Mężczyźni na SF. Dlaczego jest tak źle?

[Aya]

Przeważnie czytają tylko pierwszy człon i traktują ten zacny przybytek jako jakiś "Tinder xxx".

Trochę śmieszno trochę straszno

 

[PrzemoHarp]

Trochę śmieszno trochę straszno

Po słowie "sex" może być napisane cokolwiek - "kurnik", "filharmonia" - jeden pies. Dla walących i podobnych przyjemniaczków to już nie ma nawet naskórkowego znaczenia. Ważne, że "sex" na czele, alleluja i do przodu.

 

[artimax]

@Aya, mam jeszcze jedno podejrzenie. Część facetów zakłada z góry, że kobiety które udzielają się na forum nastawione są tylko na relacje fizyczno - cielesną, pomijając zupełnie aspekt komunikacji słownej . Stąd ta bezpardonowa bezpośreniość. Aż mi się przypomniało takie zdanie z czasów szkoły średniej: "ruchasz się czy trzeba z Tobą chodzić?"

Z tymi sprawami jak życiu, czyli wszystko szablonowo robią. Kobiety też tu tego szukają, ale zamiast odrobinkę wykazać się wyobraźnią i cierpliwością, to walą z grubej rurki. Korci mnie pokazać konwersacje pewnych facetów z FB, tam to dopiero są rodzynki!

 

[Aya]

Z tymi sprawami jak życiu, czyli wszystko szablonowo robią. Kobiety też tu tego szukają, ale zamiast odrobinkę wykazać się wyobraźnią i cierpliwością, to walą z grubej rurki. Korci mnie pokazać konwersacje pewnych facetów z FB, tam to dopiero są rodzynki!

Nawet jeśli szukamy, to udajemy, że nie szukamy i niech nas to znajduje

 

[Shiro]

@Shiro mi wybrał. Podobno lepszy niż to na co sama zamieniłam

Widzisz, mówiłem że dobry. Ja się na wszystkim znam.

PS: wybieram awatary za blika, chyba że spoko lasce to darmo.

 

[tantraManiac]

@Aya, wszystko w zgodzie z naturą. My - łowcy, możemy się wykazać jako samce alfa. Wy - kobiety, lubicie być zdobywane

 

[artimax]

@Aya, wszystko w zgodzie z naturą. My - łowcy, możemy się wykazać jako samce alfa. Wy - kobiety, lubicie być zdobywane

Faceci też lubią być zdobywani

 

[tantraManiac]

@Shiro - cóż, pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić

 

[tantraManiac]

@artimax, zgadzam się. Faceci też lubią czuć, że są zdobywani. Jest to dla nas znak, że kobiecie zależy

 

[PrzemoHarp]

@artimax, zgadzam się. Faceci też lubią czuć, że są zdobywani. Jest to dla nas znak, że kobiecie zależy

Tylko trzeba mieć na uwadze, że przy zbyt inwazyjnych próbach podboju - często twierdza płonie, kruszy się i tonie w bagnie.

 

[artimax]

@artimax, zgadzam się. Faceci też lubią czuć, że są zdobywani. Jest to dla nas znak, że kobiecie zależy

Nawet było to z Osobą z tego forum. Bardzo buduje poczucie wartości i potrafi fantastycznie człowieka otworzyć

 

[artimax]

Tylko trzeba mieć na uwadze, że przy zbyt inwazyjnych próbach podboju - często twierdza płonie, kruszy się i tonie w bagnie.

Dlatego ja od dawna nie próbuję już okazywać zainteresowania w sposób zbyt bezpośredni. Bardziej buduję napięcie, tonuję nadmiar emocji, bo szczerze mówiąc i tak je słabo odczuwam Zwykle robię to subtelniej i w pewnym momencie wszystko zaczyna układać się samo.

 

[tantraManiac]

Wydaje mi się, że społecznie się już tak utarło, że to facet jest tym przysłowiowym łowcą i zdobywcą. Ale żeby nie siać złej aury, to uważam, że na 99 podbojów faceta powinien przypadać 1 (ale dla nas nardzo cenny) podbój partnerki.

 

[artimax]

Wydaje mi się, że społecznie się już tak utarło, że to facet jest tym przysłowiowym łowcą i zdobywcą. Ale żeby nie siać złej aury, to uważam, że na 99 podbojów faceta powinien przypadać 1 (ale dla nas nardzo cenny) podbój partnerki.

Przy tylu chętnych facetach śliniących się na widok jednej jedynej kobiety na całej imprezie, to zdobywanie jest dla niej stratą czasu.

 

[PrzemoHarp]

Dlatego ja od dawna nie próbuję już okazywać zainteresowania w sposób zbyt bezpośredni. Bardziej buduję napięcie, tonuję nadmiar emocji, bo szczerze mówiąc i tak je słabo odczuwam Zwykle robię to subtelniej i w pewnym momencie wszystko zaczyna układać się samo.

Może zabrzmię pompatycznie, ale zaczepianie dziewczyn - czy na tym forum, czy w jakichkolwiek innych okolicznościach - w taki sposób jak jest tu wyjściowo omawiany, po prostu definitywnie nie zgadza się z moim charakterem, sposobem bycia i mentalnością...
Zresztą znacie mnie troszkę to wiecie.

 

[tantraManiac]

Przy tylu chętnych facetach śliniących się na widok jednej jedynej kobiety na całej imprezie, to zdobywanie jest dla niej stratą czasu.

Bardziej miałem na myśli już stałe związki . Gdzie nadal potrzebny jest proces zdobywania dla podsycania uczuć. Ale tak, jak pisałem - musi to być w obu kierunkach aczkolwiek nie w równych propocjach. Absolutnie nie wyobrażam sobie, że wyłącznie facet się stara na 100% przy bierności partnerki bo to recepta na wypalenie związku.

 

[tantraManiac]

Może zabrzmię pompatycznie, ale zaczepianie dziewczyn - czy na tym forum, czy w jakichkolwiek innych okolicznościach - w taki sposób jak jest tu wyjściowo omawiany, po prostu definitywnie nie zgadza się z moim charakterem, sposobem bycia i mentalnością...
Zresztą znacie mnie troszkę to wiecie.

Są zaloty końskie i są zaloty szarmanckie . Każdy będzie robił i przyjmował zaloty zgodne z jego wewnętrznym kompasem

 

[PrzemoHarp]

Są zaloty końskie i są zaloty szarmanckie . Każdy będzie robił i przyjmował zaloty zgodne z jego wewnętrznym kompasem

W wielu omawianych przypadkach to nawet "końskie" nie są.....

 

[Aya]

Faceci też lubią być zdobywani

A czasem i kobiety lubią zdobywać

 

[Saanvi]

A czasem i kobiety lubią zdobywać

Tak, tylko okazuje się, że oficjalnie trzeba później udawać, że się zostało zdobytą, a nie się zdobyło faceta. U mnie ta dyskusja trwa już ponad rok, kto kogo wyrwał. I nadal nie ma porozumienia