• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.
  • Cytuj tylko wtedy, gdy to konieczne. Aby odpowiedzieć użytkownikowi, użyj @nazwa_użytkownika.

Seksualność w cieniu religii – czyli jak Świadkowie Jehowy zabijają naturalność

Mężczyzna

Dagobert

Cichy Podglądacz
Od dawna obserwuję, jak religie próbują kontrolować ludzką seksualność. Ale to, co robią Świadkowie Jehowy, to już nie kontrola – to okaleczenie psychiczne całych pokoleń. Niewiele mówi się o tym, jak bardzo ta organizacja ingeruje w najintymniejsze sfery człowieka.

Od najmłodszych lat wmawia się tam, że seksualność to coś, czego należy się wstydzić. Że pożądanie to grzech, że myśli erotyczne są „nieczyste”, że ciało jest narzędziem szatana. Masturbacja? Traktowana jak moralny upadek, który oddala od Boga. Nastolatek, który popełni taki „grzech”, jest potem dręczony wyrzutami sumienia, modlitwami o przebaczenie i strachem, że Bóg go zniszczy w Armagedonie.

A wszystko po to, żeby utrzymać ludzi w poczuciu winy. Bo człowiek zawstydzony i przestraszony jest łatwiejszy do kontrolowania.

Nie ma tam miejsca na zdrowe rozmowy o seksie, o emocjach, o potrzebach. Jest tylko zakaz, wstyd i represja. Efekt? Dorosłe osoby wychowane w tej wspólnocie bardzo często mają problem z bliskością, zaufaniem, akceptacją własnego ciała i spontanicznością. Często boją się seksu lub traktują go jak coś „brudnego”.

Mało kto dziś pamięta, że jeszcze w latach 70. XX wieku Świadkowie Jehowy kategorycznie zakazywali seksu oralnego i analnego — nawet w małżeństwie! Uważano to za „praktyki obrzydliwe” i powód do wykluczenia z organizacji. Dopiero później, po cichu, zmieniono stanowisko – ale trauma i wstyd w ludziach pozostały. To najlepiej pokazuje, że te rzekome „zasady moralne” nie mają nic wspólnego z boskim prawem, tylko z arbitralnymi decyzjami garstki ludzi.

Znam osoby, które dopiero po odejściu z tej organizacji odkrywają, że seksualność może być piękna, że nie ma w niej nic złego ani diabelskiego. Że dotyk, pragnienie, namiętność to część natury człowieka, a nie powód do samopotępienia.

I wiecie, co jest najgorsze? Że Świadkowie Jehowy potrafią nawet zniszczyć małżeństwa przez swoje chore podejście do seksu. Bo jak dwoje ludzi wychowanych w strachu ma się potem odnaleźć w normalnej, czułej relacji? Jak mają rozmawiać o potrzebach, skoro przez całe życie uczono ich, że takie rozmowy są „nieczyste”?

Nie wiem, jak inni, ale ja widzę w tym jedną z najbardziej toksycznych form przemocy psychicznej, jaką może wyrządzić religia – uderzenie w to, co najbardziej ludzkie i naturalne.

Do dyskusji:

Czy religie w ogóle powinny zajmować się seksualnością dorosłych ludzi?

Czy ktoś z was wychował się w podobnym systemie zakazów i tabu?

Czy Bóg naprawdę „zagląda ludziom do majtek”?

I wreszcie – czy można odzyskać zdrowe podejście do seksu po
latach religijnej tresury?
Wolałbym byś nie pisał bzdur n/t ŚJ. Jeśli nie znasz tego środowiska dokładnie,to nie pisz w ogóle
 
Mężczyzna

Dagobert

Cichy Podglądacz
Mówią przeważnie ci którzy odchodzą z jakichś powodów obrażeni. Byłem ŚJ ponad 20 lat i niczego takiego nie doświadczyłem. Facet przytacza argumenty z przeszłości. W latach 70 tych palili też papierosy,a w czasie I WŚ niektórzy szli na front.
 
Kobieta

małami09

Podrywacz
A co do Kościoła Katolickiego - rozumowanie że funkcja seksu jest tylko prokreacyjna jest błędem. Ładnie mi to jeden ksiądz tłumaczył - seks ma spajać małżeństwo i prowadzić do powstania potomstwa, i to są obie ważne funkcje, w tej właśnie kolejności. No bo jak osoby bezpłodne mają być w małżeństwie? Przecież oni też „mają prawo”, a nawet obowiązek seksu.
 
