Też dobry pomysł, ale myślę, że bardziej dla par, które mieszkają razem i dzięki temu więcej czasu spędzają ze sobą. A moja dziewczyna jest w stanie do mnie przyjechać raz na tydzień i głupio żebyśmy wtedy jeszcze tracili czas na golenie, tak samo jak ja wolę żeby ona przyjechała do mnie już ogolona, tak samo ona na pewno wolałaby żebym ja już był ogolony wcześniej
. Zresztą z racji braku dużych finansów na wynajmowanie fikuśnego mieszkania, łazienki nie mam zbyt ładnej i wolimy się zabawiać u mnie w pokoju jednak
.
Ale to bynajmniej nie jest tak, że "jeśli jej tak bardzo przeszkadzają...". Ok, tak jak jeśli chodzi o pachy, to długo mnie musiała przekonywać żebym się pod nimi ogolił, bo nie chciałem, ale jakoś się tak w końcu dałem przekonać kilka miesięcy temu, tak jak klaty nie golę (tylko po prostu mi na niej nie rosną włosy, no może parę małych włosków tam jest
). Tak w okolicach intymnych już po kilku miesiącach związku się ogoliłem (jak mówiłem maszynką do golenia włosów
) sam z siebie, bez uprzedzania jej o tym i jak do mnie przyjechała kilka godzin później i się rozebraliśmy to dopiero wtedy się dowiedziałem, że jej to bardzo pasuje (powiedziałem, że zrobiłem to dla niej żeby miała większą przyjemność z lodzika, się ucieszyła ^^). A w każdym razie jak już to zrobiłem to mi to również bardzo spasowało, bez tego całego gąszczu, tak higienicznie, wygodniej się myje, z dostępem powietrza, ogólnie po prostu przyjemniej się czułem
.
A z pachami to dopiero po tym jak się na dole ogoliłem to się poczuła pewniej i mnie zaczęła podpuszczać bym się pod pachami też zaczął golić, bynajmniej nie natrętnie, a jedynie systematycznie przez dłuższy czas
. Ale jak już zacząłem to praktykować to również mi spasowało.
Dobra muszę spadać się uczyć, a nie przesiadywać na forum i czytać o seksie ;D, jeszcze tak dłużej posiedzę to w ogóle nie będę w stanie już się nic pouczyć, a tylko będę marzył o spotkaniu z dziewczyną
. Jeszcze raz prośba do innych braci o wypowiedzenie się w temacie, jutro przeczytam.