On siedzi na krześle, ona idzie w jego kierunku
Podziwia ją, jak idzie, zmysłowo, powolutku
Ich oczy karmią się wzajemnie
Głębiej i głębiej...
Gubią się w napięciu przyjemnie
Mocniej i mocniej...
Wokół nich robi się niebezpiecznie
Mroczniej i mroczniej...
Są nadzy i gotowi oddać się chwili
Bardziej głodni siebie, niż sądzili
On już z pełnym wzowdem
Ona siada na niego przodem
Ocierają się kroczami o siebie
Przytulając i dotykając lubieżnie
Patrząc sobie w oczy drapieżnie
Całując się w chuj piekielnie
Jej zgrabne nogi się prostują, on celuje
Siada
Mokra cipka, mokrego kutasa obejmuje
Głębiej i głębiej...
Mocniej i mocniej...
Ciągnie jej proste włosy w tył, całując szyję naprężoną
Podgryza, zassysa, kompletnie oddany pożądaniu
Jej długie palce w jego długich włosach, poruszają głową
Odleciała, jakby była na jebanym haju
Jego żyłaste dłonie mocno zaciskają się pod jej udami
Ona wbija się w plecy, swoimi czerwonymi pazurami
Głębiej i głębiej...
Mocniej i mocniej...
Przekłada dłonie na czułe pełne pośladki i podrzuca
Zaczyna drapać jak kicia i przecina mu skórę
Aż przestał, więc zaczęła mocno biodrami ruszać
Stanowczym chwytem, wbijając palce, rozciąga jej dupę
Słychać
Mlaskania
Uderzenia
Mruczenia
Jęki
Stęki
Bluzgi
Łobuza i Suki
Jej szyja, obojczyki, uda, tyłek - wszystko czerwone
Jego plecy rozdrapane - kocim pazurem naznaczone
Jego głowa wciśnięta, kręci się między cyckami
Wyszedł, bo był blisko
Między nimi kurewsko ślisko
Doszli
Ocierając kutasem łechtaczkę między wargami
...
Podziwia ją, jak idzie, zmysłowo, powolutku
Ich oczy karmią się wzajemnie
Głębiej i głębiej...
Gubią się w napięciu przyjemnie
Mocniej i mocniej...
Wokół nich robi się niebezpiecznie
Mroczniej i mroczniej...
Są nadzy i gotowi oddać się chwili
Bardziej głodni siebie, niż sądzili
On już z pełnym wzowdem
Ona siada na niego przodem
Ocierają się kroczami o siebie
Przytulając i dotykając lubieżnie
Patrząc sobie w oczy drapieżnie
Całując się w chuj piekielnie
Jej zgrabne nogi się prostują, on celuje
Siada
Mokra cipka, mokrego kutasa obejmuje
Głębiej i głębiej...
Mocniej i mocniej...
Ciągnie jej proste włosy w tył, całując szyję naprężoną
Podgryza, zassysa, kompletnie oddany pożądaniu
Jej długie palce w jego długich włosach, poruszają głową
Odleciała, jakby była na jebanym haju
Jego żyłaste dłonie mocno zaciskają się pod jej udami
Ona wbija się w plecy, swoimi czerwonymi pazurami
Głębiej i głębiej...
Mocniej i mocniej...
Przekłada dłonie na czułe pełne pośladki i podrzuca
Zaczyna drapać jak kicia i przecina mu skórę
Aż przestał, więc zaczęła mocno biodrami ruszać
Stanowczym chwytem, wbijając palce, rozciąga jej dupę
Słychać
Mlaskania
Uderzenia
Mruczenia
Jęki
Stęki
Bluzgi
Łobuza i Suki
Jej szyja, obojczyki, uda, tyłek - wszystko czerwone
Jego plecy rozdrapane - kocim pazurem naznaczone
Jego głowa wciśnięta, kręci się między cyckami
Wyszedł, bo był blisko
Między nimi kurewsko ślisko
Doszli
Ocierając kutasem łechtaczkę między wargami
...