Kobieta

małami09

Podrywacz
Mówią przeważnie ci którzy odchodzą z jakichś powodów obrażeni. Byłem ŚJ ponad 20 lat i niczego takiego nie doświadczyłem. Facet przytacza argumenty z przeszłości. W latach 70 tych palili też papierosy,a w czasie I WŚ niektórzy szli na front.
Ciekawe że ja, nie będąc SJ, widziałam o tym artykuły w strażnicy 🤔
 
Mężczyzna

stroiczek

Dominujący
Podziwiam Świadków Jehowy za samodyscyplinę i wytrwałość. Ujawnia się przy okazji stylu życia Świadków Jehowy, że studia wyższe nie są drogą do sukcesu. Niestety mają oni zakaz rozmawiania o Biblii z osobami niewierzącymi. A Świadkowie Jehowy czytają Biblię i możnaby z nimi porozmawiać o tym, jak Henoch został zabrany że świętej Góry Hermon przez Elohim. 👽👽
 
Mężczyzna

Greg...

Dominujący
Podziwiam Świadków Jehowy za samodyscyplinę i wytrwałość. Ujawnia się przy okazji stylu życia Świadków Jehowy, że studia wyższe nie są drogą do sukcesu. Niestety mają oni zakaz rozmawiania o Biblii z osobami niewierzącymi. A Świadkowie Jehowy czytają Biblię i można by z nimi porozmawiać o tym, jak Henoch został zabrany że świetne Góry Hermon przez Elohim. 👽👽
Mają nakaz nawracania niewiernych przez rozmowę z nimi.
Chyba, że się mylę:unsure:
 
Mężczyzna

stroiczek

Dominujący
Mają nakaz nawracania niewiernych przez rozmowę z nimi.
Chyba, że się mylę:unsure:
Nie, właśnie słyszałem, że niewierzących Głosiciele mają nawet nie próbować oświecać i nawracać. Nie otrzymałbym nawet swojego studium. Być może słusznie, to byłaby dla tej wspólnoty tylko strata czasu. A dla mnie rozrywka.
 
Mężczyzna

stroiczek

Dominujący
OK, stroik dzieki za naprostowanie mnie
Ale ten temat może być okazją, aby inni też zapoznali się z tym, co napisane jest o wszelkich Elohim i Malakim (posłańcach) w Biblii. Niestety obowiązki zawodowe nie pozwalają mi codziennie studiować Tory i innych ksiąg Starego Testamentu, ale na pewno jest to bardzo ciekawa lektura. Najbardziej ciekawią mnie te fragmenty o składaniu ofiar z barana i ofiar z cielca na przebłaganie za grzechy Izraela.
 
Mężczyzna

Greg...

Dominujący
Ale ten temat jest okazją, aby inni też zapoznali się z tym, co napisane jest wszelkich Elohim i Malakim (posłańcach) w Biblii. Niestety obowiązki zawodowe nie pozwalają mi codziennie studiować Statek Testamentu, ale na pewno bardzo ciekawa lektura.
Istotnie. Bardzo ciekawa, w szczególności w związku z ostatnimi odkryciami w zakresie fizyki kwantowej- to taki paradoks, ale jest faktem:p
 
Mężczyzna

stroiczek

Dominujący
Można mieć jakieś wątpliwości co do działania zborów ŚJ, ale jednakże można też docenić ich styl życia, oparty o samodyscyplinę we wspólnocie.
Młodym mężczyznom potrzeba współcześnie wzorców męskich także spoza rodziny.
 
Mężczyzna

stroiczek

Dominujący
To jednak jest wspólnota oparta na utylitarnych zasadach amerykańskich. Czy Zbór Świadków Jehowy zacznie podupadać tak jak inne religie chrześcijańskie, tego nie możemy zakładać. Być może to nastąpić. Ale każdy styl życia oparty na samodyscyplinie jest wart rozważenia.
 
Mężczyzna

Greg...

Dominujący
To jednak jest wspólnota oparta na utylitarnych zasadach amerykańskich. Czy Zbór Świadków Jehowy zacznie podupadać tak jak inne religie chrześcijańskie, tego nie możemy zakładać. Być może to nastąpić. Ale każdy styl życia oparty na samodyscyplinie jest wart rozważenia.
Seksualność we wspolnotach religijnych nie jest oparta na samodyscyplinie
Podlega regulacji przez zarządców wspólnoty
Dyscyplina wymuszona nie jest samodyscypliną
 
Mężczyzna

stroiczek

Dominujący
Seksualność we wspolnotach religijnych nie jest oparta na samodyscyplinie
Podlega regulacji przez zarządców wspólnoty
Dyscyplina wymuszona nie jest samodyscypliną
Jakieś normy i sankcje za ich naruszenie są tworzone przez te wspólnoty religijne. Jednakże normy etyki seksualnej mogą internalizowane przez członków tych wspólnot. To kwestia psychiki, a zatem nie do ustalenia.
W społecznościach polskojęzycznych katolików te normy etyki seksualnej, czy szerzej - normy etyczne, były bardzo luźne, a rewolucja społeczna po 1945 r. te normy jeszcze bardziej rozluźniła. Na Ziemiach Zachodnich w zasadzie takich norm nie było.
Dlatego tak egzotyczne wydają się te normy moralne i te procedury wykluczenia z chrześcijańskich wspólnot religijnych.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry