Rozmowa o masturbacji z ojcem

[Hornyboy24]

Panowie, czy zdażyło wam się rozmawiać o masturbacji z ojcem? Czy może wprowadził was w ten świat?
pytanie z ciekawości, kierowane do mężczyzn, aby obalić mit, że większość dowiedziała się o tym z internetu, porno lub samodotykanie. (Choć w moim przypadku tak było) macie jakieś ciekawe doświadczenia?

 

[czuly_kochanek]

Nie pomogę w obalaniu, jestem z "samodotykanie" team.
Z ojcem w ogóle nie gadałem o seksie, od matki dowiedziałem się tylko, że to niebezpieczne, bo można złapać HIV.
Większość wiedzy odnośnie wszelkiej erotyki dowiedziałem się z literatury i netu.

 

[Kamano44]

U mnie nie, ani nikomu się nie chciało takich rozmów prowadzić, ani mi ich słuchać. W tym temacie byłem samoukiem.

 

[Szczep]

Bardzo ciekawy temat. Ojciec wyciąga kutasa i pokazuje jak wali gruchę. Przy obecnej młodzieży to takie zajęcia praktyczne od ojca są potrzebne.

 

[dario_a_z]

Hmmm, ja zacząłem walić konia jak jeszcze gołej baby nie widziałem, nie było internetu, nie było gazetek, nie było NIC z tych rzeczy, stało się to naturalnie i zanim starzy obczaili, że walę, to było już za późno

 

[Hornyboy24]

Bardzo ciekawy temat. Ojciec wyciąga kutasa i pokazuje jak wali gruchę. Przy obecnej młodzieży to takie zajęcia praktyczne od ojca są potrzebne.

Temat w ogóle nie dotyczy pokazywania czegokolwiek, a raczej otwartości na każdy temat i pewności, że można ewentualnie ojca o coś zapytać bez wstydu, a jak widać po odpowiedziach większość rodziców unika tematu seksualności bo jest dla obu stron niekomfortowa.

 

[DruhBoruch]

Ze starym mogłem co najwyżej pogadać którą nalewką można się narąbać najniższym kosztem. Zero rozmów na tematy masturbacji czy seksu.

 

[Karotka]

Wiem, że temat dotyczy Panów, ale w moim okresie dojrzewania nie mówiła mi nic mama o masturbacji. Ba, nawet miałam "zakazaną" masturbację i musiałam się z niej spowiadać przed księdzem, ale nie tylko... Musiałam zapisywać ile razy to robiłam i mówić o tym ciotce/mamie

 

[Hornyboy24]

Wiem, że temat dotyczy Panów, ale w moim okresie dojrzewania nie mówiła mi nic mama o masturbacji. Ba, nawet miałam "zakazaną" masturbację i musiałam się z niej spowiadać przed księdzem, ale nie tylko... Musiałam zapisywać ile razy to robiłam i mówić o tym ciotce/mamie

Przerażajace.

 

[kolarz123]

Chyba większość z nas sama się zorientowała jak to działa. Ja na podstawie zwykłego filmu, a teraz to już w ogóle chyba łatwizna z takim dostępem do pornografii.

Jakby trzeba było o tym rozmawiać z ojcem, to chyba by 90% z nas miało stulejkę do usunięcia.

 

[Nikt Ważny]

Mnie nikt nie uczył,ani ojciec ani nikt

 

[jacek1987]

Ojciec raz wszedl do pokoju, gdy waliłem konia. Nic nie powiedział tylko odwrócił się i od razu wyszedł. I to byłoby na tyle w temacie mojego ojca i masturbacji.

 

[Fellatio1]

Dzięki mastirbacji można uniknąć stulejki

 

[jacek1987]

Dzięki mastirbacji można uniknąć stulejki

Naprawdę? Jak? Ze stulejką się rodzisz, nie?

 

[nasycony]

U mnie temat nie istniał bo to grzech.

Natomiast teraz jako ojciec syna, który wkroczył w wieku nastoletni, przeprowadziłem z nim rozmowę gdy miał 9 lat i już widziałem, że on się masturbuje. Wyjaśniłem, że to nic złego, jeśli odczuwa natomiast potrzebę to ma to robić u siebie w pokoju, za zamkniętymi drzwiami gdy jest sam. Nie ukrywam, że musiałem się przygotować do rozmowy, ale poszło ok.

 

[Fellatio1]

U mnie temat nie istniał bo to grzech.

Natomiast teraz jako ojciec syna, który wkroczył w wieku nastoletni, przeprowadziłem z nim rozmowę gdy miał 9 lat i już widziałem, że on się masturbuje. Wyjaśniłem, że to nic złego, jeśli odczuwa natomiast potrzebę to ma to robić u siebie w pokoju, za zamkniętymi drzwiami gdy jest sam. Nie ukrywam, że musiałem się przygotować do rozmowy, ale poszło ok.

Przyznał się sam że to robi ?

 

[nasycony]

Przyznał się sam że to robi ?

Nie, wszedłem do pokoju bez pukania a tu robótki ręczne szły. Wycofałem się i na drugi dzień byłem sam z nim w domu więc wyjaśniłem, że to nic złego.
Z racji wieku ma zablokowane porno i wszelkie strony w tej tematyce, ustawiając odpowiednie DNS-y na komputerze, wiem, że w szkole się może zetknąć z pornografią ale w domu nie będzie miał do tego dostępu.

 

[Fellatio1]

Nie, wszedłem do pokoju bez pukania a tu robótki ręczne szły. Wycofałem się i na drugi dzień byłem sam z nim w domu więc wyjaśniłem, że to nic złego.
Z racji wieku ma zablokowane porno i wszelkie strony w tej tematyce, ustawiając odpowiednie DNS-y na komputerze, wiem, że w szkole się może zetknąć z pornografią ale w domu nie będzie miał do tego dostępu.

Tak powinno być bez stresu