichy Podglądacz
Przypuszczam, że masz dużego. W przeciwnym wypadku nie bardzo wierzę w te wielokrotne orgazmy od penetracji. Orgazmy można "gromadzić" czyli powodować następny od razu po poprzednim - jak kobieta kończy dochodzić to w połowie ostatniego postorgazmicznego oddechu trzeba wznowić stymulację i będzie następny orgazm - ale to ręcznej stymulacji.
 

antonio

Nowicjusz
Duży penis nie jest gwarantem wielokrotnego orgazmu tak jak to sugerujesz. Z mojej doświadczenia wnioskuję, że większe znacznie mam tutaj budowa anatomiczna kobiety i ukrwienie, łechtaczki, pochwy, oraz umiejętna penetracja :)
 

nimfomanka

Cichy Podglądacz
Tak, to możliwe:) I zgadza się, że zaraz po orgaźmie można szczytować jeszcze raz, tak w małym odstępie czasowym. Najskuteczniej jest w pozycji: me on top;) albo kiedy partner jest na górze, ale jak nie tylko partner się stara, ale i sama partnerka jest tym zainteresowana- sama penetracja nie wystarczy. Pacman- wszystko przed wami.
 

Justyna

Podrywacz
Oczywiście, że to możliwe, ale rodzaj stymulacji jest chyba zależny od rodzaju kobiecej wrażliwości na bodźce. Czasem wielokrotny orgazm może być wynikiem penetracji, ale przypuszczam, że to jest raczej rzadkość i że bardziej podniecająca jest stymulacja ręką. A co do mężczyzn - jeszcze się nie spotkałam z możliwością wielokrotnego orgazmu u faceta - czy jest w ogóle możliwe???
 

antonio

Nowicjusz
W przypadku mężczyzn orgazm wielokrotny jest trudniej. Mężczyzna musi "odczekać" chwilę po pojedynczym orgazmie i wytrysku. Kontynuowanie penetracji, bez znaczenia jak dobrej, spowoduje utratę erekcji. Tak działa nasze ciało, obawiam się, że aby ponowny orgazm był możliwy mężczyzna musi utracić erekcję po czym ponownie ją uzyskać... Jak Wasze doświadczenia Panowie?
 

Ray Garraty

Nowicjusz
Czasem się zastanawiam czy jestem wyjątkiem. Bez obrazy panowie, ale naprawdę macie aż takie problemy z wielokrotnym orgazmem? Rozmawiam też czasem ze znajomymi, czy z koleżankami, które mówią o swoich (czasem byłych) partnerach - i prawie zawsze to samo - jak facet doszedł 2 razy to już super wynik...
Kobiety jak wy to widzicie? Dla mnie dojść jednego wieczoru 3-4 razy to na spokojnie, bez żadnego stresu. O ile kobieta nadąża za tempem...
Przerwa - w postaci 5 min wskazana, ale i zdarzało się, że między pierwszym a drugim razem nie potrzebowałem przerwy :) Sądziłem, że to taka norma wśród mężczyzn...
 

neya

Seks Praktykant
To jest ciekawe zjawisko..
xx lat temu mój facet też tak potrafił, bzykaliśmy się niemal bez przerwy. Teraz jeden raz to chyba jest MAX, no mało kiedy 2 razy.
Nie wiem, czy to wina wieku, codziennych stresów, czy też znudzenia materiałem (mną) :confused:
Cóż.... życie ;)
 

Ray Garraty

Nowicjusz
Wiek, faktycznie może odgrywać rolę - ja mam 24 lata, ale słyszałem o takowych "problemach" u młodszych ode mnie. Poza tym - uznaję, że pierwszy raz powinienem dojść podczas lodzika, a każdy następny podczas seksu :)
 
A co do mężczyzn - jeszcze się nie spotkałam z możliwością wielokrotnego orgazmu u faceta - czy jest w ogóle możliwe???
Podobno jest to możliwe od stymulacji analnej, ale nie jestem przekonany - eksperymentowalem w tym kierunku sporo, ale orgazmu nawet jednokrotnego nie udało mi sie uzyskac. zawsze trzeba było pomóc sobie ręką..
 

Ania33

Cichy Podglądacz
Ja mam wielokrotne orgazmy i to z wytryskiem (kobiecym). Mam tyle, ile daje rady, bo dośc szybko można sie odwodnic. Raz miałam 15-20 razy i prawie padłam. Przy dużym podnieceniu to nie problem.
 

neya

Seks Praktykant
Ja mam wielokrotne orgazmy i to z wytryskiem (kobiecym). Mam tyle, ile daje rady, bo dośc szybko można sie odwodnic. Raz miałam 15-20 razy i prawie padłam. Przy dużym podnieceniu to nie problem.

No to pozostaje mi chyba tylko pozazdrościć.... wielokrotny orgazm ok. ale wytrysku chyba nigdy nie osiągnę, albo może kiedyś z kimś ( w sumie nigdy nie mów nigdy ;) )
 
podobno nie każda kobieta go może mieć (a wiele w ogóle w jego istnienie wątpi), lecz może to kwestia odpowiedniej stymulacji - może nikt ich odpowiednio nie dopieścił;)
 

Marecki42

Nowicjusz
Wydaje mi się, że orgazmu wielokrotnego w przypadku kobiet można się nauczyć. Tzn. odpowiednio pieścić partnerkę, tak aby szczytowała po kilka razy.
 

Ania33

Cichy Podglądacz
To nie tylko stymulacja, kobieta po prstu musi lepiej poznac swoje ciało, dac sie ponieśc i samo przyjdzie. Pamietam moj pierwszy mokry orgazm. Nie wiedziałam co sie stało, stymulacja była silna, a ja ogromnie podniecona. Potem już działo sie cześciej i cześciej, a teraz nie ma seksu bez tego. Sama już umiem sie nastawic na takie doznania. A co ciekawe, to to, że przy wielokrotnych mokrych orgazmach przyjemnośc z każdym kolejnym jest wieksza i wieksza. Pierwszy jest wstepem. Później to taka rozkosz i przyjemnośc, że każdy orgazm jest coraz szybciej i szybciej. To jest tak niesamowite przeżycie, że ja tego nie umiem opisac.
 
Ja mam do czynienia z zupelnie inną sytuacją - moja żona jak ma jeden orgazm, to już koniec - na nic więcej nie ma potem siły, od tej pory może już tylko kłodować. nie występują u niej w ogóle orgazmy pochwowe, więc jedyna droga do orgazmu to mineta.tylko że jak ją zrobię, to dalej już nie mam co liczyć na cokolwiek - mogę sobie co najwyżej wsadzić, ale bez jakeigokolwiek współdziałania.. no i co z tym zrobic? :(
 

neya

Seks Praktykant
nie znam się ale kurde tak na logikę - może warto nie doprowadzać jej do orgazmu tak od razu? Może poczekać z tym do momentu jak ty będziesz gotów, wiesz...... to będzie takie przeciągające się oczekiwanie - prowadzisz ją na krawędź i się wycofujesz i tak w kółko aż do momentu gdy ty też będziesz chciał skończyć?
Inna sprawa - w takiej sytuacji chyba też się rewelacyjnie sprawdzają wszelkie pozycje od tyłu, gdzie możesz (ty lub ona sama) jednocześnie stymulować jej łechtaczkę skoro ona już jak to określiłeś "kłoduje" :D
 
tak, tez to zauważyłem że najlepsze sa u nas pozycje od tyłu, bo wtedy kłodowanie az tak nie rzuca się w oczy - te pozycje w naturalny sposób dają okazję do aktywności mężczyzny, a kobieta może być bierna, bo nawet jakby chciała to w tej pozycji niewiele może robic;) no i zauważyłem, że ja mam osobiscie chyba najlepsze odczucia jak wchodze od tyłu. byc może to ma związek z jej budową anatomniczną (tyłozgięcie) a może z moim fetyszem damskich pośladków :)
 

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry